Dennis o sytuacji w McLarenie

Nie ma konfliktu między kierowcami, ale jest "wysyp tak zwanych ekspertów"
25.05.0718:56
W
2532wyświetlenia

Szef McLarena Ron Dennis gniewnie zaprzeczył pogłoskom, jakoby jego zespół borykał się z wewnętrznymi problemami dotyczącymi rywalizacji pomiędzy Lewisem Hamiltonem i Fernando Alonso. Dwukrotny mistrz świata Alonso plasuje się w klasyfikacji generalnej za debiutującym Hamiltonem i pojawiły się sugestie, że Hiszpan nie jest zadowolony z tej sytuacji.

Jestem rozbawiony tym, jak niektóre magazyny próbują przedstawiać zespół (McLaren) jako mający jakieś (wewnętrzne) konflikty. - powiedział Dennis. Można przyjrzeć się ich (kierowców McLarena) językowi ciała i sposobowi rywalizacji podczas gier video, aby uświadomić sobie to, że współzawodniczą, ale bez szkody dla ich wzajemnych stosunków czy ich relacji z zespołem.

Dennis powiedział też, że jest "poirytowany" tym, iż ludzie spoza zespołu ochoczo wyrażają swoje opinie o zdolnościach Hamiltona. Tylko w ostatnim tygodniu Eddie Jordan podniósł kwestię tego, czy Hamilton ma niezbędną arogancję i wolę zwyciężania każdym kosztem, co jest niezbędne do zostania mistrzem świata.

Dennis odparł w Monako: Wygląda na to, że jest wysyp tak zwanych ekspertów; ludzi, którzy nigdy nie prowadzili konkurencyjnego zespołu Grand Prix i nagle twierdzą, że mają wiedzę o tym, co jest właściwe dla Lewisa. Co jest, a co nie jest jego względnie mocnymi i słabymi stronami. Myślę, że powinni po prostu siedzieć cicho i skoncentrować się na własnym interesie, co na pewno byłoby dla nich z korzyścią. Nie chcę być zbyt agresywny względem tych ludzi, ale wiedzą kim są i ponieśli wiele klęsk podczas swoich działań.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

15
slipstream
26.05.2007 08:25
"którzy nigdy nie prowadzili konkurencyjnego zespołu Grand Prix" Mocne slowa, ale może w końcu Ci wszyscy którzy tak lubią Eddiego przejrzą na oczy że to on stoczył w bardzo krótkim czasie zespół walczacy o zwycięstwa na samo dno. Nie dziwię się irytacji Dennisa, bo to on przez ogrom lat utrzymuje McLarena w czołówce i raczej dokładnie wie jakie zachowania kierowców są potrzebne do tego, aby ktoryś zdobył mistrzostwo.
Pussik
26.05.2007 08:15
Ma jaja. :] Może Eddie spojrzy na siebie nieco z dystansu i zobaczy, że teraz jest managerem młodych gniewnych, co rozbijają fury za 100 dolarów w połowie "zbudowane" z rdzy.
sex pistols
26.05.2007 06:13
Pieknie Ron! A jak sie czyta pomiedzy wierszami to wiemy co sie dzieje w calej F1 ;] Dobrze ze jeszcze sa tacy ludzie bo bylo by z nami (Kibicami, nie kubicomaniakami) krucho
hamilton_fan
25.05.2007 08:15
Ron trochę za ostro ale ma rację co mu sie jakieś dziady wtrącają
gnt3c
25.05.2007 08:14
kuczar czytaj uważnie: "którzy nigdy nie prowadzili KONKURENCYJNEGO zespołu Grand Prix"...czyli chodzi o Jordana
Micro_ice7
25.05.2007 07:51
Myślę że Ron wie co robi względem Lewisa a co do Alonso to poradzi sobie jescze w tym sezonie z Hamiltonem ale w kolejnym to będzie już problem na maxa a jeszcze pozostaje Ferrari które nie podda sie
TobaccoBoy
25.05.2007 07:04
Mentosa w to nie mieszaj. On jest w NASCAR i nie chce wracać (odrzucił propozycje od Red Bulla kilka dni temu, o czym NIE było na wm ;p, ale w ultrze tak)
Fisico_F1_ASR
25.05.2007 06:43
nio i jeszcze JPM ...
pari79
25.05.2007 06:22
Gadanie gadaniem, ale nie wierzę w to, że dwukrotny mistrz świata spokojnie sobie siedzi z uśmiechem na twarzy patrząc jak debiutant z jego teamu spokojnie, acz sukcesywnie oddala się w klasyfikacji mistrzostw świata... Alonso zyskał groźnego konkurenta, którego prawdopodobnie nawet się nie spodziewał to raz a dwa - przy całym zamieszaniu związanym z jego przejściem do Macka, okazuje się, że to nie on, a Lewis jest gwiazdą i tym jedynym wokół którego świat się kręci - to musi boleć.... bo zawsze jest ten numer 1 i numer 2...
leon
25.05.2007 06:18
e.. Ronek coś nerwowy , może tych "ekspertów " pytano o ich zdanie na ten temat , a kultura wymaga udzielenia odpowiedzi - i tyle!
kuczar
25.05.2007 06:11
Jordana chyba nie bo przeciez on mial swoj zespol
andy
25.05.2007 06:10
łapy przecz od Hamiltona i Mclarena. niech każdy się zajmie swoimi sprawami a nie próbuje wtykać nos tam gdzie go nie potrzebują wraz z jego opiniami. Brawo RON!
pyciek
25.05.2007 05:57
Brawo Brawo Ron w 100% racja
GroM
25.05.2007 05:15
Podsumowal krotko Jordana :).
ahn
25.05.2007 05:04
Mocna wypowiedź Dennisa, ale ma rację moim zdaniem.