Zapis rozmowy Servus TV z Helmutem Marko

Austriak odniósł się m.in. do Ricciardo, Renault, Hondy, Alonso czy obsady kokpitów w STR
21.08.1812:25
Mateusz Szymkiewicz
5185wyświetlenia
Embed from Getty Images

O odejściu Ricciardo do Renault

Nie rozumiem tego. Tak czy inaczej to była bardzo dziwna sytuacja. Negocjacje były trudne, ale w środę przed Grand Prix Austrii rozmawialiśmy przez dwie godziny i doszliśmy do porozumienia. W trakcie weekendu dyskutowaliśmy i ponownie ustalaliśmy warunki. Na Węgrzech powiedział mi oraz Panu Mateschitzowi, że wszystko jest OK i złoży podpis pod umową we wtorek w trakcie testów. Nie zrobił tego. W czwartek zadzwonił do mnie i miał bardzo radosny głos. Powiedziałem mu «Do rzeczy, jesteśmy dorośli», a on na to odpowiedział «Odchodzę do Renault».

Mogę tylko zakładać, że nie wierzy w projekt z Hondą albo Renault zaoferowało mu gigantyczne pieniądze. Moim zdaniem będzie mu jednak trudno o zrobienie shoey w najbliższych latach. Był w sumie z Red Bullem przez dziesięć ostatnich lat i prawdopodobnie potrzebował zmiany. Rozumiem, jeżeli uważa, że trawa u sąsiada jest bardziej zielona. Z drugiej strony wielka szkoda. Z pewnością jest jednym z najlepszych kierowców wyścigowych. Jego manewry wyprzedzania były po prostu świetne. Pojawiał się znikąd i jego rywale czasem nawet nie dostrzegali, że zostali wyprzedzeni. W kwalifikacjach nie był jednak w stanie sprostać Maksowi.

O przejściu Red Bulla na jednostki Hondy

Renault nie kontroluje własnego silnika. Nie jest on na poziomie Mercedesa lub Ferrari. Nie jest on również niezawodny. W przeciwieństwie do Ricciardo straciliśmy wiarę w Renault. Jeśli chodzi o Hondę, to zyskaliśmy w pełni zaangażowanego partnera, który dysponuje zasobami ludzkimi oraz technicznymi, a także traktuje nas jako zespół numer jeden. Dla Renault byliśmy tylko klientem. Traktowali nas sprawiedliwie, ale oczywiście fabryczny zespół miał pierwszeństwo. Obietnica Renault o konkurencyjnym poziomie nigdy nie została spełniona. Z tego powodu zdecydowaliśmy się na zaoferowaną nam alternatywę.

Przeprowadziłem wstępne rozmowy, a następnie udałem się do Dietricha Mateschitza. Był z tego powodu szczęśliwy. Pierwszy rok poświęciliśmy na współpracę z Toro Rosso, więc mogliśmy zobaczyć jak to wygląda oraz jak układa się współpraca. Wszystko działa idealnie. Honda w przyszłym roku podniesie zaangażowanie. Dysponują centrum rozwojowym w Sakurze, z którym nikt nie może się równać.

O szansach na odniesienie sukcesu z Hondą

Mamy inne podejście do współpracy z Hondą niż McLaren. Oni mniej lub bardziej dyktowali Hondzie jak powinien wyglądać układ jednostki i gdzie muszą być poszczególne podzespoły. My im po prostu powiedzieliśmy, że macie opracować jak najlepszą jednostkę. Postaramy się jakoś zmieścić ją w bolidzie. Japończycy zdali sobie sprawę z popełnionych błędów. Wymienili personel, a także posłuchali rady ekspertów. Tegoroczna forma Toro Rosso pokazuje, iż sprawy mają się ku lepszemu. Jestem pewny, iż w przyszłym roku będziemy pokonywać Renault.

O Pierre Gasly'm i wakacie w Toro Rosso

Pierre jest już drugi rok w Formule 1, więc brakuje mu nieco doświadczenia. Ale jego czysta prędkość, zwłaszcza w kwalifikacjach, jest bardzo zbliżona do Maksa Verstappena. To jest jedna z jego mocnych stron. Reszty musi się jeszcze nauczyć. Spodziewamy się, że będzie właściwym następcą Ricciardo od połowy sezonu. W Toro Rosso mamy teraz do uzupełnienia pusty kokpit. Chcemy podjąć decyzję do wyścigu na Monzy.

O Fernando Alonso

Negocjowaliśmy z nim w 2007 lub 2008 roku. Jego wymagania były wówczas bardzo wysokie. Jeżeli wrócimy do historii i przyjrzymy się jego startom dla Ferrari oraz McLarena, to zawsze odgrywał pierwszoplanową rolę. U nas by to nie wypaliło. Mamy juniorski program. Zatrudniamy własnych ludzi. Alonso jest zdecydowanie najlepszym kierowcą, ale nie pasuje do naszej filozofii.

KOMENTARZE

15
beret
22.08.2018 03:23
Piszac wyzej o Maxsiu nie mialem na mysli punktow, bo piekno sportu polega na tym co dany sportowiec prezentuje, to co widze. Max w moich oczach to taki naturalny talent,gdy sprzet ma sprawny, jazda przychodzi mu z lekkoscia, jak w balecie. Dal mi wiele radosci swoja jazda i emocji nawet na torze gdy w zeszlym roku na tor Spa przyszlo ok 150tys holendrow. Bedac na torze start wyscigu ogladalem na telebimie. Majac bilety Braze o godz 11 bylem w 5 lub 6 rzedzie wiec nie widzialem nawet asfaltu. Dopiero jak Max zakonczyl wyscig z powodu awarii, holendrzy zaczeli masowo opuszczac tor, dopiero wtedy moglem ogladac wyscig na zywo. Jestem kibicem Ferrari i tylko Ferrari ale ten chlopak fascynuje mnie. Tak na prawde to jest powod opuszczenia Red Bulla przez Riciardo.
Aeromis
21.08.2018 08:34
Ricciardo stracił na prędkości w kwalifikacjach rok temu, gdy zyskał ja nagle Verstappen (w 2016 to Verstappen miał problemy w kwalifikacjach). Właśnie rok temu weszły szybsze bolidy i tu widzę przyczynę. Właściwości bolidów nie będą constans, nie wiemy co będzie w przyszłości a prawdopodobnie nastąpi spowolnienie, choćby z powodu kolejnego dołożenia kilogramów. Talent ma się do czegoś, a nie do wszystkiego i tak to obecnie widzę. Oczywiście, w tym sezonie lepszy jest RIC. VER tracił punkty i zwykle ze swojej winy, a RIC przez usterki bolidu. Obecna przewaga zaledwie 13 pts. dla Daniela jest niemiarodajna. Potencjał prawdpopobnie ma większy Verstappen, jednak ten sezon można lekka ręką skreślić jego wykorzystanie - zawalił.
dulk
21.08.2018 08:25
[quote="marios76"]Taaa, bo za to jest od ... punktow! :D[/quote] zobaczymy na koniec sezonu kto ile uciuła i jaka bedzie strata MAXa - a może już nie bedzie straty bo MAX dojrzeje :)
Pawcioco
21.08.2018 07:48
@beret Ten genialny Max był jednym z najsłabiej spisujących się kierowców w 1 połowie sezonu. Nie przeczę że jest to duży talent ale póki nie dojrzeje to mistrzostwa nie zdobędzie, a póki co Ric jest bardziej regularny od niego.
beret
21.08.2018 06:35
Ricciardo jest sympatycznym gosciem, tak mi sie wydaje. Kierowca jest dobrym,lepsze jest wrogiem dobrego. Dlatego byl zmuszony opuscic Red Bulla, lub zostac w cieniu Maxa. On po prostu uciekl przed Maxiem. Max w F1 to jest objawienie, ktorego nie bylo od 25.08 1991 (Schumacher ) Ricciardo to taki Coulthard, Barriciello, Webber moze jeszcze wygra kiedys, jakies GP i na tym koniec. Do tej paczki bardzo pasuje jeszcze Button, tylko Brown uratowal mu honor. Maxio to inna para kaloszy.
Kamikadze2000
21.08.2018 06:09
@sneer - Webber nie miał specjalnego pola manewru, a poza tym był już starym koniem. Ricciardo nie ma jeszcze trzydziestu lat i wiele lat ze sobą. ;)
marios76
21.08.2018 06:04
