Verstappen: W kwalifikacjach możemy mieć problem z Ricciardo
Holender wciąż ma jednak nadzieję na pokonanie Renault w niedzielnym wyścigu.
25.09.2016:54
905wyświetlenia
Embed from Getty Images
Max Verstappen spodziewa się ciężkiej przeprawy z Renault w trakcie kwalifikacji do Grand Prix Rosji.
Kierowca Red Bulla wykręcił w popołudniowym treningu odległy siódmy czas, tracąc więcej niż 1.5s do najszybszego Valtteriego Bottasa. Holender nie dysponował zbyt przewidywalnym bolidem, czego wyraźną oznaką był piruet, który zaliczył podczas drugiej symulacji szybkiego przejazdu.
Verstappen przyznaje, że piątek był dla Red Bulla dniem eksperymentów i poszukiwania najbardziej optymalnych ustawień bolidu.
Kierowcy Mercedesa - Bottas i Lewis Hamilton, zakończyli FP2 z przewagą około jednej sekundy nad trzecim Danielem Ricciardo. Verstappen spodziewa się, że Red Bullowi trudno będzie pokonać Australijczyka w kwalifikacjach. W przypadku wyścigu ma już jednak nieco większe nadzieje na wskoczenie na podium.
Max Verstappen spodziewa się ciężkiej przeprawy z Renault w trakcie kwalifikacji do Grand Prix Rosji.
Kierowca Red Bulla wykręcił w popołudniowym treningu odległy siódmy czas, tracąc więcej niż 1.5s do najszybszego Valtteriego Bottasa. Holender nie dysponował zbyt przewidywalnym bolidem, czego wyraźną oznaką był piruet, który zaliczył podczas drugiej symulacji szybkiego przejazdu.
Verstappen przyznaje, że piątek był dla Red Bulla dniem eksperymentów i poszukiwania najbardziej optymalnych ustawień bolidu.
Wiemy, że ten tor nie jest dla nas najlepszy, ale pomimo tego próbowaliśmy dzisiaj jeździć z różnymi poziomami docisku, oceniając który z nich jest tą najlepszą opcją. Zgadza się, w drugim treningu mogło nam pójść nieco lepiej, ale pamiętajmy o tym, że sprawdzaliśmy różne rzeczy. Niektóre pracowały jak należy, inne nie. Dzięki temu mamy trochę pomysłów przed sobotą.
Kierowcy Mercedesa - Bottas i Lewis Hamilton, zakończyli FP2 z przewagą około jednej sekundy nad trzecim Danielem Ricciardo. Verstappen spodziewa się, że Red Bullowi trudno będzie pokonać Australijczyka w kwalifikacjach. W przypadku wyścigu ma już jednak nieco większe nadzieje na wskoczenie na podium.
W kwalifikacjach możemy mieć duży problem z zajęciem trzeciej pozycji. Jeśli chodzi o tempo wyścigowe, to wyglądamy nieco lepiej. Jestem z tego zadowolony, ale przed nami wciąż trochę pracy, aby zapewnić sobie tę trzecią lokatę. Dzisiaj z bardzo konkurencyjnej strony pokazało się Renault. Nigdy też nie wiadomo, czym mogą zaskoczyć nas inni.
Po pierwsze musimy myśleć o sobie. Potrzebujemy złotego środka w kwestii wyboru poziomów docisku. Bolid musi być stabilny - to najważniejsze. Jestem przekonany, że walka w kwalifikacjach będzie bardzo zacięta, ale postaramy się odegrać w niej jedną z kluczowych ról.