Sauber twierdzi, że Alonso obroni tytuł

"Alonso może być kluczem do sukcesu dla McLarena"
06.02.0721:57
Grzegorz Więcek
1335wyświetlenia

Peter Sauber typuje Fernando Alonso do obrony swojego tytułu mistrzowskiego w 2007 roku. Dwóch z jego byłych kierowców także pojawia się na liście pretendentów do tytułu, ale Sauber przewiduje, że Hiszpan zdołał już zyskać przewagę w grze za sterami nowego McLarena.

Alonso może być kluczem do sukcesu dla McLarena. - powiedział dziennikarzom z Motorsport Aktuell Szwajcar, który pod koniec 2005 roku sprzedał swój zespół z Hinwil koncernowi BMW. Pytanie tylko, czy będą w stanie zadbać o odpowiednią niezawodność.

W 2001 roku, Sauber pozwolił zadebiutować w Formule 1 Kimiemu Raikkonenowi, a w 2004 roku chyląca się ku końcowi kariera Giancarlo Fisichelli została uratowana posadą w szwajcarskim zespole. Sauber twierdzi jednak, że Raikkonen nie posiada wszystkich cech potrzebnych do zdobycia mistrzostwa.


Alonso posiada nie tylko szybkość Raikkonena, ale także kompletność i wyścigową inteligencję Schumachera. Nie widzę tego naprawdę w Kimim. Mający obecnie 27 lat Raikkonen przeniósł się z McLarena po pięciu bezowocnych sezonach do Ferrari, aby zająć puste miejsce po Michaelu Schumacherze.

Obserwacje Saubera wydają się być oparte na czasach uzyskiwanych podczas zimowych testów, po tym jak nowy McLaren MP4-22 wydał się bardziej konkurencyjny od Ferrari F2007. Szwajcar sądzi także, że Renault będzie brakowało Alonso, gdyż francuski zespół w Walencji odstawał nieco od swoich dwóch największych rywali.

Na koniec Sauber przyznał, że jest "zawiedziony" postawą Fisichelli w ostatnich dwóch sezonach. Partnerem Rzymianina w 2007 roku będzie debiutant Heikki Kovalainen.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

