Kubica nadal nie żałuje, że zastąpił Villeneuve'a

Polak nie ma wyrzutów przed pierwszym startem w Kanadzie od zastąpienia Villeneuve'a
05.06.0713:05
Marek Roczniak
5238wyświetlenia

Robert Kubica powiedział, że nie ma żadnych wyrzutów sumienia przed swoim pierwszym startem w Kanadzie. Jak wiemy Kubica zastąpił w zespole BMW Sauber lokalnego bohatera Jacquesa Villeneuve'a.

Były mistrz świata odszedł z Formuły 1 po tym, jak stajnia z Hinwil zdecydowała się wypróbować polskiego kierowcę w warunkach wyścigowych podczas ubiegłorocznego Grand Prix Węgier. Kubica po dosyć udanym debiucie na torze Hungaroring pozostał już kierowcą wyścigowym BMW na stałe i kilka tygodniu później w Grand Prix Włoch na torze Monza po raz pierwszy w karierze stanął na podium F1.

Zapytany przez kanadyjską gazetę National Post, czy ma jakieś wyrzuty w związku zastąpieniem Villeneuve'a, Krakowianin odpowiedział: Jestem naprawdę zadowolony, że tak się stało. Nie będę rozpaczał nad tym, że zająłem miejsce Jacquesa. Takie jest życie i coś takiego zdarza się czasami. Kubica przyznał jednak, że był w dobrych stosunkach z Kanadyjczykiem, kiedy obaj byli jeszcze razem w zespole. Pracowałem z nim i dla niego. Starałem się podczas piątkowych testów pomagać mu jak tylko mogłem, na ile było to oczywiście możliwe.

W ubiegłym roku Robert prowadząc trzeci bolid zespołu uzyskał najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia w obydwu piątkowych sesjach treningowych, w porannej pokonując najbliższego rywala o blisko dwie sekundy. To jeden z moich ulubionych torów od czasu, jak jeździłem tutaj jako kierowca testowy w ubiegłym roku. Czułem się na nim dobrze i komfortowo podczas piątkowych treningów.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

11
jacek2601
06.06.2007 04:57
:) sorka pany
villy
06.06.2007 09:02
@bolekse Ja też go bardzo lubię i mam szacunek do niego, był znakomitym kierowcą w końcu pokonał M.Schumachera w 1997 roku, szkoda że trochę szczęścia nie miał. @bB86 Ten żart nawet nie jest śmieszny. To pytanie pod względem poziomu inteligencji było bardzo brawurowe. Mogli jak już się spytać co sądzi o swoim poprzedniku, albo jakie były relacje między nimi.
bB86
05.06.2007 09:56
Ciekawe czy w Kanadzie Żakuś sie polozy przed boksami BMW na znak manifestacji swojego oburzenia, od czasu jego odejscia to w angielskojezycznej prasie w co trzecim numerze publikowali jakies jego wypociny, aluzyjki tudzież inne żale, na początku tego sezonu bodaj w marcowym F1Racing (nie wiem czy ten artykul byl tez w PL) to juz przeszedl samego siebie obrzucajac blotkiem polowe aktualnego swiatka F1 ;)
jacek2601
05.06.2007 09:39
nie życzymy sobie tutaj żadnych wycieczek rasistowskich (MDK)
K
05.06.2007 08:15
Ja bym nie wpadł na takie pytanie. Poza tym to nie jest news. Ja przynajmniej nie czekam na to aż Robert będzie żałował.
Maraz
05.06.2007 03:54
O ile dobrze pamiętam, Robert mówił coś podobnego już w 2006 roku, więc dopisałem "nadal". Tak poza tym to przyznaje bez bicia, że nie jest to zbyt ciekawy news :)
zoolwik
05.06.2007 03:20
Przeciez to nie Robert wyrzucil winowlewa, tylko on sam odszedl, a co moze mial udawac, ze zle jezdzi zeby w razie czego jacques nie wylecial? A po drugie nie bardzo rozumiem tytul artykulu, jak to "nadal" nie zaluje? :P
Piter
05.06.2007 01:46
Właśnie! Co za głupie pytanie. Ma żałować że wykorzystał szanse na wzięcie udziału w wyścigu F1? Za to Robert ładnie im wygarnął odpowiedzią:)
bolekse
05.06.2007 01:13
a ja tam JAcquesa lubiłem i szacun dla niego bo w koncu byl mistrzem
jaguar666
05.06.2007 11:33
To mnie trochę zaskoczyli tym absurdalnym pytaniem, spodziewałem się jakieś pozbawionej sensu, a pełnej pretensji wypowiedzi Jacquesa, ale dzisiaj dopiero wtorek, więc może Villeneuve będzie miał jeszcze okazje wygłosić, że nadal ma pretensję do BMW.
Marcin
05.06.2007 11:24
dziennikarz powinien chyba najpierw pomyśleć zanim zada jakieś absurdalnie głupie pytanie....