Wolff nie wyklucza, że Racing Point zostanie 'zespołem B' Mercedesa

Przed kilkoma dniami ogłoszono, że stajnia z Silverstone będzie korzystała z tunelu w Brackley.
13.04.1917:03
Mateusz Szymkiewicz
1715wyświetlenia
Embed from Getty Images

Toto Wolff nie wykluczył, że w najbliższej przyszłości Racing Point zostanie „zespołem B” Mercedesa.

Przed kilkoma dniami potwierdzono bliższą współpracę między stajnią z Silverstone a niemieckim producentem. Racing Point zdecydowało się przenieść rozwój bolidu z tunelu aerodynamicznego w Kolonii należącego do Toyoty, podpisując porozumienie z Mercedesem na korzystanie z jego placówki w Brackley.

Nasz dział aerodynamiczny zostanie ulokowany w Brackley, czyli tam gdzie tunel Mercedesa - powiedział Andrew Green, dyrektor techniczny Racing Point. O wiele łatwiej jest przeprowadzać testy w Brackley niż w Kolonii.

Spekuluje się, że coraz bliższe relacje Racing Point z Mercedesem mogą doprowadzić do powstania „zespołu B” niemieckiego producenta. Mimo to jego szef - Toto Wolff, wykluczył możliwość współpracy w stylu Ferrari-Haas. Nie zdecydujemy się na model w stylu Ferrari-Haas, ponieważ oni byli nowym zespołem, który powstał od zera. Oni [Racing Point] funkcjonują już od bardzo długiego czasu. Nasz pomysł jest inny. Będą korzystali z naszej infrastruktury, a później zobaczymy w jakim kierunku pójdą z przepisy na 2021 rok. Kiedy wszystko będzie jasne, zadecydujemy w jakich obszarach podejmiemy się współpracy oraz co będzie możliwe - powiedział Austriak.

Warto podkreślić, że Racing Point prócz silników otrzymuje obecnie od Mercedesa również skrzynie biegów oraz układy hydrauliczne.