Marko: Perez nie może tyle tracić do Maksa od pierwszego treningu
Konsultant Red Bulla oczekuje od swoich kierowców serii dubletów w drugiej części sezonu.
30.08.2210:55
1500wyświetlenia
Embed from Getty Images
Helmut Marko oczekuje od Sergio Pereza zniwelowania straty czasowej do Maksa Verstappena.
Meksykanin po bardzo udanym początku sezonu w ostatnich rundach wyraźnie odstaje od partnera. Perez przy okazji Grand Prix Belgii zdobył pierwsze podium od wyścigu na Silverstone, we wcześniejszych eliminacjach popełniając kosztowne błędy.
Postawę Pereza skrytykował również były kierowca Formuły 1 - Christijan Albers, który uważa, że Meksykanin jest zawodnikiem o klasę słabszym od Verstappena.
Helmut Marko oczekuje od Sergio Pereza zniwelowania straty czasowej do Maksa Verstappena.
Meksykanin po bardzo udanym początku sezonu w ostatnich rundach wyraźnie odstaje od partnera. Perez przy okazji Grand Prix Belgii zdobył pierwsze podium od wyścigu na Silverstone, we wcześniejszych eliminacjach popełniając kosztowne błędy.
Zdecydowanie musi się poprawić, oczekujemy od niego najlepszej formy już od pierwszej sesji treningowej- powiedział Helmut Marko, konsultant Red Bulla.
Być może wtedy uda nam się częściej finiszować na pozycjach 1-2. Byłaby to szansa na pierwsze w historii mistrzostwo oraz wicemistrzostwo w jednym sezonie. To jest nasz cel.
Ostatni wyścig był łatwiejszy niż mogliśmy zakładać. Szczerze mówiąc nie byliśmy przekonani co do naszych osiągów, ale po pierwszych okrążeniach Max był zdecydowanie szybszy niż reszta stawki. Łatwość z jaką Max wchodzi na ten poziom osiągów jest niesamowita. To kombinacja wielkiej pewności siebie oraz jego klasy. Mamy niezawodny silnik i potrafimy go wykorzystać. W tej chwili wszystko się układa.
Postawę Pereza skrytykował również były kierowca Formuły 1 - Christijan Albers, który uważa, że Meksykanin jest zawodnikiem o klasę słabszym od Verstappena.
Dla Pereza musi to być bolesne jak zabójczą kombinację stanowi Verstappen z samochodem Red Bulla. Będąc na jego miejscu nie ściągałbym kasku po wyścigu. Poza tym nazywanie Pereza specjalistą od zarządzania oponami uważam za nonsens. Max miał ostatni wyścig pod całkowitą kontrolą z wielu powodów- uważa 43-latek.