Kubica: Przez dłuższy czas mogę nie pojawić się w nowym bolidzie

Polak przyznał, że jest rozczarowany problemami Alfy z pierwszego dnia testów.
24.02.2214:09
Mateusz Szymkiewicz
1375wyświetlenia
Embed from Getty Images

Robert Kubica przyznał, że pierwszy dzień zimowych testów w Barcelonie mógł być ostatnią szansą w najbliższym czasie na poprowadzenie Alfy Romeo C42.

Polak był pierwszym kierowcą stajni z Hinwil, który poprowadził samochód najnowszej generacji. Mimo to ze względu na problemy techniczne Kubica zaledwie dziewięć razy okrążył Circuit de Catalunya, zbierając podstawowe dane przed popołudniowymi aktywnościami Valtteriego Bottasa.

37-latek w rozmowach z dziennikarzami przyznał, że jest rozczarowany tak małym przebiegiem, szczególnie, że Alfa Romeo nie zaplanowała z nim kolejnych aktywności w najbliższych miesiącach. Tak naprawdę przejechałem tylko dwa okrążenia i to nie w optymalnym tempie. Miałem apetyt na więcej, ale takie są wyścigi. Chciałem poczuć ten samochód, ponieważ nie będę już miał okazji w nim zasiąść. Mieliśmy problem i po prostu nie dało się zrealizować właściwego przejazdu. Wydaje mi się, że minie sporo czasu nim otrzymam kolejną szansę jazdy. Szkoda, ale jest jak jest - powiedział Kubica.

Polak podkreśla jednak, że Alfa Romeo rozumie swoje problemy i jest w stanie im zaradzić. Zazwyczaj mały przebieg sugeruje, że masz trudności po stronie technicznej. Chłopaki wykonały dobrą robotę z zażegnaniem pierwszego problemu, ale wkrótce pojawił się drugi i mimo przekonania, że także sobie z nim poradziliśmy, on cały czas był obecny. Wielka szkoda. Odczucia nie były złe, ale kosztowały nas cały poranek.