Horner: Nie traktowaliśmy poważnie kandydatur Vettela i Hulkenberga
Red Bull ogłosił w piątek zakontraktowanie Sergio Pereza spoza juniorskiego programu.
20.12.2013:53
1481wyświetlenia
Embed from Getty Images
Christian Horner potwierdził, że Red Bull nie brał na poważnie kandydatur Sebastiana Vettela oraz Nico Hulkenberga przed sezonem 2021.
Stajnia z Milton Keynes ogłosiła w piątek, że jej nowym kierowcą w przyszłorocznych mistrzostwach będzie Sergio Perez. Meksykanin w walce o posadę pokonał Alexandra Albona, natomiast w gronie kandydatów padało również nazwisko Nico Hulkenberga. Z austriacką stajnią na początku mistrzostw łączony był też Sebastian Vettel, który stracił miejsce w Ferrari.
Szef Red Bulla pytany, czy brał pod uwagę powrót czterokrotnego mistrza świata, odpowiedział:
Brytyjczyk komentując angaż Sergio Pereza, przyznał, że Red Bull miał dużo szczęścia, iż na rynku był obecny kierowca takiego kalibru.
Christian Horner potwierdził, że Red Bull nie brał na poważnie kandydatur Sebastiana Vettela oraz Nico Hulkenberga przed sezonem 2021.
Stajnia z Milton Keynes ogłosiła w piątek, że jej nowym kierowcą w przyszłorocznych mistrzostwach będzie Sergio Perez. Meksykanin w walce o posadę pokonał Alexandra Albona, natomiast w gronie kandydatów padało również nazwisko Nico Hulkenberga. Z austriacką stajnią na początku mistrzostw łączony był też Sebastian Vettel, który stracił miejsce w Ferrari.
Szef Red Bulla pytany, czy brał pod uwagę powrót czterokrotnego mistrza świata, odpowiedział:
Nie. To nie było naszą opcją. Odbyliśmy krótką dyskusję z Nico Hulkenbergiem. Mimo to sytuacja w ostatnim miesiącu mocno przyspieszyła.
Brytyjczyk komentując angaż Sergio Pereza, przyznał, że Red Bull miał dużo szczęścia, iż na rynku był obecny kierowca takiego kalibru.
Uważam to za cud. Mam na myśli, że okoliczności były nieco szalone, prawda? Nico Hulkenberg jest kolejnym zawodnikiem zasługującym na posadę w F1. Mimo to fortuna była po naszej stronie, że on [Perez] nie miał posady oraz opcji w pozostałych zespołach, dzięki czemu mogliśmy poczekać z decyzją do końca roku i dać szansę Alexowi.
W juniorskim składzie nie było żadnego kandydata, który odpowiadałby nam. Tym samym po raz pierwszy od 2007 roku zdecydowaliśmy się rozejrzeć poza nasz program. Nie można było zignorować tegorocznych osiągów Sergio. Ma za sobą świetne mistrzostwa. Wywarł wielkie wrażenie, szczególnie w drugiej połowie sezonu, dzięki czemu zasłużył na miejsce. Chcemy mieć jak najsilniejszy zespół, by podjąć walkę z Mercedesem. Do tego potrzebne są dwa samochody. Sergio ma niezbędne doświadczenie i wniesie do nas sporą wiedzę. Będzie dobrym partnerem dla Maksa.