Nowy układ toru na "Wyścig mistrzów"
Znani kierowcy rajdowi i wyścigowi będą rywalizowali ze sobą na nowym układzie toru
03.11.0616:05
947wyświetlenia
Podczas zaplanowanej na 16 grudnia tegorocznej imprezy Race of Champions, która podobnie jak w latach 2004-2005 odbędzie się na paryskim Stade de France, znani kierowcy rajdowi i wyścigowi z całego świata będą rywalizowali ze sobą na nowym układzie toru.
Jest on dłuższy od dotychczasowego o 200 metrów (w sumie ma 1,2 km długości) i pozwala na rozwinięcie większych prędkości - na głównej prostej maksymalna prędkość może przekraczać 140 km/h. Ponadto kierowcy dłużej będą jechali obok siebie, gdyż oba tory jazdy stykają się ze sobą na dwóch odcinkach. Układ "ósemki" został oczywiście utrzymany.
Nowy układ toru na Stade de France (ilustracja © 2006 Race of Champions)
"Mając za sobą dwa lata doświadczenia na Stade de France, staraliśmy się lepiej wykorzystać całą długość stadionu, a także przestrzeń dostępną dla wewnętrznej sekcji i umiejscowienie mostu przecinającego tor." - powiedział Fredrik Johnson, prezydent firmy IMP odpowiedzialnej za organizację imprezy. "Czyniąc to spowodowaliśmy, że szybkość będzie bardziej zauważalna zarówno przez kierowców, jak i przez widzów. Myślę, że wyścigi będą jeszcze bardziej spektakularne niż w zeszłym roku".
Zamienienie stadionu w prawdziwy tor wyścigowy zajmie pięć dni. Nawierzchnię toru będzie stanowił konwencjonalny asfalt, jednak zapewniający mniejszą przyczepność w celu zagwarantowania ciekawszego widowiska.
Źródło: RaceOfChampions.com
Jest on dłuższy od dotychczasowego o 200 metrów (w sumie ma 1,2 km długości) i pozwala na rozwinięcie większych prędkości - na głównej prostej maksymalna prędkość może przekraczać 140 km/h. Ponadto kierowcy dłużej będą jechali obok siebie, gdyż oba tory jazdy stykają się ze sobą na dwóch odcinkach. Układ "ósemki" został oczywiście utrzymany.
Nowy układ toru na Stade de France (ilustracja © 2006 Race of Champions)
"Mając za sobą dwa lata doświadczenia na Stade de France, staraliśmy się lepiej wykorzystać całą długość stadionu, a także przestrzeń dostępną dla wewnętrznej sekcji i umiejscowienie mostu przecinającego tor." - powiedział Fredrik Johnson, prezydent firmy IMP odpowiedzialnej za organizację imprezy. "Czyniąc to spowodowaliśmy, że szybkość będzie bardziej zauważalna zarówno przez kierowców, jak i przez widzów. Myślę, że wyścigi będą jeszcze bardziej spektakularne niż w zeszłym roku".
Zamienienie stadionu w prawdziwy tor wyścigowy zajmie pięć dni. Nawierzchnię toru będzie stanowił konwencjonalny asfalt, jednak zapewniający mniejszą przyczepność w celu zagwarantowania ciekawszego widowiska.
Źródło: RaceOfChampions.com
KOMENTARZE