Kubica opuścił szpital i liczy na start w GP USA
"Czuję się bardzo dobrze. Miałem bardzo dużo szczęścia – to był potężny wypadek"
11.06.0719:41
8929wyświetlenia
Robert Kubica zgodnie z przewidywaniami opuścił dzisiaj szpital w Montrealu i powiedział, że wrócił już do siebie po wczorajszym, przerażającym wypadku na torze im. Gillesa Villeneuve'a, tak więc liczy na start w Grand Prix Stanów Zjednoczonych jeśli lekarze wydadzą mu na to zgodę.
Jak widzicie jestem w całkiem dobrej formie i mam nadzieję, że pojadę na torze Indianapolis, jeśli tylko lekarze uznają, że mogę już wrócić za kierownicę bolidu.- powiedział polski kierowca dziennikarzom na zewnątrz szpitala Sacre-Coeur w Montrealu.
Czuję się bardzo dobrze. Miałem bardzo dużo szczęścia - to był potężny wypadek, ale na szczęście nic mi nie jest.- dodał Kubica schodząc ostrożnie po schodach szpitala. Powiedział też, że pamięta
niemal wszystkoz samego wypadku.
Kraksa ta wydarzyła się tuż przed nawrotem L'Epingle po tym, jak kierowca zespołu BMW Sauber zaczepił o tylne koło Toyoty Jarno Trullego i wypadł z toru. Na poboczu jego auto podskoczyło w górę i nie wytracając prawie w ogóle prędkości uderzyło w betonową bandę. Po serii karkołomnych akrobacji z samochodu została właściwie tylko klatka bezpieczeństwa z kierowcą w środku. Przód został jednak na tyle uszkodzony, że widać było stopy kierowcy.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE