Schumacher kończy karierę, Raikkonen w Ferrari (zaktual.)

Krążące od dawna plotki zostały potwierdzone po GP Włoch
10.09.0616:09
deZZember
15212wyświetlenia

Po wygraniu dzisiejszego wyścigu na torze Monza siedmiokrotny Mistrz Świata Michael Schumacher ogłosił podczas konferencji prasowej, że był to jego ostatni wyścig o Grand Prix Włoch. Oznacza to, iż po tym sezonie Niemiec kończy karierę kierowcy wyścigowego w Formule 1.

"Żadne słowa nie mogą wyrazić tego co czuję, jak bardzo kocham ten niesamowity i fascynujący świat motorsportu, oraz to, co on mi dał. Poprzez swoją drogę od gokartów do Formuły 1 przeżyłem chwile, których nigdy nie zapomnę. Jestem głęboko wdzięczny za wszystko, co mnie tu spotkało".

"Chciałbym podziękować wszystkim, którzy wspierali mnie i inspirowali od samego dzieciństwa. Specjalne podziękowania należą się mojej żonie Corinnie i dwójce naszych dzieci - dali mi siłę, abym dokonał to, co dokonałem. Wszystkie te lata spędzone w Formule 1 były niesamowite, szczególnie te z wśród przyjaciół w Scuderii".

Michael dodał także, że po sezonie poświęci swój czas rodzinie, ale nadal będzie należał do Ferrari. Zapewne pod koniec roku dowiemy się, jaką nową rolę Schumacher będzie pełnił we włoskim zespole.

Jednocześnie zespół Ferrari oficjalnie potwierdził, iż Fin Kimi Raikkonen od przyszłego sezonu zajmie miejsce Michaela w kokpicie czerwonego bolidu. Drugim kierowcą Ferrari w przyszłym sezonie obok Raikkonena będzie Brazylijczyk Felipe Massa. Fin podpisał umowę na trzy lata (do końca sezonu 2009), natomiast umowa z Massą została przedłużona na kolejne dwa sezony.

_

Michael Schumacher urodził się 3 stycznia 1969 roku w Hurth-Hermulheim (Niemcy). W Formule 1 zadebiutował 25 sierpnia 1991 podczas Grand Prix Belgii w zespole Eddiego Jordana (wyścigu nie ukończył ze względu na defekt sprzęgła). Jednak już w następnym wyścigu jechał w barwach zespołu Benetton. W ciągu czteroletniej współpracy z Flavio Briatore Niemiec zdobył dwa tytuły Mistrza Świata w sezonach '94 i '95).

W sezonie 1996 przeszedł do Ferrari, gdzie pozostał do końca swojej kariery i to głównie z tym zespołem jest kojarzony i utożsamiany. We włoskim teamie zdobył aż pięć tytułów mistrzowskich (w sezonach 2000, 2001, 2002, 2003 i 2004), a ma szansę zdobyć kolejny w tym sezonie, ponieważ na trzy Grand Prix przez zakończeniem sezonu ma tylko dwa punkty straty do Fernando Alonso.

Schumacher przoduje w statystykach: do tej pory wygrał 90 wyścigów (71 z zespołem Ferrari) z 247, w których brał udział, co jest rekordem wszechczasów (drugi w zestawieniu jest Alain Prost z "jedynie" 51 zwycięstwami). Na podium stawał 153 razy (o 47 więcej niż drugi Prost), a pole position zdobył 68 razy (to również jest do tej pory najlepszym osiągnięciem w historii F1). W przeciągu swoich startów w Formule 1 zdobył także najwięcej punktów (1276) spośród wszystkich kierowców, którzy kiedykolwiek się ścigali, a także ustanowił najwięcej najszybszych okrążeń podczas wyścigów (75).

Zapraszamy do obejrzenia "Historii Michaela Schumachera w obrazkach".

_


Następca Schumachera w Ferrari urodził się 17 października 1979 w Espoo (Finlandia). W Formule 1 zadebiutował 4 marca 2001 roku podczas Grand Prix Australii w zespole Sauber Petronas, który ukończył na 6 miejscu i zdobył swój pierwszy punkt (wtedy punktowana była pierwsza szóstka kierowców).

Od następnego sezonu aż do obecnego jeździł w zespole McLaren Mercedes. "Iceman" był mianowany na następcę "Latającego Fina" Miki Hakkinena, jednak nie udało mu się ze srebrnymi strzałami zdobyć żadnego Mistrzostwa Świata (dwa razy, w sezonach 2003 i 2005, był wice-mistrzem). Do chwili obecnej wygrał 9 wyścigów, 36 razy stawał na podium i zdobył 12 razy pole position.

Źródło: Autosport.com, F1Racing.net

KOMENTARZE

57
Bart2005
15.09.2006 02:25
ppan---> Senna też nie był święty i czepianie się Schumachera, że pomogli mu ci czy tamci jest po prostu zwykłą bezsilnością w stosunku do sukcesów jakie w dalszym ciągu osiąga Schumacher. On jest najlepszym kierowcą w historii F1 bo niektóre tytuły zostały zdobyte na słabszym bądź podobnym do rywali sprzęcie. Poczekajcie wszyscy przeciwnicy Schumachera jeszcze trzy wyścigi i Schumacher odejdzie z F1. Będziecie mogli znaleźć sobie innego kozła ofiarnego.
ppan
13.09.2006 05:47
Do "Sławek56" - to,że Sch ustanowił nowe rekordy (przy niemałej pomocy biznesmenów) nie świadczy o tym,że jest nr.1 w historii F1!!Największym kierowcą w historii jest Ayrton Senna!!!Gdy umierał w szpitalu po wypadku na Imoli Twój idol skakał jak pajac na podium...i faktycznie pod tym względem :"trudno komukolwiek będzie zapełnić po nim lukę"!!!!!!!!!!!!!!
ELF
12.09.2006 12:56
Ciesze sie z SZUMACHER odchodzi i dobrze nie lubie goscia i tyle jest dla mnie nikim! ale jest ALONSO i ROBERT i to mnie cieszy oni pokarzą wszystkim jak sie jezdzi w f1
Sławek56
11.09.2006 07:36
Rezultat tego wyścigu to bardzo wielka radość i bardzo wielki smutek! To pierwsze bo wygrał Schumi i ma tylko 2 pkt do Alonso, no i oczywiście WSPANIAŁA jazda Roberta i Jego 3 miejsce!!! Smutek - bo odchodzi Schumi. Jest największym w historii F1 i trudno będzie KOMUKOLWIEK zapełnić po Nim lukę! Mam, jak wielu z Was wielką nadzieję, że jednym z niewielu kandydatów do bycia kimś wielkim w F1 jest Robert Kubica! Jeżeli będzie zachowywał się tak wytrawnie (jak stary wyga) to uważam, że bardzo szybko będzie w gronie kilku kierowców F1 dyktujących warunki gry. Tego mu z całego serca życzę!
tomapacz
11.09.2006 06:49
Nie wiem czy zaważyliślie, ale w McLarenie nie jest obsadzony drugi fotel, a z dostępnych kierowców chyba tylko Robert jest najlepszy. Ech... pomarzyć fajna rzecz.
wip
11.09.2006 10:32
Chociaz tego się spodziewałem niestety to wiadomość o odejściu Schumiego jest dla mnie bardzo przykra. Jestem jego wiernym fanem. Nikomu już nie bede tak kibicował. Na szczęście pojawił się Robert i chociaż troche dodało mi to otuchy. Oby był jeszcze lepszy od Szu. F1 po sezonie 2006 już nie bedzie taka sama :-(((((
MadKaras...psycho fan MS
11.09.2006 08:46
jeszcze sa 3 wyscigi na pozegnania przyjdzie czas......... FORZA MICHAEL
Czechosłowak
11.09.2006 08:00
Chyba nic odkrywczego na temat Schumachera napisac tu juz nie moge- był (jest) wielkim kierowcą i takim pozostanie w pamieci fanów F1... Natomiast co do Kimiego to ciekaw jestem czy opuści go pech, czy nadal w przyłszym sezonie beda mu wybuchac opony na ostatnim kółku, bedzie wjeżdżał w kogoś podczas dublowania, ktoś wjedzie w niego na starcie, czy wreszcie nawali mu hydraulika badź silnik, etc, etc. To że nie osiągnął sukcesów w maku, nie jest tylko winą zespołu, bo chociaz bolid czasem okazywał się awaryjny, to nawet w wyścigach w których sprawował sie bez zarzutu Kimi potrafił nie dojechać do mety
troni
11.09.2006 07:30
Schumi tak jak dla wielu was widze jest dla mnie najwiekszym profesionalnym kerowcą jaki kiedykolwieg jezdzil w f1.pustka bedzie ogromna po jego odejsciu.jedynie fakt ze kimas idzie do ferrari trzyma mnie w jakims pogodnym nastroju NO I OCZYWISCIE KUBEK .formula 1 bez SCHUMIEGO bedzie inna SZKODA!!!!
MASSIMOALFA
11.09.2006 07:09
Ferrari jest wielkie i Michael jest wielki. W ostatnich latach uzupełniali się. Michael bez Ferrari nie zostałby tym kim jest jak równiez Ferrari nie odniosłoby tylu spektakularnych zwycięst bez Schumiego.Zawsze kibicowałem teamowi Ferrari i tak będzie nadal. Mam nadzieję, że Kimi będzie w stanie godnie wypełnic pustkę jaką pozostawi po sobie Michael. Zyczę Kimiemu tylu sukcesów w Ferrari ile odniósł ich Schumi dla barw Cavallino Rampante. No cóż, jeśli chodzi o pana Alonso, to można z pewnością powiedzieć, że jest młodym frustratem i w żadnym wypadku nie zasługuje na kolejny tytuł. Ten który zdobył, można nazwać wypadkiem przy pracy. Mam nadzieję, że teraz nastąpi era Kimiego, bo jeśli nie teraz, to kiedy?
Hitokiri
11.09.2006 06:19
Tak... Michael był wielkim kierowcą... wielu z nas będzie go brakować.
Busby
10.09.2006 10:26
Zazwyczaj nie komentuję newsów, ale tym razem zrobię wyjątek gdyż odchodzi ktoś komu kibicowałem od lat, śmiało mogę stwierdzić iż był moim idolem. Czuję pustkę, podobnie jak po śmierci Senny (jeżeli ktoś uzna to porównanie za niestosowne - przepraszam)i prawdopodobnie tak jak wtedy zrobiłbym sobie przerwę od F1... gdyby nie Robert. Nowa wielka fala "fanów" F1 która zalewa nasz kraj nie będzie pamiętać Schumiego a jego wielkość będzie przez wielu z nich negowana. W ostatnich latach był dla mnie źródłem wielu emocji i radości. Będzie mi go bardzo brakowało (bardziej niż Roy'a Kean'a), w kolejnym sezonie gdyby nie Robert nie miałbym komu kibicować... Spójrzcie na Michaela mimo tylu zwycięctw na jego twarzy wciąż widać pasję i zacięcie (Uwielbiam zdjęcia jak cieszy się po wygranych), a u Kimiego? Do końca liczyłem na to że jeszcze zostanie, choćby rok... a tak pozostało mi tylko 3 GP ...
MadKaras...psycho fan MS
10.09.2006 09:35
czlowieku poprzyj to argumentami..i mysl logicznie czytajac...nie ideal a autorytet. idealem dla mie akurat jest Liz Hurley:))))
Brat
10.09.2006 09:28
Ten twoi ideal zycia hihihihihi to tylko czlowiek ktoremu podporzadkowano f1 nic wiecej heheh
rafaello85
10.09.2006 09:27
MadKAras... psycho fan MS..... Rozumiem Cię doskonale, dla mnie też jest i będzie największym autorytetem już na zawsze. FORZA SCHUMI MICHAEL FORVER
MadKaras...psycho fan MS
10.09.2006 09:04
on jeszcze nie zakonczyl kariery:))))) jeszcze sa 3 wyscigi....badzmy z nim do konca. Ten czlowiek jest dla mnie najwiekszym autorytetem i takim pozostanie.......do konca mojego zycia MICHAEL FOREVER
senninha94
10.09.2006 08:48
a kto pamięta jak po ogłoszeniu wiadomości, że michael przechodzi do Ferrari we Włoszech ludzie protestowali i nawet był jeden taki transparent:"lepszy jeden Alesi, niż 100 Schumacherów.." a teraz nikt sobie Ferrari bez Niego nie wyobraża..(ja też). czas na IceIceFerrari.. oj trzeba będzie się przyzwyczaić. ice ice Kimi..
pjcarp
10.09.2006 08:21
Wielka szkoda dla calej F1 z powodu odejscia Michaela ,coz taki jest sport,uklony przed jego wyczynami i osiagnieciami.Zycze mu powodzenia w zyciu i niech uczy innych kierowcow dobrych manier.Forza Ferrari,az sie lezka w oku kreci.pozdr.
senninha94
10.09.2006 08:10
można mu wiele zarzucić bo i ja go nie darzyłem sympatią na początku, ale cenić trzeba to co dokonał.Inni wilecy mistrzowie też mieli nieczyste zagrania (w tym i idol Michaela-Senna), bo taki jest ten sport i zawsze taki będzie.A mistrzami będą tylko ci, którzy potrafią rozpychać się łokciami.Jego rekordów już nikt nie pobije i nikt się do nich nawet nie zbliży.Więc dla mnie,wielbiciela Ayrtona, to Michael był najlepszym kierowcą wszechczasów (Senna-najwspanialszym:D) i kończy się pewna epoka.Dziękuje za to, że mogłem to obserwować.. tak na marginesie, w sporcie, jestem ciekaw co teraz będzie..był Senna, potem Jordan (michael) no i Schumacher, Małysz....kto teraz?hahah wiadomo....:)
MMM
10.09.2006 08:02
tytułów juz Mu wystarczy no nie? :D a tak wogóle to pewneio bedzie za jakies 2 lata jezdził w DTM itp... heh
McLuke
10.09.2006 07:08
"Michael dodał także, że po sezonie poświęci swój czas rodzinie, ale nadal będzie należał do Ferrari. Zapewne pod koniec roku dowiemy się, jaką nową rolę Schumacher będzie pełnił we włoskim zespole." pewnie Schumi będzie testerem Ferrari :-D ale ucieszyłbym się nawet gdyby Schumi mógł jeszzce pokazac sie w jakimś wyścigu (wiecie jakby miał zastąpic któregoś z kierowców głównych) a tak swoją drogo to wielka szkoda że Schumacher zakończył karierę, jednak bez wątpienia pozostanie on na zawsze w pamięci wszystkich kibiców F1!! on był, jest i będzie symbolem F1 na zawsze!!
JaJacek
10.09.2006 07:00
A swoja drogą szkoda że nie zobaczymy rywalizacji Schumi kontra Kimi w identycznych bolidach. Bo ani Rubinio, ani Massa na dłuższą metę (poza kilkoma wyścigami) nie dorównywali Michaelowi pod żadnym względem.
troni
10.09.2006 06:53
czapki z glow przed najlepszym kierowcą w historii!!!
andy
10.09.2006 06:16
morales>nie uważam żeby to była sprzeczka. po prostu wymiana poglądów. Każdy ma do prawa do swojego zdania.
Love
10.09.2006 06:01
Szkoda myslalem ze pociagnie do 10 tytulu... kikiego kaska nawetpasuje do ferrari 248 :d ciekawe jak bedzie paowal do f 2007
Kid
10.09.2006 05:46
Umarł Król (Schumi), niech żyje Król (Kubica). Szkoda, aż się łezka zakręciła w oku. Szkoda, będzie go brakować w F1. Wreszcie Kimi będzie miał szansę na zwycięstwa.
morales
10.09.2006 05:37
ANDY. zgadzam sie, ze decyzja FIA była dość osobliwa bo blokowania przez Felipe nie widziałem wczoraj, ale ok skończy z tą sprzeczka bo do kompromisu i tak nie dojdziemy a tak spierać sie możemy bez końca, bo ani Tobie ani mnie argumentów nie zabraknie.
dzumen
10.09.2006 05:35
jeeee! panu M. Schumacherowi juz dziekujemy. nie bedzie mi go brakowalo. obok sukcesu Roberta jest to druga najlepsza wiadomosc tego dnia :)
ppan
10.09.2006 05:31
Schumi NARESZCIE!!!Twoim kibicom...Dziękujemy!!!SKOŃCZYŁA SIĘ EPOKA WYGRYWANIA "PO TRUPACH"!!!!!!!!!Świetnie,że w tak symboliczny sposób zaistniał ROBERT!!!!
Skarpeta
10.09.2006 05:29
Dzisiaj jest mój najszczęśliwszy dzień w mym życiu cieszę się jak nowo narodzony dzieciak nie da się opisać tego słowami FORZA Robert !!! nawet Szumi nie miał takiego debiutu w swoim debiutanckim sezonie dziś Robert pokazał całemu śwaitu że kończy się jedna epoka w F1 i prawdopodobnie zaczyna się nowa era Robercii jest naszym nowymm SENNĄ bo za pare lat właśnie tych dwóch kierowców eksperci będą brali pod lupę jednocześnie jestem ogromnie szcęśliwy że kończy się epoka SZUMIEGO koniec z oszustwami !!! i nie sportowym zachowaniem !!!
