Tony George o przyszłości F1 w Indianapolis
Wygląda na to, iż w krótce F1 pożegna się z torem w Indianapolis
04.07.0710:33
1923wyświetlenia
Tony George sprawujący pieczę nad Indianapolis Motor Speedway ocenia obecne szanse na organizację wyścigu Formuły 1 na tym torze po roku 2008 w stosunku 50:50. W wywiadzie dla Los Angeles Times stwierdził:
To kwestia podjęcia rzeczowego dialogu pomiędzy Berniem i mną, oraz dojścia do odpowiednich konkluzji.
Póki co rozmowy pomiędzy Georgem i Berniem Ecclestone'em na temat przyszłości Grand Prix Stanów Zjednoczonych na torze w Indianapolis utknęły w martwym punkcie. Szef administracji F1 jest chyba bardziej zainteresowany organizacją wyścigu w Las Vegas. George z kolei uważa, że Indianapolis może żyć bez Formuły 1 i vice versa.
Wydaje się, że George nie oczekuje zbyt wiele od Ecclestone'a na dzień dzisiejszy. Chyba zdaje sobie sprawę z faktu, że może utracić Formułę 1 w najbliższych miesiącach, ale nie przejmuje się tym zbytnio. Ma też świadomość, że dla Ecclestone'a znalezienie innej lokalizacji na rozgrywanie wyścigu w Ameryce nie będzie stanowiło żadnego problemu.
George zapytany o wpływy z tegorocznego wyścigu powiedział krótko:
Były w porządku. Po chwili dodał jednak, że nie warto byłoby tego robić przez kolejne 8 lat przy zachowaniu aktualnych warunków umowy. Stwierdził również:
To, czego potrzebuje ten wyścig tak naprawdę to sponsor tytularny, który zaangażowałby się w wypromowanie tej eliminacji i tym samym całej Formuły 1 zarówno w naszym kraju jak i na świecie.
Źródło: HomeOfSport.com
KOMENTARZE