Alonso: Na szczęście został tylko jeden weekend do końca
Hiszpan przyznał, że nie zamierza omawiać z Oconem incydentów ze sprintu na Interlagos.
13.11.2210:05
1232wyświetlenia
Embed from Getty Images
Fernando Alonso przyznał, że jest szczęśliwy, iż do końca współpracy z Alpine oraz Estebanem Oconem pozostał mu zaledwie jeden weekend.
Hiszpan podczas sprintu na Interlagos dwukrotnie starł się ze swoim zespołowym partnerem tocząc bliskie pojedynki o pozycję. Po starcie w zakręcie numer cztery Alonso został zepchnięty przez Francuza na krawężnik, natomiast kółko później przy próbie ataku na prostej, dwukrotny czempion zawadził skrzydłem o prawe tylne koło partnera.
Postawa kierowców spotkała się z reakcją szef Alpine - Otmara Szafnauera, który potępił ich zachowanie w publicznym oświadczeniu.
Fernando Alonso przyznał, że jest szczęśliwy, iż do końca współpracy z Alpine oraz Estebanem Oconem pozostał mu zaledwie jeden weekend.
Hiszpan podczas sprintu na Interlagos dwukrotnie starł się ze swoim zespołowym partnerem tocząc bliskie pojedynki o pozycję. Po starcie w zakręcie numer cztery Alonso został zepchnięty przez Francuza na krawężnik, natomiast kółko później przy próbie ataku na prostej, dwukrotny czempion zawadził skrzydłem o prawe tylne koło partnera.
Jeszcze jeden weekend i będzie koniec, nareszcie- mówił Fernando Alonso po sprincie na Interlagos.
Nie zamierzam [omawiać incydentów z Oconem], nie mam takiej potrzeby. Podczas walki z nim byłem bardzo blisko ściany w Dżuddzie, podobnie było w Budapeszcie, a także dziś w zakręcie numer cztery. W ubiegłym roku zdarzyło się to kilka razy. Tak to wygląda, więc jak już mówiłem, tylko jeszcze jeden wyścig.
Postawa kierowców spotkała się z reakcją szef Alpine - Otmara Szafnauera, który potępił ich zachowanie w publicznym oświadczeniu.
Zawiedli około tysiąca naszych pracowników. Za pierwszy incydent winię Estebana, za drugi Fernando- uważa Amerykanin.