Hamilton: Przed nami bardzo długa droga

Brytyjczyk gratuluje Ferrari i przyznaje, że trzecie miejsce było maksimum Mercedesa.
20.03.2218:26
Nataniel Piórkowski
1732wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lewis Hamilton przyznał, że trzecie miejsce wywalczone w GP Bahrajnu było maksimum, na które mógł liczyć Mercedes.

Hamilton awansował niespodziewanie na P3 po tym jak obaj kierowcy Red Bulla doświadczyli na ostatnich okrążeniach awarii technicznych.

Dla Mercedesa wieczorna rywalizacja na torze Sakhir była w praktyce ograniczaniem strat. W pewnym momencie kierowca ze Stevenage tracił do lidera - Charlesa Leclerca, aż 47 sekund.

Przemawiając do fanów po opuszczeniu kokpitu, Hamilton stwierdził: Wiem, że cała nasza fabryka ciężko pracuje nad poprawą i zdają sobie sprawę z tego, że nieszybko uporamy się z tymi problemami.

Wiem też jednak - podobnie jak zespół - że od tak dawana jesteśmy najbardziej zjednoczoną ekipą. Podejdziemy do tego z pokorą i zrobimy wszystko co w naszej mocy. Przed nami długa, bardzo długa droga.

Gratulując dubletu Ferrari, siedmiokrotny mistrz świata powiedział: Tak bardzo się cieszę widząc, że znowu dobrze im idzie. To historyczny, legendarny team. Super, że Charles i Carlos są na szczycie. Gratulacje.

Myślę, że za nami ciężki wyścig. Szczerze mówiąc mieliśmy problemy już od pierwszych sesji treningowych. To naprawdę najlepszy wynik, na jaki mogliśmy tutaj liczyć. Wiadomo, że dwaj inni kierowcy mieli pecha. Pozostaje nam tylko dziękować za to, jak wszystko się dla nas potoczyłoi.