Hulkenberg: Nie mogłem dostrzec Grosjeana, bo był w martwym polu
Kierowca Renault nie uważa, aby to system halo utrudnił mu wydostanie się z bolidu.
25.11.1818:33
2523wyświetlenia
Embed from Getty Images
Nico Hulkenberg, który na pierwszym okrążeniu odpadł z wyścigu w Abu Zabi przekonuje, że nie widział, iż tuż obok jego bolidu znajduje się Romain Grosjean.
Na dojeździe do ósmego zakrętu obaj kierowcy prowadzili zaciętą walkę o siódmą pozycję. Po tym jak doszło między ich bolidami doszło do kontaktu, Hulkenberg wzbił się w powietrze i koziołkując uderzył w bariery Tecpro. Renault R.S.18 Niemca zatrzymało się na nich tak niefortunnie, iż kierowca nie miał możliwości szybkiego opuszczenia kokpitu.
Zapytany o to, czy system halo utrudniał mu opuszczenie rozbitego bolidu, Hulkenberg odrzekł:
Nico Hulkenberg, który na pierwszym okrążeniu odpadł z wyścigu w Abu Zabi przekonuje, że nie widział, iż tuż obok jego bolidu znajduje się Romain Grosjean.
Na dojeździe do ósmego zakrętu obaj kierowcy prowadzili zaciętą walkę o siódmą pozycję. Po tym jak doszło między ich bolidami doszło do kontaktu, Hulkenberg wzbił się w powietrze i koziołkując uderzył w bariery Tecpro. Renault R.S.18 Niemca zatrzymało się na nich tak niefortunnie, iż kierowca nie miał możliwości szybkiego opuszczenia kokpitu.
To bardzo rozczarowujące, ale musimy traktować całe zdarzenie jako incydent wyścigowy. Na dojeździe do ósmego zakrętu walczyłem z Romainem. Obaj zblokowaliśmy koła, wyjechałem na pobocze. On zaliczył jeszcze szerszy wyjazd, więc sądziłem, że znalazł się poza torem i mam dla siebie dziewiąty zakręt. Dlatego skierowałem mój bolid ku wierzchołkowi- tłumaczył Hulkenberg na antenie Sky.
Romain znajdował się tuż obok mnie. Dotknęliśmy się kołami, a resztę widzieliście sami - kilka koziołków, które wyglądały spektakularnie, ale nie były niczym szczególnie dramatycznym. Wszystko wyglądało poważne, ale samo uderzenie nie było mocne. Nie było wysokich przeciążeń. Szkoda, że nie widziałem Romaina. Obaj ostro walczyliśmy na dohamowaniu. Obaj opóźniliśmy hamowanie. Nie mogłem go ujrzeć. Znajdował się w moim martwym polu. Reszta tego co się stało jest już historią.
Mimo tego czuję żal, bo długo przygotowywaliśmy się do wyścigu, więc odpadnięcie z niego po przejechaniu paru zakrętów jest frustrujące. Trudno się z tym pogodzić- zaznaczył.
Zapytany o to, czy system halo utrudniał mu opuszczenie rozbitego bolidu, Hulkenberg odrzekł:
Prawdę mówiąc nie wiem. Po prawej miałem barierę, więc szczelina przez którą mogłem się wydostać była bardzo mała. Gdy siedzi się do góry nogami nie tak prosto jest znaleźć wszystkie przyciski. To zupełnie inna rzeczywistość. Po raz pierwszy znalazłem się w takiej sytuacji. Siedziałem i czekałem na porządkowych. Zareagowali bardzo szybko i wydostali mnie z bolidu.
KOMENTARZE