Ralf Schumacher: Odpowiem na krytykę na torze
Słaba postawa w ostatnich dwóch GP doprowadziła do pojawienia się krytyki pod adresem Ralfa
19.04.0713:34
1064wyświetlenia
Ralf Schumacher sezon 2007 rozpoczął od zdobycia jednego punktu w Australii, jednak kolejne dwa wyścigi okazały się dla niego zupełnie nieudane, podczas gdy Jarno Trulli zdobył w sumie cztery punkty. Może to świadczyć o tym, że tegoroczny bolid TF107 nie pasuje do stylu jazdy Niemca, choć on sam twierdzi, że zbyt duża podsterowność przeszkadza zarówno jemu, jak i jego partnerowi.
Nasza Toyota nadal nie jest tam gdzie powinna być.- powiedział młodszy z braci Schumacherów na swojej stronie internetowej.
Prawdziwy problem stanowi podsterowność samochodu, co naprawdę utrudnia życie zarówno mnie, jak i mojemu koledze z zespołu Jarno Trullemu. Jednakże mam nadzieję, że zdołamy wykorzystać najbliższe tygodnie - a zwłaszcza testy w Barcelonie - do rozwiązania problemu i poprawy naszych osiągów.
Słaba postawa w porównaniu do Trullego w dwóch ostatnich wyścigach doprowadziła do pojawienia się krytyki pod adresem Ralfa, nie po raz pierwszy zresztą w jego karierze. Schumacher nie przejmuje się tym jednak zbytnio, bo zdołał już najwyraźniej do tego przywyknąć i zapowiada, że jak tylko samochód stanie się konkurencyjny, będzie znowu w stanie zademonstrować swoją szybkość. Tuż przed rozpoczęciem sezonu zadeklarował w końcu, że jest obecnie trzecim najlepszym kierowcą w stawce.
Mogę znieść krytykę, ale nie jestem zainteresowany nieistotnymi komentarzami. Nie ma takiej możliwości, aby wytrąciło mnie to z równowagi. Odpowiem na krytykę na torze, jak tylko samochód stanie się znowu konkurencyjny. Najlepsza metoda na nieuzasadnioną krytykę to właśnie dobre rezultaty. Do końca sezonu jest jeszcze daleko, mamy za sobą dopiero trzy z 17 wyścigów i będzie jeszcze wiele niespodzianek. Sądzę, że - podobnie jak w ubiegłym roku - będziemy poprawiać się z biegiem sezonu.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE