Kubica: Trudno ryzykować, gdy wie się, jakie będzie tempo

Polak dobrze wystartował, ale później stracił 2 miejsca zachowując odstęp od bolidu RP.
14.04.1912:16
Nataniel Piórkowski
2762wyświetlenia


Robert Kubica przyznał, że nie ma zbyt wiele do powiedzenia o swoim występie w Grand Prix Chin.

Na okrążeniu formującym krakowianin obrócił swój bolid próbując dogrzać opony przed startem. Po zgaśnięciu czerwonych świateł Polak dobrze ruszył do rywalizacji, ale później stracił dwie pozycje próbując zachować bezpieczną odległość od jednego z kierowców Racing Point.

Prawdę mówiąc nie mam dzisiaj zbyt wiele do powiedzenia. Najbardziej ekscytującym momentem było dla mnie obrócenie bolidu na okrążeniu formującym. Próbowałem rozgrzać opony, ale straciłem panowanie nad kierownicą gdy wolno przejeżdżałem szósty zakręt - powiedział kierowca Williamsa.

Start poszedł dobrze, znalazłem się na wewnętrznej, ale jeśli mam być zupełnie szczery, to nie chciałem niczego ryzykować. Jechałem blisko jednego z bolidów Racing Point i nie wiedziałem, czy zacznie zacieśniać linię jazdy. Zostawiłem mu miejsce i straciłem dwie pozycje. Ciężko podejmować ryzyko, gdy ma się świadomość tego, jakie będzie później twoje tempo - tłumaczył.

Russell stwierdził: Tempo było nieco lepsze niż oczekiwaliśmy. Na pierwszych okrążeniach mogliśmy prowadzić walkę i trzymaliśmy się blisko rywali. Gdy sytuacja się uspokoiła, różnice czasowe zaczęły się powiększać. Później jechałem już samotny wyścig. Na drugim stincie zmagaliśmy się z pracą ogumienia, przez co notowaliśmy słabsze czasy. Dodatkowy pit stop był właściwą decyzją. Koniec końców takie jest nasze miejsce w stawce. Musimy naciskać i ciężko pracować, aby to zmienić.

Główny inżynier wyścigowy Williamsa - Dave Robson, analizował: Obaj nasi kierowcy przejechali czyste i dobre wyścigi. W przypadku Roberta zrealizowaliśmy rozsądną strategię jednego pit stopu. Takie same plany mieliśmy w przypadku George'a, ale ze względu na długość stintu i spadek temperatury opon zdecydowaliśmy się na ściągnięcie go na drugi postój. Dzięki temu mógł dojechać do mety na świeżych oponach kwalifikacyjnych.

W trakcie tego weekendu wprowadziliśmy pewne poprawki i zaczęliśmy redukować stratę do konkurentów. Sprawdziliśmy także kilka nowych części, które mogą pozwolić nam na dokonanie kolejnych postępów w trakcie nadchodzących wyścigów. Kolejne Grand Prix odbędzie się w Baku. Przed nami nowe wyzwania, ale jesteśmy gotowi stawić im czoła, zbierając kolejne informacje na temat naszego bolidu.