Stroll: Błąd podczas walki z Kwiatem kosztował mnie podium

Kanadyjczyk jako pierwszy założył slicki na ostatnią część GP Niemiec i przez chwilę liderował.
29.07.1910:16
Mateusz Szymkiewicz
1111wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lance Stroll przyznał, że błąd podczas walki z Daniiłem Kwiatem kosztował go podium w wyścigu o Grand Prix Niemiec.

Kanadyjczyk jako pierwszy założył ogumienie na suchą nawierzchnię, kiedy pod koniec zmagań ustały opady deszczu, a tor zaczął przesychać. Dzięki świetnej decyzji zespołu kierowca przez chwilę jechał na czele stawki, natomiast kolejne okrążenia spędził na pozycji gwarantującej miejsce na podium.

Ostatecznie Stroll musiał uznać wyższość kolejno Daniiła Kwiata i Sebastiana Vettela, przez co finiszował na czwartym miejscu. Jak przyznał reprezentant Racing Point, niewielki błąd popełniony na torze okazał się dla niego ogromny w skutkach.

Pomyliłem się w ósmym zakręcie, gdzie wciąż było mokro, a ja jako pierwszy jechałem na slickach - powiedział 20-latek. Z tego powodu musiałem przejechać po poboczu pokrytym farbą. To pozwoliło Daniiłowi wykonać manewr wyprzedzania. Bez tego zdecydowanie znalazłbym się na podium. Łatwo jednak o tym teraz mówić, ale tak czy inaczej jestem zadowolony z czwartego miejsca.

Stroll dodał, że podczas pięciu pit stopów w trakcie wyścigu zespół aż czterokrotnie decydował się na złą strategię. To był ekstremalnie wymagający wyścig i podejmowaliśmy ryzyko za każdym razem, kiedy zjeżdżaliśmy na zmianę i zakładaliśmy inną mieszankę. Zatrzymywaliśmy się pięć razy i czterokrotnie podejmowaliśmy złe wybory. W pewnym momencie dwukrotnie obróciłem się na jednym okrążeniu. Po ostatnim pit stopie na 20 okrążeń przed metą byłem liderem wyścigu.

Kiedy otrzymałem slicki wciąż były dwa lub trzy zakręty, na których trzeba było walczyć o przetrwanie. Wiedziałem jednak, że na 20 okrążeń przed metą, kiedy wszyscy są na przejściówkach, my musimy dać z siebie wszystko. Prowadziłem w wyścigu być może na jednym okrążeniu. Otrzymałem informację od zespołu «Jesteś liderem» i po kilku zakrętach wyprzedził mnie Verstappen.