Gene: Ferrari może wygrać z Raikkonenem

Marc Gene wierzy, że Ferrari może wygrać z Raikkonenem kolejny tytuł mistrzowski
15.02.0707:53
Mariusz Karolak
1109wyświetlenia

Marc Gene jest przekonany, że zespół, który obecnie reprezentuje będzie w stanie powalczyć o oba tytuły mistrzowskie w tym roku. Nawet mimo braku w składzie Niemca Michaela Schumachera. Jednocześnie Hiszpan uważa, że nie będzie to prostym zadaniem, co nie oznacza, że niewykonalnym.

32-letni Gene wierzy w umiejętności nowego kierowcy zespołu. Sądzi, że Kimi Raikkonen pokona Fernando Alonso w walce o tytuł Mistrza Świata Formuły 1 roku 2007. Schumacher wygrał dla Ferrari tyle, że mamy podstawy sądzić, że teraz, już bez niego, Ferrari jest w stanie utrzymać podobny poziom i kontynuować obraną drogę.

W dalszej części wypowiedzi dla dziennika Diario As kierowca testowy Ferrari w samych superlatywach wypowiadał się o dyspozycji Raikkonena. Jego zdaniem Fin może zapewnić w tym roku stajni z Maranello kolejny tytuł.

Źródło: SportingLife.com

KOMENTARZE

19
pasior
17.02.2007 08:22
zitol faktycznie ostatnio dominowało ferrari - m.j.m, też się cieszę. bo ferrari (przynajmniej na tegorocznych testach)zmierza w tym samym kierunku
Bart2005
16.02.2007 08:21
Myślę, że rmn ma sporo racji jeśli chodzi o przygotowanie bolidu pod kierowcę.
A-J-P
15.02.2007 10:20
"A dlaczego?? Ano dlatego, że dysponował niezawodnym Ferrari!!!" a dlaczego? - bo przy tym siedzial schumacher - co na niego powiem to powiem - nienawidze schumachera ale on zyl wyscigami i oddawal sie w calosci aby przygotowac auto/zespol a kimi taki nie jest. wiec na to nie liczcie - predzej masa bedzie bardziej siedzial przy przygotowaniu auta. i sadze,ze zrobi wszystko aby pokonac kimiego i walczyc o tytul bo to dla niego jest teraz szansa - ja przegra w tym sezonie to bedzie skazany na bycie nr 2
leon
15.02.2007 09:30
.. też mi się tak wydaje .
W
15.02.2007 09:25
Najbardziej emocjonująca walka będzie toczona nie między Raikkonenem i resztą świata, ale Raikkonenem i Massą. To wewnętrzne tarcia w Ferrari mogą rozstrzygnąć o losach tytułów.
zitol
15.02.2007 09:03
Każdy początek sezonu w F1 jest ciekawy... dopiero później jak dominuje jeden zespół(ostatnio Ferrari) to sezon staje sie mniej ciekawy... :)
waldif1
15.02.2007 07:33
Napewno ten sezon będzie jednym z ciekawszych ale licze na zwycięstwa Ferrari!
rmn
15.02.2007 07:21
Gene kulturalnie obs.. Masse:) # AJP jesli taki sposob pracy by przeszkadzal w osiagnieciu wynikow to Raikkonen nie wygrywal by wyscigow, nie byl w f1 itd.. Jego dokonania w prosty sposob obalaja Twoja teze.. . A co do kwestii awaryjnosci do zadaniem zespolu przygotowac samochod pod kierowcę a nie odwrotnie.. Z reszta nie tylko jemu psul sie samochod i nie zawszy byl to silnik, ktory mozna zajezdzic.
m.j.m
15.02.2007 06:49
Jak McLaren będzie się psuł tak samo jak w poprzednich sezonach to Alonso dostanie białej gorączki !!! Ha ha, ale się cieszę.
rafaello85
15.02.2007 06:08
Wg mnie bzdurą jest pisanie, że Raikkonen ma zbyt agresywny styl jazdy i zajeżdżał McLarena. McLaren po prostu był zbyt awaryjny i tyle. I jak tak ekipa z takimi zawdonymi bolidami marzyłą o tytułach mistrzwoskich?? Schumacher był jeszcze szybszy od Raikkonena i mimo to kończył wyścigi, wygrywał je i zdobywał tytuły mistrzowskie. A dlaczego?? Ano dlatego, że dysponował niezawodnym Ferrari!!! Jeśli w tym roku Ferrari będzie równie niezawodne jak w latach poprzednich to sądzę, że Kimi wygra klasyfikację końcową kierowców.
Skarpeta
15.02.2007 05:39
ble ble ble
Bart
15.02.2007 03:56
