Hamilton: Jestem o krok od porozumienia z Mercedesem
Brytyjczyk zdementował informacje, jakoby miał za sobą rozmowy z Ferrari.
25.05.2316:47
806wyświetlenia
Embed from Getty Images
Lewis Hamilton zdementował spekulacje o przejściu do Ferrari, podkreślając, że jest
Brytyjczyk pozostaje bez kontraktu na przyszłoroczne zmagania, co podsyciło plotki, jakoby na jego miejsce mógł dołączyć do Mercedesa aktualny lider Ferrari - Charles Leclerc. Według prasy, Scuderia licząc się z utratą 25-latka miała zaproponować posadę Hamiltonowi wartą 40 milionów euro rocznie.
Hamilton zapytany w Monako bezpośrednio, czy ma za sobą rozmowy z Ferrari, odpowiedział:
Siedmiokrotny czempion dodał, że w rzeczywistości jest bliski sfinalizowania umowy na dalsze starty w Formule 1 z Mercedesem.
Brytyjczyk zapytany również, czy słaba forma Mercedesa od sezonu 2022 przełożyła się na jego pozycję negocjacyjną, odparł:
Lewis Hamilton zdementował spekulacje o przejściu do Ferrari, podkreślając, że jest
o krokod porozumienia z Mercedesem.
Brytyjczyk pozostaje bez kontraktu na przyszłoroczne zmagania, co podsyciło plotki, jakoby na jego miejsce mógł dołączyć do Mercedesa aktualny lider Ferrari - Charles Leclerc. Według prasy, Scuderia licząc się z utratą 25-latka miała zaproponować posadę Hamiltonowi wartą 40 milionów euro rocznie.
Hamilton zapytany w Monako bezpośrednio, czy ma za sobą rozmowy z Ferrari, odpowiedział:
Nie. Wydaje mi się, że to naturalne podczas negocjacji kontraktu, że na pewnym etapie pojawią się jakieś plotki. Tak długo jak nic nowego wam nie powiem, wydaje mi się, że to wszystko.
Siedmiokrotny czempion dodał, że w rzeczywistości jest bliski sfinalizowania umowy na dalsze starty w Formule 1 z Mercedesem.
Mój zespół bardzo blisko współpracuje w tle z Toto. Praktycznie jesteśmy na finiszu i mój kontrakt jest gotowy. Moi ludzie koncentrują się na tym, a ja mogę zająć się swoją pracą. To dużo lepsza sytuacja niż wcześniej, kiedy osobiście musiałem negocjować warunki i powodowało to u mnie dodatkowy stres. Nie muszę się już tym martwić.
Brytyjczyk zapytany również, czy słaba forma Mercedesa od sezonu 2022 przełożyła się na jego pozycję negocjacyjną, odparł:
Wydaje mi się, że nie ma to żadnego wpływu, ponieważ wciąż jesteśmy mistrzowskim zespołem. Po prostu mamy zły samochód. Przez ostatnie dwa lata podjęliśmy decyzje dalekie od idealnych, ale pracujemy już nad tym. W ten weekend mamy poprawki i pracowaliśmy naprawdę ciężko, by były gotowe. Od Bahrajnu wiedzieliśmy co należy zrobić.
Byłem nieco zły z powodu odwołania poprzedniego wyścigu, ponieważ byłem podekscytowany perspektywą wypróbowania nowego pakietu. Monako nie jest najlepszym miejscem na weryfikację poprawek, dlatego spodziewam się większych efektów w przyszłym tygodniu. Tak czy inaczej, mój zespół rozmawia z Mercedesem i jesteśmy blisko.