Whiting: Halo prawdopodobnie uchroniło Leclerca

Dyrektor wyścigowy FIA zaznacza jednak, że zostanie przerpowadzona analiza wypadku
27.08.1816:03
Łukasz Godula
2404wyświetlenia
Embed from Getty Images

Dyrektor wyścigowy z ramienia FIA, Charlie Whiting uważa, że halo "prawdopodobnie" uchroniło Charlesa Leclerca przed uderzeniem przez Fernando Alonso podczas niedzielnego Grand Prix Belgii. Halo oraz kokpit Saubera wskazują na znaczne uszkodzenia po uderzeniu jednego z kół McLarena, po tym jak Nico Hulkenberg wystrzelił w powietrze samochód Alonso.

Zapytany o to, jaką rolę odegrało halo w ochronie Leclerca, Whiting odpowiedział: Na razie jedynie zobaczyliśmy uszkodzone części. Za wcześnie, by cokolwiek zawyrokować. Jasne jest to, że mamy znaczne ślady opony zarówno na karoserii jak i halo. Może będzie to nieco w stylu spekulacji, ale nie trzeba dużej wyobraźni, by zobaczyć te ślady opony na głowie Charlesa. To byłby mały cud, gdyby tak się nie stało bez halo.

Whiting dodał, że incydent zapewni FIA użyteczne dane, podobnie jak incydent z Barcelony, gdy w Formule 2 Nirei Fukuzumi wylądował na samochodzie Tadasuke Makino.

Przeanalizowaliśmy tamten wypadek, by zebrać jak najwięcej danych i wyciągnąć z tego wnioski - wyjaśnił Whiting. Nasi badacze stworzyli dość dokładny raport, jednak staramy się zebrać jak najwięcej danych, ponieważ jesteśmy na początku rozwoju 'halo 4', więc im więcej informacji zbierzemy, tym lepiej.

Zebraliśmy sporo fotografii i nasi badacze będą kontaktowali się z Sauberem, by w pełni zrozumieć konsekwencje wypadku. Na przykład, gdy zdejmą halo to sprawdzą, czy śruby są w dobrym stanie i co najważniejsze, czy zostało coś zerwane.

KOMENTARZE

11
al_bundy_tm
30.08.2018 06:20
Sami najbardziej zainteresowani czyli Lecrerc i Alonso są zgodni. Whiting również. Nawet sam Toto zmienił zdanie i całą 4 razem są szczęśliwi z obrotu spraw. A na f1wm.pl jak zawsze podział hehe Od razu widać, że to nasze polskie klimaty :) Ja widzę, że koło trafia w system halo, a sam zawodnik skręca w prawo w tym czasie co jest istotne. Koło się odbija, zmienia się trajektoria Alonso, bo uderzenie było duże, widać to po zniszczeniach zawieszenia Alonso. Zmienię zdanie jak zobaczę zapowiedziany oficjalny raport, gdzie będzie to pisane inaczej.
ymru
28.08.2018 12:02
"Nasi badacze..." Kurza twarz! Dobrzy ludzie, zrozumcież wreszcie, że tłumacz gógla, to jednak trochę za mało by bawić się w "dziennikarkę". Nie czepiałbym się może, ale to już nie pierwszy tego typu babol na tej, jednak na poziomie stronce. Toteż błagam o litość i używanie jeszcze oprócz literalnie tłumaczącego słownika czegoś w stylu SJP, słownika synonimów lub choćby własnego rozumu, żeby to brzmiało jakoś po naszemu. Przecież nikt tak normalnie nie mówi...
sneer
28.08.2018 06:14
Cóż można napisać... kolejny raz junior Ferrari był zagrożony przez wieloletniego "rekordzistę" w F1. Tym razem na szczęście nic się nie stało.
marios76
28.08.2018 05:25
@kumien Bylo dosc blisko i Whiting bije piane. To jest zabawa! Powtarzam- tym razem kolo Alonso nie uderzylo by w glowe Leclerca. Samo halo mi sie nie podoba i nie zabezpiecy i tak w niektorych, bardzo rzadkich przypadkach: od przodu ze skosa wejdzie tam przednie skrzydlo, czy podloga bolidu, tak sam jak zawieszenie po urwaniu kola. Tym razem skonczylo sie szczesliwie i niech tak bedzie zawsze! Ale niech nikt nie klamie, ze to w tym przypadkumuratowalo zycie i nie manipuluje ludzmi w celu udowodnienia, ze sens wprowadzenia palaka byl wiekszy niz jest naprawde... @Haifisch7734 Ale widziales filmik ktory zamiescil @Aeromis, czy nie chcesz zobaczyc sytuacji, ale wypowiedziec sie blednie, juz tak? @kumien To nie jest gdybanie o ludzkim zyciu. Ono i zdrowie kierowcow to najwaziejsze wartosci! Ale nie mozna z byle powodu szukac sobie usprawiedliwienia do wprowadzenia jakichs palakow, ze sie NIBY przydaly, manipulujac ludzmi. Do tej pory element halo gdyby byl wczesniej, nie wiem czy uratowalby ktorekolwiek zycie z wypadkow smiertelnych. Moze Purley mialby jakiekolwiek szanse z gasnica i nalezy wykluczyc lata 50te gdy nie bylo odpowiednich palakow kapotazowych. Ogolnie nic wtedy nie bylo poza hardcorem ;) Ciesze sie, ze nic sie nikomu nie stalo, ale medali za zaslugi nie mam zamiaru nikowu zawieszac, tym bardziej jak sie dopomina... :)
Maciek znafca
28.08.2018 02:13
No dobra, tym razem części poleciały w ten sposób. A co gdyby poleciały w inny? Np. W głowę kierowcy. Troche wyobraźni.
Aeromis
28.08.2018 12:22
@kumien Przeanalizowałem co znalazłem i zobaczyłem, nie wciągaj mnie w to coś co zaproponowałeś. @Haifisch7734 No właśnie nie, przeszło by przed i moim zdaniem wskazują na to nawet ślady odprysków farby na HALO które także są widoczne na tym drugim wideo - dlatego wspomniałem o umiejscowieniu głowy względem HALO.
Haifisch7734
28.08.2018 12:19
@Aeromis Uderzenie w HALO z przodu, oczywiście. Koło uderza w HALO, odbija się do góry. A teraz, gdyby nie było HALO? Nie odbiłoby się, tylko z dużym prawdopodobieństwem uderzyłoby go w głowę.
kumien
27.08.2018 10:34
@Aeromis Fajnie gdybanie o ludzkim życiu. A jakby nie było w przód?
Aeromis
27.08.2018 09:48
@Haifisch7734 https://www.youtube.com/watch?v=tC6ZcYfH7FQ (uderzenie w HALO zdecydowanie z przodu) To samo tu w 42 sekundzie https://www.youtube.com/watch?v=fuRRLkc4qUo (moment uszkodzenia osi, a bolid RBR w 43sek pokazuje gdzie jest głowa względem HALO). Ewidentnie nie, ani koło, ani przednie skrzydło. Dorze że przednie skrzydło nie wbiło się o przód HALO do środka.
Haifisch7734
27.08.2018 09:12
@marios76 Zobacz onboard Hartleya. Ewidentnie koło uderzyłoby w głowę Leclerca, gdyby nie halo.
marios76
27.08.2018 08:25
To bylby maly cud, jak chcesz to Charlie tak zwac, bo kolo by nie dotknelo glowy Leclerca. Zamiast szukac na sile usprawiedliwienia do wprowadzenia tych palakow, przypomnij moze co zabilo Bianchi'ego? :/