No ja sie z Tobą znam Arek:-D A co do wątpliwości dotyczących Raikkonena: nieraz udowodnił on, że jest mega-szybki, na pewno jest bardzo zdolnym kierowcą, ale troszkę leniwym, a na dodatek ma katujący styl jazdy, jednak wierzę, że niezawodność Ferrari, bo o szybkość się raczej nie martwię, wystarczy Kimiemu do zdobycia tytułu.
A-J-P
15.02.2007 03:26
to jesli juz to ja wole Mase - lubilem Kimiego ale jego ostanie wypowiedzi bardzo mnie zniechecily do tego czlowieka. A spierac sie z Toba Bart nie bede bo jesli dobrze sadze to my sie chyba znamy ;) Jedno jest napewno wiadomo ( bo z tymi awariami to i ja moge miec racje i ty mozesz miec racje - ale tego nikt nie bedzie na 100% pewny ) schumacher bral czynny udzial przy przygotowaniu auta i ustawianiu go oraz przy innych sprawach zwiazanych z teamem - dlatego zawsze ferrari bylo w czolowce - kimi taki nie jest i samo to ,ze to ferrari nic nie da. Kimi nie ma w naturze czegos takiego jak zaglebianie sie w ustawienia auta. Kimi tylko wsiada i jedzie a za cala reszte odpowiadaja mechanicy i inz. a z schumacherem akurat bylo inaczej. Ja caly czas jestem przekonany ,ze ferrari kimiego tez sie bedzie psulo - moze nie tak czesto ale tez bedzie. Montoya jesli juz - nie mial tylu awarii co kimi. Zreszta po co ja sie wypowiadam -> po 11 latach pasjonowania sie F1 i modlenia sie aby schumacher nie wygral teraz poprostu zalozylem sobie ,ze przestaje sie tym sportem interesowac. Pozdro
Bart2005
15.02.2007 03:18
A-J-P---> no nie mów, że awarie Mclarena to wina Raikkonena. Jeśli tak jest to może tylko oznaczać, że cisną mocno w każdym wyścigu (tak mocno na ile pozwał mu sprzęt), a że Mclaren nie jest mocny (nie był) to się często psuł, Montoya też miał wiele awarii. To tylko świadczy o tym, że Raikkonen walczył a nie próbował przejechać wyścig z myślą, że może się uda wygrać albo stanąć na podium (jak niektórzy kierowcy w stawce). Ferrari robiło i robi solidniejsze bolidy, wielokrotnie Schumacher to udowodnił, że można wiele z nich wycisnąć i się nie rozpadną. Zobaczymy po kilku wyścigach czy Ci, co teraz tak mówią mają rację. Z drugie strony może być to (i na pewno jest) wojna psychologiczna. Wiedzą, ze teraz Raikkonen otrzymał wielką szansę, aby zdobyć tytuł, jak to wykorzysta to jest już jego sprawa, ale Ferrari na 100% mu w tym pomoże.
McMarcin
15.02.2007 12:48
nie można wykluczyć, że Kimi może zdobędzie w końcu pierwszy tytuł, ale jeśli tak się stanie, to na pewno po emocjonującej walce na torze do ostatniego GP. Z pewnością Alonso w McLarenie będzie ciężkim przeciwnikiem
cinek
15.02.2007 12:20
Ferrari może wygrać, ale tylko BEZ raikkonena ;]
13
15.02.2007 11:41
Kto mówi? Sauber? Daj spokój, ten reporter stacji telewizyjnej? :P Po pierwsze to część przesezonowych zagrywek, a po drugie jeździć na limicie i cały czas naciskać potrafią tylko nieliczni. Przypomnę tylko znane powiedzenie, że idealny samochód wyścigowy powinien rozpaść się zaraz po wyścigu - mc laren nie miał idealnego auta :)
A-J-P
15.02.2007 10:25
Moze i mu sie nalezy ale skoro nie byl w stanie zdobyc go w maku to i pewnie w ferrari mu sie nie uda. Kiepska dyspozycja makow? hmmmm zobaczcie jedno - pelno juz osob mowi ,ze to styl jazdy kimiego wykancza te bolidy.Ferrari juz tez rozwalil raz. I pewnie ferrari tez beda sie psuly maxymalnie przy jego stylu jazdy. Wiec nie sadze aby on sie liczyl wygra kilka GP i to wszystko. A predzej masa bedzie mistrzem lub alonso ( co wnerwi kimiego maxymalnie )
Bart2005
15.02.2007 06:57
I dobrze. Ze wszystkich kierowców obecnie jeżdżących w F1 Raikkonen zasługuje na tytuł najbardziej. Kiepska dyspozycja Mclarena uniemożliwiła mu zdobycie przynajmniej jednego tytułu.