deZZember
10.09.2006 05:25
Zdjęcia Kimiego w Ferrari :> :grin: link link link
boSS
10.09.2006 05:17
no i co na to kibice Kimasa i jego ukochanego maka? teraz będziece musieli się zadowolić beznadziejnym, badziewiackim teamem ferrari z oszustami i krętaczami na czele i z wtykami w FIA.... a i tak polubicie Ferrari, bo tam będzie "wielki" KIMI buahahhaha on na pewno pobije rekordy Szumiego.... na pewno...
ice_man_86
10.09.2006 05:11
Szkoda Schumiego że odchodzi :( Ciesze sie że go zastąpi Kimi Robert ----------- znakomicie nie da sie tego opisać jak sie ciszyłem
andy
10.09.2006 05:08
morales> no jak mogę np. docenić dzisiejsze zwycięstwo Schumiego po tak skandalicznej decyzji FIA w sprawie Alonso, która to sprawa wzięła się wskutek protestu szajki o nazwie ferrari. uważasz że alonso /który jest mi obojętny - dla jasności to mówię/ blokował wczoraj Masse? No widzisz? choćbym nie wiem jak chciał tego Schumiego docenić to się nie da. sorry! doceniam jedną rzecz. to że zdecydował się w końcu zakończyc swoją kariere bo taka decyzja bywa naprawde trudna.
Raafal
10.09.2006 05:05
Dziś wiemy, że w tym sezonie skończy się pewna epoka w F1 (Schumi). Dziś też dowiedzieliśmy się, że idzie nowe do F1 (Robert), czy będzie to epoka zobaczymy juz niedługo. Pewne jest, że teraz emocji jest dużo więcej w F1 dla nas Polaków. Z komentarzy widać, że piszą je osoby znające ten sport. Szanujmy sie, bo niewielu ludzi wie na czym polega F1, a za chwlilę okaże się, że jest to nasz sport narodowy (mam nadzieję oczywiście).
froggy
10.09.2006 04:34
F1 bez Schumachera to już będzie zupełnie coś innego :((( i szczerze, gdyby nie Robert nie wiem czy dalej bym oglądał ten sport bo jakoś ciężko znaleść następcę MSC oprócz Roberta oczywiście =).
morales
10.09.2006 04:32
ANDY gdybyś sie interesował tak naprawde F1 to wtedy byś docenił Schumiego i jego zasługi dla tego sportu, a nie tylko wytykał nieczyste zagrania, tak wyzwe Cie za pogląd (tylko ten) bo jakoś ludzie którzy nawet go nie nawidzą to go doceniają!
hide
10.09.2006 04:24
Az sie wzruszylem. Jestem z Schumimod 94roku.Juz od poczatku bylem z nim zawsze mu kibicowalem cieszylem sie z jego zwyciestw i przezywalem porazki.Jest i bedzie najlepszy dlatego tez ma tak wielu fanow i zarazem tylu wrogow.tak jak kazdy wielki sportowiec mial wiele upadkow i wiele wzlotow.Nawet jesli nie zdobedzie w tym roku tytulu to napewno odejdzie w glorii chwaly.Jest obok Ayrtona najwiekszym tego sportu i nic i nikt juz tego nie zmieni.Zegnaj Michaelu.Bedzie mi Ciebie strasznie brakowalo.Jedynym pocieszeniem jest fakt ze mamy polskiego kierowce w F1 i w przyszlosci on bedzie mam nadzieje rozdawal karty.
andy
10.09.2006 04:17
morales> nie mam żadnego szacunku dla tego gościa. zbyt długo interesuje się F1 i kumam o co w tym sporcie chodzi. A co on robił na torze to też bardzo dobrze wiem i stąd taki a nie inny szacunek z mojej strony dla niego. nie znam Cię więc nie nazwę Cię trepem. A jego znam z torów i dlatego go nie lubiłem. tym różnie się od ciebie że ty wyzywasz kogoś za poglądy a ja nie.
morales
10.09.2006 04:08
kolego ANDY widać że kompeltnie się trepie nie znasz na F1!!! chociaz jakiś szacunek dla MS, nie lubisz go ok, ale to nie powod do takich gadek: panu już dziekujemy to żałosne!
kuba_new
10.09.2006 04:02
niestety to swietna wiadomosc ze odchodzi ms gorsza wiadomosc ze kimi bedzie w ferrarri a fantastyczna ze robert byl na podium!!!!!!!!!!!!!!!!
Krzysiek66
10.09.2006 04:01
Ciekawe czy za rok Kimi będzie lepiej jezdził. Mam nadzieję, że zostanie chociaż raz w swojej karierze mistrzem świata
andy
10.09.2006 03:37
nareszcie! panu już dziękujemy. to obok sukcesu Kubicy najlepsza wiadomość dnia. Chyba nawet najlepsza. Szkoda tylko że Kimi idzie do tego delikatnie powiem niefajnego teamu.
McLuke
10.09.2006 03:23
choć przez cały czas od momentu jak interesuje sie F1 nie lubiłem Schumiego ani Ferrari, tak teraz chyba zacznę mu kibicowac eby zdobył ten ósmy tytuł!!
Kamil
10.09.2006 03:19
Od dawna mówiłem że MSC zakończy karierę po tym sezonie... tak więc prawie wszystkie karty odkryte pozostala tylko jedna niewiadoma, kto zasiądzie w maku obok Alonso? Zuzanna powróciła do studia... kolejny miły akcent dzisiejszego dnia :)
Hitokiri
10.09.2006 03:15
Teraz żeby Alonso przyjeżdżał za Schumacherem, choćby za jego plecami, to będzie dobrze :)
Till
10.09.2006 03:02
To cieżki dzień dla wszystkich kibiców Ferrari ,Zwycięstwo Schumiego było dzisiaj wyjatkowe i mysle ze bedzie miał jeszcze 3 takie w tym sezonie
sadektom
10.09.2006 02:54
Szumi odejdzie w najlepszym do tego momencie. Jak zdobedzie 8 tytul, ktory jest bardzo blisko patrzac na forme ferrari to bedzie dla niego piekne zakonczenie kariery w F1. Kimi w ferrari, swietnie. Bolid Maka nie pozwolal mu na zdobycie mistrzostwa co w bolidzie ferrari bedzie bardzo mozliwe z czego sie bardzo ciesze :).
Falarek
10.09.2006 02:53
Trochę trudno się będzie przyzwyczaić F1 bez Szumiegi i Kimi na "czerwono" ale wsumie nei dziwie się mu że opuszcza McLarena. Wsumie ile lat mozna czekać aż zespół zapewni mu konkurencyjny bolid a jeśli już ten konkurencyjny ma to co innego nawala i tak w kółko.
Sajmon
10.09.2006 02:36
Acha nie byłem kibicem Schumiego ale doceniam to co zrobił w F 1.DZIĘKUJE.POZDRO DLA KIBICOW F 1 ZWŁASZCZA MCLAREN
godzil2
10.09.2006 02:34
Musze ochłanąć!!!! Jestem fanem Kimiego i musze ochłonąć, jak to zorbie to coś napisze
Sajmon
10.09.2006 02:34
KIMI cos ty zrobił jak mozesz odejsc z McLarena !!! wole zeby byl w Ferrari niz w Reno. Kimi w sezonie 2007 mozesz wygrywac z wszystkim z wyjątkiem Roberta i kierowców McLaren!!!
rafaello85
10.09.2006 02:28
To jeden z trudniejszych dni w moim życiu. F1 już nigdy nie będzie dla mnie tym, co kiedyś. Dla mnie zawsze nr 1 będzie Michael Schumacher. Michael Forever!!!!!!
Radaz
10.09.2006 02:26
szkoda schumachera al ciesze sie ,ze kimi bedzie mial bolid zdolny do wygrywania. bedzie tez tak samo malo awaryjny jak i w tym sezonie(mam nadzieje). zajebiscie
[FiZoL]
10.09.2006 02:25
Wielkie dzieki dla Michaela, Kimi - kolejna szansa na tytuł, tym razem spada ryzyko awarii bolidu i mam nadzieję że mu sie uda
Metalpablo
10.09.2006 02:24
NIe wiem co powiedzieć.SZkoda ze Schumi konczy,wsumie go bardzo nie lubiłem ale szanuje.Najgorsze jest to ze Kimi zmienia barwy, chyba sie do tego nie przyzwyczaje
andyf1
10.09.2006 02:23
może wkońcu zdobędzie mistrzostwo chyba że mu przeszkodzi ROBERT