Vandoorne: Nie otrzymałem wyjaśnień od McLarena
Belg przekonuje jednak, że nie może się już doczekać kolejnego etapu swojej kariery.
14.09.1810:54
1767wyświetlenia
Embed from Getty Images
Stoffel Vandoorne przyznał, że nie otrzymał od McLarena wyjaśnień w sprawie tego, dlaczego straci swój wyścigowy fotel po listopadowym Grand Prix Abu Zabi.
W ubiegłym tygodniu team z Woking poinformował, że zakończy współpracę z belgijskim kierowcą po finałowym wyścigu tegorocznego sezonu. Wkrótce po tym potwierdzono, że zespołowym kolegą Carlosa Sainza będzie od przyszłego roku Lando Norris.
Vandoorne zapewniał, że
Vandoorne potwierdził, że rozmawiał z wieloma osobami na temat opcji na przyszły rok. Dodał jednak, iż był zaskoczony słowami dyrektora wykonawczego McLarena - Zaka Browna, który polecał go Toro Rosso.
Belg jest nadal wdzięczny zespołowi, który zapewnił mu możliwość debiutu w F1.
Stoffel Vandoorne przyznał, że nie otrzymał od McLarena wyjaśnień w sprawie tego, dlaczego straci swój wyścigowy fotel po listopadowym Grand Prix Abu Zabi.
W ubiegłym tygodniu team z Woking poinformował, że zakończy współpracę z belgijskim kierowcą po finałowym wyścigu tegorocznego sezonu. Wkrótce po tym potwierdzono, że zespołowym kolegą Carlosa Sainza będzie od przyszłego roku Lando Norris.
Vandoorne zapewniał, że
szanuje decyzjębrytyjskiej ekipy, ale jej nie rozumie.
Nie otrzymałem żadnego jasnego wyjaśnienia dlaczego do tego doszło- zaakcentował.
Czuję wielkie wsparcie od ludzi z wysokich szczebli padoku F1. Ludzie zdają sobie sprawę z tego, jak wygląda sytuacja McLarena. Zapytajcie Kevina [Magnussena]. Znajdował się w podobnym położeniu. Myślę, że wiele zyskał na nowym początku. Ja również na to czekam - na świeży start, na to co przyniesie przyszłość- tłumaczył mistrz GP2 z sezonu 2015 podczas Grand Prix Singapuru.
Vandoorne potwierdził, że rozmawiał z wieloma osobami na temat opcji na przyszły rok. Dodał jednak, iż był zaskoczony słowami dyrektora wykonawczego McLarena - Zaka Browna, który polecał go Toro Rosso.
Trochę dziwnie jest zobaczyć tego typu komentarz po tym, jak sam się ze mną pożegnał.
Belg jest nadal wdzięczny zespołowi, który zapewnił mu możliwość debiutu w F1.
McLaren wspierał mnie od pocztów mojej kariery. W pewnym sensie stworzyli nawet jej część - pomagali mi w GP2, później w Japonii, w końcu dali mi możliwość ścigania się w F1. Zawsze będę wdzięczny za tę szansę.
KOMENTARZE