Ricciardo ma wiecej punktow, Ricciardo ma wiecej zwyciestw, Ricciardo ma wiecej ukonczonych wyscigow, Ricciardo lepiej wyprzedza, Ricciardo nie rozbija bolidow... ale przegrywa z Maxem w kwalifikacjach! Taaa, bo za to jest od ... punktow! :D
sneer
21.08.2018 02:31
Że też Webber nie miał takich jaj jak Daniel. Zagrywka w stylu RB.
Pauree
21.08.2018 02:07
[quote="christoff.w"]To Ric wylatuje przed czasem?[/quote] Nie. Znaczy to tyle, że Gasly początek przyszłego sezonu będzie miał "jako taki" i że spodziewają się, że w połowie sezonu zacznie osiągać "swoje normalne wyniki". Rozumiesz - musi się zgrać z zespołem, dogadać z bolidem, takie szmery bajery. A potem zacznie jeździć na poważnie ;)
Pawcioco
21.08.2018 01:47
[quote] Na Węgrzech powiedział mi oraz Panu Mateschitzowi, że wszystko jest OK i złoży podpis pod umową we wtorek w trakcie testów. Nie zrobił tego. W czwartek zadzwonił do mnie i miał bardzo radosny głos. Powiedziałem mu «Do rzeczy, jesteśmy dorośli», a on na to odpowiedział «Odchodzę do Renault»”.[/quote] No to nieźle się odgryzł za te lata :)
DBR
21.08.2018 01:02
[quote="rno2"]Biorąc pod uwagę całokształt Ricciardo jest bardziej kompletnym kierowcą, ale w kwalifikacjach to Max zazwyczaj był szybszy :-)[/quote] W tym rzecz właśnie. W F1 trzeba się umieć ścigać w tłoku i wyprzedzać. Sama szybkość w idealnych warunkach gdy nie ma przeszkód sprawdza się tylko gdy rusza się z PP i ma bolid co najmniej równy rywalom (vide Vettel) Gdy jechał w RBR na czele stawki był doskonałym kierowcą. Gubi się gdy musi się ścigać a nie tylko wykręcać czasy w idealnych warunkach. Podobnie Verstappen.
christoff.w
21.08.2018 12:48
Hehe... Miał bardzo radosny głos... Ja też bym miał gdybym mógł powiedzieć swojemu "szefowi/prześladowcy" - zwalniam Cię... Od sprawowania władzy nade mną! 😁 😉 Ps. Miałem okazję zrobić to dwa razy. 😁 "Spodziewamy się, że będzie właściwym następcą Ricciardo od połowy sezonu"??? To Ric wylatuje przed czasem?
krecik705
21.08.2018 11:45
[quote]"McLaren mniej lub bardziej dyktował Hondzie jak powinien wyglądać układ jednostki i gdzie muszą być poszczególne podzespoły. My im po prostu powiedzieliśmy, że macie opracować jak najlepszą jednostkę."[/quote] I tu jest pies pogrzebany. Też mówiłem, że nie udany mariaż to większa wina McLarena. Zbyt wielka ingerencja w projekt, narzucanie limitów... W ten sposób Honda straciła dużo kasy, czasu i reputacji. Pamiętam jak w drugim roku współpracy Honda powiedziała, że potrzebują więcej miejsca, bo inaczej itd. Dopiero wtedy McLaren powiedział, że OK. Fakt, Honda też popełniła błędy, ale wina McLarena jest bardzo duża. Natomiast jeśli chodzi o Renault i utratę wiarę w nich... Byki zawsze podchodziły sceptycznie i krytycznie do Renault, więc ta wypowiedź mnie nie dziwi. Tylko teraz zastanawia mnie inna kwestia (por. ostatnie wywiady na temat paliwa, środków smarnych). Czy silnik Renault miał więcej mocy na Mobilu niż na BP? Dobrze zrozumiałem, tak?
rno2
21.08.2018 11:29
@JuJu_Hound Ale akurat prawdę powiedział. Biorąc pod uwagę całokształt Ricciardo jest bardziej kompletnym kierowcą, ale w kwalifikacjach to Max zazwyczaj był szybszy :-)
JuJu_Hound
21.08.2018 10:43
Pojawiał się znikąd i jego rywale czasem nawet nie dostrzegali, że zostali wyprzedzeni. W kwalifikacjach nie był jednak w stanie sprostać Maksowi Nie mogło zabraknąć szpileczki :)