21
MadKaras...psycho fan MS
10.02.2007 02:41
witam witam po dlugiej przerwie spowoowanej szokiem po odejsciu najlepszego z najlepszych w historii tego sportu;) No i powiem tylko tyle ze jezeli Alonso obroni tytul w tak smiesznym zespole jak McLaren to ja jestem chinski zwiadowca
gregoff
07.02.2007 07:06
Ludzie, jeszcze 38dni. Wytrzymajcie! NIE NIE WYTRZYMAMY!!!!:D Pussik> Jasne, że tak może być. ALe po pierwsze opony mają wszyscy takie same a po drugie nową skrzynię biegów wprowadzili praktycznie wszyscy liczący się gracze. W zeszłym sezonie jednak zmiany było o wiele poważniejsze wpływające na całą filozofię budowy bolidu.
Piter
07.02.2007 05:10
Ludzie, jeszcze 38dni. Wytrzymajcie!
Pussik
07.02.2007 03:14
Gregoff, a w tym mamy nowe skrzynie, gdzie w pierwszych 3 eliminacjach można uzyskać przez nią 0pkt. Do tego nowe opony, czyli również zawieszenie. :P
rafaello85
07.02.2007 10:23
Kluczem do sukcesu McLarena nie jest Alonso, lecz niezawodność i szybkość! Gdyby Raikkonen dysponował niezawodnym bolidem to w 2005r sięgnąłby po tytuł mistrzowski. Jeśli McLareny będą znacząco odstawać od czołówki i będą się psuć to Alonso nic nie zdziała.
gregoff
07.02.2007 01:04
Jednak nie do końca. Na pewno się zespoły markują troszkę, ale też nie mogą sobie nie pozwolić na przetestowanie swoich maszyn w warunkach bojowych na pełnym obciążeniu. Na pewno robią to z odpowiednim zapasem paliwa, ale przecież na pewno wszyscy tak robią więc tak równe czasy w sezonie mogą być nieosiągalne, ale równie dobrze może tak być przez większość wyścigów:) Czego sobie i wam bym życzył.
d'Angelo
06.02.2007 11:49
...Po części zgadzam sie z opinią gregoff-a z tym że w tym sezonie wolna amerykanka dotyczy kierowców a mianowicie same roszady. Więc wracamy do punktu wyjścia testy niewiele mówią, przynajmniej nam. Pozatym testy to gra psychologiczna!
gregoff
06.02.2007 11:46
Hehe. Tutaj chyba nikt nie wyciąga pochopnych wniosków. Testy nigdy nie są miarodajne, ale mogą już dać pierwsze oznaki kto się będzie liczył a kto nie. Wystarczy popatrzeć na zeszły rok. Ferrari się czaiło, Reno było w czubie a Honda szalała. Co prawda potem Honda zaliczyła glebę, ale już pod koniec udowodniła, że bolid był niezły, ale musieli jakieś błędy zrobić. Poza tym zeszły rok to była wolna amerykanka, Przejściowe bolidy, silniki V10 i V8. Naprawdę ciężko było ocenić jakoś te wyniki, w tym sezonie będzie z tym na pewno lepiej.
d'Angelo
06.02.2007 11:38
do obstawiania propunuję bukmacherkę !!! tylko że za FERRARI mało płacą i to jest wielki ból!
EllisAlgren
06.02.2007 11:33
Nikt nie panikuje, każdy wie że testy nie są miarodajne co do oceny możliwości bolidu, tylko spekulujemy i obstawiamy :-)
d'Angelo
06.02.2007 11:27
spokojnie bez podniety dla relaksu proponuję przejrzeć wyniki testów 2006 - nawet jak testował Schumi to FERRARI miało sredniawe wyniki - nie byli najszybsi na testach 2006 nigdy! (ja wiem dlaczego!) a w trakcie sezonu wiadomo co się działo - także proponuję bez emocji obserwować testy! *** Oni wiedzą co robić więc bez paniki ***(mam na myśli Scuderia FERRARI Marlboro)
EllisAlgren
06.02.2007 11:24
Dokładnie tak jak mówisz;-)
Pussik
06.02.2007 11:17
No ja tez to podejrzewam. Niezbytmnie to cieszy, bo kibicuje Ferrari i chce tytuł dla nich. :P
EllisAlgren
06.02.2007 11:02
Mimo że nie jestem fanem Maca myślę że w tym roku wujek Ronnie odwalił kawał dobrej roboty. Chyba będą szybcy....
Pussik
06.02.2007 10:49
Ta, lookałam na posta jacek i tka jakos bezmyslnie wstukałam. :P Kurde, znów internet mi padł, nie mogłam na czas edytowac. :P Renault może powalczyc o MŚ kontruktorów, mając dwóch dobrych kierowców. Ale czy bedą wystarczająco dobrzy? Myśle, że nie lepsi od duetu Massa + Raikkonen, czy Alonso + Hamilton.
EllisAlgren
06.02.2007 10:37
Chyba Fisiego..;-)
Pussik
06.02.2007 10:33
Jak oglądałam mase w żółtym Jordanie to szczena opadała. Może mu poprostu Renault nie pasi? ;]
jacek2601
06.02.2007 10:12
Gdzie reszta się bije tam Massa skorzysta:)
Falarek
06.02.2007 09:45
Może Fisichella się "odblokuje" jak nie będzie miał u boku Alonso chyba że tym razem dostanie bęcki od Kovalainena
EllisAlgren
06.02.2007 09:33
"Tylko nie piszcie, że G.F. to "cienias", bo wyłączając ostatnie 2 sezony był znacznie szybszy, niż teoretycznie sprzęt pozwalał!!!" Po tym stierdzeniu jednak napiszę-to brednie, ale to tylko i wyłącznie moje zdanie, tak jak twoje jest powyżej. Giancarlo kiedyś był szybki, tej szybkości widzę tylko przebłyski podczas ostatnich 2 sezonów.
Witek
06.02.2007 09:17
Ja także jestem nieco "zawiedziony" postawą Fisichelli! Każdy, kto oglądał Giancarlo w latach 1997-2004 chyba zauważył, iż kierowca ten jest nierzadko piekielnie szybki- nawet w Bennetonach, Jordanach czy Sauberze (C24 --> pamiętacie GP Wlk. Brytanii '04 ?). Gdy przeszedł do Renault myślałem, że tytuł MŚ jest już na wstępie zaklepany, ale już Malezja i Bahrajn pokazały, iż jestem w błędzie! I gdzie tu logika? Tylko nie piszcie, że G.F. to "cienias", bo wyłączając ostatnie 2 sezony był znacznie szybszy, niż teoretycznie sprzęt pozwalał!!!