Carlin: Tsunoda będzie naciskać na Gasly'ego

Anglik uważa, że 20-latek może wejść do Formuły 1 tak pewnie, jak Lando Norris.
26.12.2013:56
Maciej Wróbel
1162wyświetlenia
Embed from Getty Images

Zdaniem szefa zespołu Carlin startującego w Formule 2, Trevora Carlina, Yuki Tsunoda będzie wymagającym partnerem zespołowym dla Pierre'a Gasly'ego w sezonie 2021.

W ubiegłym tygodniu zespół AlphaTauri oficjalnie potwierdził, że Yuki Tsunoda zastąpi Daniiła Kwiata w roli kierowcy wyścigowego stajni z Faenzy w sezonie 2021. 20-latek będzie pierwszym od 2014 roku reprezentantem Japonii, jak również 27. kierowcą Carlina, który awansował do Formuły 1.

Dotychczasowy szef Japończyka, Trevor Carlin jest przekonany, że Japończyk szybko odnajdzie się w królowej sportów motorowych. Praca z nim była ogromną przyjemnością - powiedział Carlin. Mieliśmy go tylko przez jeden sezon, a on zrobił wszystko, a nawet więcej, niż się po nim spodziewaliśmy.

Czas pokaże, gdzie ostatecznie wyląduje w hierarchii, ale uważam, że czeka go świetlana przyszłość, o ile nie przytłoczy go środowisko Formuły 1. Nie widzę powodu, dla którego miałby nie osiągnąć poziomu Lando [Norrisa]. Nigdy nie wiadomo, może nawet mieć w sobie cząstkę Maxa [Verstappena].

Ma naturalną zdolność, jaką jest szybkość w nauce i zrozumieniu samochodu. Teraz pozostaje tylko dopasować ją do mistrzostw, w jakich bierze udział i brać się do pracy. Jeśli dostosuje się do F1 tak szybko, jak zrobił to w F2, to myślę, że będzie mocno dawał się Pierre'owi we znaki, jak tylko zacznie się runda europejska.

Yuki Tsunoda awansuje do Formuły 1 po zajęciu trzeciego miejsca w Formule 2 ze stratą jednego punktu do wicemistrza, Calluma Ilotta. Poprzednim kierowcą Carlina, który trafił do F1, był Lando Norris, który zdobył wicemistrzostwo w sezonie 2018. Zdaniem Trevora Carlina, Japończyk jest w stanie wejść do F1 w takim samym stylu, co obecny kierowca McLarena.

Absolutnie, nie mam nawet cienia wątpliwości - stwierdził 57-latek. Ma nieco mniej doświadczenia od Lando, ale jego ogólne tempo i zrozumienie samochodu jest jak najbardziej na miejscu. Na pewno jest gotów do jazdy.

Głównym atutem Yukiego jest to, że bardzo szybko się uczy. W F1 tak naprawdę jest jeszcze więcej treningu niż w F2, co będzie dla niego pomocne. Będzie też musiał jeździć na wielu nowych torach, ale nie sądzę, by miał problemy z szybkim znalezieniem tempa. W Soczi na przykład był szybki.

Jestem dobrej myśli. Spodziewam się, że może być kilka incydentów z jego udziałem w pierwszych rundach, ale gdy tylko zostawi to za sobą, to uważam, że może zaszokować wiele osób.

Szef Carlina wyraził także nadzieję, że przyszłoroczny skład jego zespołu utworzą Jehan Daruvala oraz Dan Ticktum. Wspierany przez Red Bulla Hindus był najszybszym kierowcą posezonowych testów F2 w Bahrajnie, natomiast Ticktum, krótko po przesiadce z DAMS do Carlina, także uplasował się w ścisłej czołówce, kończąc testy z czwartym najlepszym czasem.

Z nikim jeszcze nie podpisaliśmy umowy, ale taki jest nasz preferowany skład - przyznał Carlin. Z pewnością są na szczycie naszej listy. Byłbym szczęśliwy, mogąc pracować z obydwoma tymi facetami. Znam Dana od dawna. Jest przyjacielem zespołu. Wiemy o jego wzlotach i upadkach i czuję, że możemy dać mu trochę stabilności i zaufania, ponieważ naprawdę w niego wierzymy.

Dan jest bardzo, bardzo dobrym kierowcą wyścigowym i właśnie dlatego przyszły rok będzie dla niego dobry. Będzie tak dlatego, że w każdy weekend będziemy mieć dwa wyścigi z odwróconą kolejnością na starcie. Tak więc uważam, że to będzie świetne dla kierowców którzy potrafią zarówno utrzymać pozycje, jak i je zyskiwać. Jestem pewien, że ta dwójka utworzy naprawdę świetny skład.

Dla Daruvali sezon 2021 byłby już czwartym w barwach Carlina, dla którego ścigał się on już w Europejskiej F3 w latach 2017-2018. Brytyjczyk zaliczył natomiast z Carlinem debiut w F3 w roku 2016 i na krótko powrócił do brytyjskiej ekipy, by wystartować w ubiegłorocznym Grand Prix Makau.