Ralf Schumacher: Będę w pełni zmotywowany

Niemiec obiecuje maksymalną motywację do ścigania się w trakcie przyszłego sezonu
26.11.0610:42
MDK
1084wyświetlenia

Ralf Schumacher powrócił z wakacji spędzonych w rodzinnym gronie na Bliskim Wschodzie, obiecując maksymalną motywację do ścigania się w trakcie przyszłego sezonu. Będąc już jedynym członkiem swojej rodziny startującym w wyścigach Formuły 1, 31-letni Ralf po zakończeniu sezonu w Brazylii spędził wakacje w Dubaju, a obecnie jest w drodze do Fuji, gdzie weźmie udział w działaniach marketingowych Toyoty.

Oprócz pobytu w Dubaju, spędziłem większość czasu (po GP Brazylii) z żoną Corą i synem Davidem w domu w Salzburgu. - powiedział Ralf w piątek przed wylotem do Japonii. Dodał również: Oczywiście 'koniec sezonu' nie zawsze oznacza koniec sezonu, ponieważ mam jeszcze obowiązki marketingowe wobec zespołu i sponsorów, które muszę wypełnić. Lecz z prawdziwą przyjemnością zostawiłem za sobą wszelkie stresy związane ze startami w Formule 1, abym mógł się odprężyć. A to oznacza, że będę w pełni zmotywowany, kiedy powrócę za kierownicę bolidu w przyszłym roku.

Ralf ujawnił również, że w zeszłym tygodniu wziął udział w niemieckiej wersji teleturnieju "Kto chce być milionerem?", wygrywając 125 000 Euro z przeznaczeniem na cele dobroczynne dla dzieci.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

8
Ulver
26.11.2006 06:30
Właściwie to cholera wie, gdzie leży przyczyna kiepskich wyników Toyoty... Ten zespół ma budżet wyższy chyba nawet od Renault, niezłych fachowców, jedno z najlepszych nadwozi, względnie niezawodny silnik i doświadczonych kierowców. Przecież Ralf w Williamsie potrafił wygrywać, Jarno w Renault też sobie radził. Czy kierowca po 30tce to juz kapeć? Przykład MSC pokazuje, że chyba nie, podobnie Hill po 30tce w ogóle zaczął jeździć w F1;] Może coś w tym jest, że jak się wcześnie zaczyna w F1, to po kilku latach schodzi powietrze. A może trzeba mieć pasję, którą ci dwaj już utracili? Zreztą, jeszcze niedawno bylo tak, że do formuły 1 ciężko się było dostać bez znajomości, nazwiska albo bogatego sponsora i tak tu trafili ci dwaj;] Może najwyższa pora poszukać kogoś np. w GP2 albo CART? BMW miało jaja i jak widać się opłaciło;] McLaren i Renault też ryzykują i zobaczymy co z tego będzie;D
Indy
26.11.2006 04:55
Trulli i Schumacher nadają się do roli pomocnika dla lidera tak jak kiedyś było w Ferrari: lider Schumi i pomocnik Rubens. Przydałaby się im młoda gwiazda: Kohei Hirate i Kamui Kobayashi są utalentowani ale niedoświadczeni (patrz Macau). Dobrym pomysłem byłoby zabranie Williamsowi Rosberga w zamian za silniki. Na miejscu Toyoty postarałbym się też o lepszego menagera - mogliby przygarnąc Davida Richardsa po jego odejściu z BAR. Niestety na zatrudnienie jego i Rosberga jest już chyba za późno. Mimo to myśle że w 2007 będą lepsi od BMW i Hondy ponieważ mają większe doświadczenie z Bridgestonami.
GroM
26.11.2006 03:50
Racja !!! Zaloze sie ze jak Kubica by wsiadl do Toyoty w tym sezonie to zespol bylby 5 i na pewno by jezdzil w pierwszej dziesiatce non stop. Truli i Ralf to kierowcyc dobrzy na testerow. Toyota nie potrafi dobierac kierowcow. Ten zespol w tym roku nie powinien przedluzac kontraktow, tylko wziac jakiegos modego z GP2 albo WSBR. Tylko oni nie, przedluzaja kontrakty, a na testy do Williamsa daja jakiego japonczyka, ktory na pewno jak cala reszta nic nie wywalczy, no chyba ze akurat to co innego. Toyota niech sie wezmie do roboty, swietny zespol, ale ich sposob narazie zarzadzania to porazka. Niech dupe rusza japonce wsiada w samolot i przyleca tutaj zoabczyc jak narpawde sie scigaja ich podopieczni to zoabcza co nalezy zrobic, a nie tylko gapic sie w statystyki i nazwiska.
jacek2601
26.11.2006 02:04
Zgadza się. Toyota jak nigdy potrzebuje świeżej krwi...
im9ulse
26.11.2006 01:58
hahahaha jak trzeba walczyc o kontrakt to widac ze sie motywuje... "Założę się że dopóki w toyocie bedzą jeździć Ralf i Trulli, dopóty o wygranej nie bedzie mowy..." ot prawda !!! Manegment Toyoty dal ciala z tymi dwoma kierowcami - Trulli wywalony przez FAbio za przecientniactwo,to samo Ralf z Williamsa - dwoch cieniasow bez ambicji,wypalonych i nie zdoalnych do walki o najwyzsze cele...
JaJacek
26.11.2006 01:41
Obiecanki cacanki Ralf! Japońce z Toyoty to doprawdy dziwaki. Od paru lat mają dwuch przeciętniaków za kółkiem i jeszcze przedłużają z nimi kontrakty na pare lat. Założę się że dopóki w toyocie bedzą jeździć Ralf i Trulli, dopóty o wygranej nie bedzie mowy...
jacek2601
26.11.2006 11:38
No to jak odpoczołeś chłopie to teraz bierz się do roboty. Sezon 2007 już czeka, więc pokaż na co Cię stać i czy jesteś przynajmniej w jednej dziesiątej tak dobry jak twój wielki brat:)
steve-o
26.11.2006 11:13
ciekawe, jak łatwe były pytania w tym teleturnieju, że Ralf wygrał aż tak dużo...