Dennis o sytuacji w McLarenie
Nie ma konfliktu między kierowcami, ale jest "wysyp tak zwanych ekspertów"
25.05.0718:56
2540wyświetlenia

Szef McLarena Ron Dennis gniewnie zaprzeczył pogłoskom, jakoby jego zespół borykał się z wewnętrznymi problemami dotyczącymi rywalizacji pomiędzy Lewisem Hamiltonem i Fernando Alonso. Dwukrotny mistrz świata Alonso plasuje się w klasyfikacji generalnej za debiutującym Hamiltonem i pojawiły się sugestie, że Hiszpan nie jest zadowolony z tej sytuacji.
Jestem rozbawiony tym, jak niektóre magazyny próbują przedstawiać zespół (McLaren) jako mający jakieś (wewnętrzne) konflikty.- powiedział Dennis.
Można przyjrzeć się ich (kierowców McLarena) językowi ciała i sposobowi rywalizacji podczas gier video, aby uświadomić sobie to, że współzawodniczą, ale bez szkody dla ich wzajemnych stosunków czy ich relacji z zespołem.
Dennis powiedział też, że jest "poirytowany" tym, iż ludzie spoza zespołu ochoczo wyrażają swoje opinie o zdolnościach Hamiltona. Tylko w ostatnim tygodniu Eddie Jordan podniósł kwestię tego, czy Hamilton ma niezbędną arogancję i wolę zwyciężania każdym kosztem, co jest niezbędne do zostania mistrzem świata.
Dennis odparł w Monako:
Wygląda na to, że jest wysyp tak zwanych ekspertów; ludzi, którzy nigdy nie prowadzili konkurencyjnego zespołu Grand Prix i nagle twierdzą, że mają wiedzę o tym, co jest właściwe dla Lewisa. Co jest, a co nie jest jego względnie mocnymi i słabymi stronami. Myślę, że powinni po prostu siedzieć cicho i skoncentrować się na własnym interesie, co na pewno byłoby dla nich z korzyścią. Nie chcę być zbyt agresywny względem tych ludzi, ale wiedzą kim są i ponieśli wiele klęsk podczas swoich działań.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE