Kubica chce lepiej poznać bolid ostatniego dnia testów

Robert Kubica przekonuje, że nie może się już doczekać rozpoczęcia prac nad rozwojem nowego bolidu Williamsa, po spędzeniu większości swego przedostatniego dnia testów na zbieraniu danych.

Polak przejechał we wtorek 130 okrążeń, uzyskując jedenasty czas dnia. Niestety mamy lekkie opóźnienie w realizacji programu testowego. Wszystkiemu winne są kłopoty z ubiegłego tygodnia.

Mam nieco mieszane odczucia. Z jednej strony był to pozytywny dzień, bo przejechaliśmy wiele okrążeń. Z drugiej prawdą jest, że nie mamy zbyt wiele czasu do pierwszego wyścigu sezonu. Nie znajdujemy się w sytuacji, w jakiej chcielibyśmy się znajdować, nie tylko jeśli chodzi o mnie, ale także o całe zaplecze inżynieryjne - wyjaśniał krakowianin po zakończeniu swych obowiązków na torze.

Zbieramy dużo danych, sprawdzamy różne rzeczy, ale tak naprawdę nie pracujemy nad bolidem. Mam nadzieję, że będę miał okazję do tego, by nieco się nim pobawić i sprawdzić, jak reaguje na różne zmiany.

Kubica ma przed sobą jeszcze jeden dzień testów - w kokpicie FW42 pojawi się w piątek.

Wiadomo, że są pewne priorytety. Nie ulega wątpliwości, że podróż do Australii z dość małym dorobkiem testowym nie pomaga. Muszę jednak do maksimum wykorzystać swój czas w bolidzie. Ostatniego dnia będziemy skupiać się na lepszym wyczuciu i zrozumieniu bolidu - podsumował.