Toyota liczy na dobry występ w Szanghaju

Japońska stajnia ma nadzieję, że kłopoty z szybkością na torze Monza były jednorazowe
23.09.0620:29
Grzegorz Więcek
799wyświetlenia

Zespół Panasonic Toyota Racing kieruje się do Szanghaju z nadzieję na udowodnienie, że kłopoty z szybkością na torze Monza były jednorazowe. Jarno Trulli był w stanie wywalczyć zaledwie siódme miejsce w swoim domowym Grand Prix, a od tamtego czasu zespół testował w Silverstone.

"Zarówno miasto Szanghaj, jak i sam tor są wyjątkowymi miejscami." - mówi szef techniczny ds. bolidu w Toyocie Pascal Vasselon. "Cały obiekt jest ogromny, a domki na padoku są zupełnie niepowtarzalne".

"Tor sam w sobie jest przeciętny jeśli chodzi o takie parametry jak hamowanie, docisk i mieszanki opon, ale posiada dwa bardzo wyjątkowe zakręty, które są całkowicie unikalne dla Shanghai International Circuit".

"Byliśmy trochę bardziej w tyle stawki niż się spodziewaliśmy na Monzy, ale mamy nadzieję, że będzie to jednorazowy przypadek wywołany unikalnymi wymaganiami toru." - dodał. "W Szanghaju liczymy na poprawę i powrót do walki z czołowymi samochodami".

Źródło: Toyota-F1.com

KOMENTARZE

5
boSS
24.09.2006 02:04
pomarzyć zawsze można; zamiast dalej jeździć w rajdach za małą kasę z sukcesami to woleli wpakować fortunę i mają teraz lipe, i dobrze im tak
Love
24.09.2006 10:49
Liczyc a zrobic to nie to samo
Pussik
23.09.2006 09:05
Nie każdy może być na szczycie. Przykładowo żeby Ferrari, McLaren, BMW mogli powiedzieć, że dobrze im idzie, Toyota, Williams i RBR muszą powiedzieć, ze cieniują.
Wito
23.09.2006 08:20
A co ma powiedzieć ekipa Williams`a!? To jest dopiero porażka! Nie zdziwilbym się jakby skończyli jak Jaguar, Jordan czy Minardi.
McLuke
23.09.2006 06:47
no oby tylko coś sie poprawiło bo ten sezon to dla nich totalna porażka... :-)