Coulthard: Stroll chce budować markę syna, a nie Astona

Szkot sugeruje, że Vettel został zatrudniony, by promować Lance'a jako przyszłego mistrza.
04.05.2110:10
Mateusz Szymkiewicz
2012wyświetlenia
Embed from Getty Images

David Coulthard uważa, że Lawrence Stroll mógł zatrudnić Sebastiana Vettela w Astonie Martinie, chcąc podbudować reputację swojego syna.

Niemiec ma za sobą koszmarny start sezonu z nowym zespołem. Po trzech wyścigach dorobek punktowy Vettela wciąż wynosi zero, natomiast w dwóch eliminacjach musiał uznać wyższość swojego partnera - Lance'a Strolla.

Zdaniem Davida Coultharda, Vettel pogrążony w kryzysie mógł zostać zatrudniony, by podbudować reputację syna Lawrence'a Strolla. Zastanawiam się, czy czasem nie jest budowana nowa marka. Nie mam na myśli Astona Martina, tylko Lance'a Strolla. Jeżeli pokona Vettela, będzie wówczas miał prawo, by nazywać się przyszłym mistrzem świata - uważa Szkot.

Były szef m.in. Force India - Colin Kolles, uważa, że Vettel znalazł się w niebezpiecznym położeniu, uzależniając swoją przyszłość od decyzji Lawrence'a Strolla oraz Toto Wolffa. Kombinacja Stroll-Wolff jest bardzo niebezpieczna dla Vettela. W tle wiele czynników odgrywa swoją rolę. Vettel mógł zostać zatrudniony tylko po to, by Lance Stroll zaczął wyglądać lepiej. Pan Lawrence chce uczynić swojego syna mistrzem świata.

Vettel odnosząc się do nieudanych wyścigów w sezonie 2021, przyznał, że wciąż brakuje mu wyczucia bolidu Astona. Oczywiście, że chciałbym przeznaczyć więcej czasu oraz testów na adaptację, ale w naszym sporcie to niemożliwe. Sytuacja po zmianie zespołu jest trudna. Czuję, że muszę jeszcze poczekać, aż wszystkie elementy układanki trafią na swoje miejsce. W mojej opinii będzie lepiej w kolejnych wyścigach. Czasem moja krytyka jest uzasadniona, a czasem nie. Mimo to naprawdę nie interesuje mnie, co uważają osoby z zewnątrz. Zależy mi na szczerej opinii zespołu i jeżeli jest ona negatywna, muszę ją zaakceptować i zrobić wszystko co w mojej mocy, by to zmienić - powiedział czterokrotny mistrz świata.