Alonso przygotowany na trudny pierwszy wyścig

"Pierwszy wyścig będzie tak naprawdę pierwszą okazją do porównania osiągów zespołów"
11.03.0812:11
MDK
2470wyświetlenia

Fernando Alonso jest przygotowany na to, że pierwszy wyścig sezonu będzie dla zespołu Renault - którego kierowcą został ponownie po roku przerwy - bardzo trudny. Hiszpan twierdzi jednak, że jest przygotowany na wykorzystanie każdej szansy na odniesienie sukcesu, jaka się pojawi podczas wyścigowego weekendu w Albert Park.

Zespół był w 2007 bardzo daleko w stawce i pokonanie tego dystansu podczas zimowych przygotowań było niemożliwe. - powiedział Alonso. Pozostałe zespoły również zrobiły postęp, tak więc osiągnięcie lepszego wyniku na pewno zabierze trochę czasu, ale jestem przekonany, że mamy takie możliwości. Zespół pokazał w przeszłości, że wie jak zrobić samochód, który będzie wygrywał. Musimy tylko kontynuować nasze wysiłki i być pewni, że nie tracimy dystansu do czołówki.

Każdy zespół miał inny program zimowych testów, tak więc nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak sprawy się ułożą w Melbourne. Myślę, że Ferrari będzie zespołem, który trzeba będzie gonić podczas kilku pierwszych wyścigów - byli mocni w 2007 roku i wydaje się, że mieli dobre wyniki w zimie. Pierwszy wyścig będzie tak naprawdę pierwszą okazją do porównania osiągów zespołów i wówczas będziemy mieli lepsze pojęcie o naszej konkurencyjności. Pierwszy wyścig nie będzie łatwy, ale czekam z niecierpliwością na niego i na początek mistrzostw. Jeśli pojawi się jakaś okazja, jestem gotowy ją wykorzystać. - dodał dwukrotny mistrz świata.

Źródło: GPUpdate.net

KOMENTARZE

10
domanpraszka
11.03.2008 06:52
Pierwszy wyścig nie będzie łatwy, ale czekam z niecierpliwością na niego i na początek mistrzostw. to co czeka na nieudany wyścig? oj alfonsik coś kręci...
rafaello85
11.03.2008 06:23
Póki co Alonso bardzo spokojnie podchodzi do formy zespołu Renault. Ciekawe czy tak samo będzie w trakcie trwania sezonu? On nie raz już grymasił w przeszłości.
ToshibaUser
11.03.2008 05:28
Im bliżej startu pierwszego wyścigu tym Renault jest mniej pewne siebie , buńczuczne wypowiedzi , iż w tym sezonie wrócą " na należne miejsce " jakoś ucichły chyba w grudniu ...
Bart2005
11.03.2008 04:16
michael85---> co ma do osiągów kraj pochodzenia zespołu?? Nie przekreślajcie tak szybko Force India, może sprawią nam niespodziankę w ciągu sezonu :)
michael85
11.03.2008 02:01
Myślę że Fisico żyje jeszcze w innym świecie (Renault). Ja uważam, że jesli nie dojdzie do jakiś niespodziewanych zdarzeń to punktów raczej nie będzie. Zespół jest indyjski nie europejski.
Pieczar
11.03.2008 12:24
Hehe fajnie wygląda porównanie jego wypowiedzi z Fisico. Alonso, będąc w lepszym zespole i mając na koncie 2 tytuły MŚ mówi, że będzie ciężko. Fisi w aucie z końca stawki chce walczyć o pierwsze punkty - chyba chłopakowi trochę odbiło ;) Jak narazie Ferdek jako jedyny z całej stawki wypowiada się tak ostrożnie. Czyżby Renault rzeczywiście szykowało jakąś niespodziewanke na Melbourne :>
SoBcZaK
11.03.2008 12:13
Pussik Hamilton jst mistrzem GP2 z 2006 roku to po pierwsze a po drugie wcale nie był taki słabiutki w czasie zimowych testów, które i tak nie sa miarodajne jeśli o to chodzi. Hamiltona można nie lubić ale nie można mówić, że jego wyniki z 2007 to tylko zasługa TC...
Pussik
11.03.2008 12:07
Za wcześnie by Hamiltona oceniać. 1 sezon w F1 - wypadł rewelacyjnie. Zobaczymy jak sobie poradzi z bolidem, gdzie kirowca ma więcje do powiedzenia. Odchodzimy troche od playstation.
DonGemolo
11.03.2008 12:00
Myli się Pan. Alonso i Raikonen, to najlepsi obecnie kierowcy w stawce. A hamilton to zwykły lizus.Chocież, nie powiem.Jest całkiem niezły.
OSKWI
11.03.2008 11:25
gdybyś nie przesrał sobie kariery w mclarenie to nie musiałbyś teraz opowiadać i żalić się jaki zespół zrobił progres, rok temu dostałeś najlepszy bolid w swoim życiu (choć trochę nielegalnie podrasowany) ale twój kolega z teamu ci dokopał a ty oczywiście musiałeś szantażować zespół i dlatego cię zwolnili, poczekaj 2 lata może BMW ci zaoferuje jakiś kontrakt jednak o zwycięstwach i walce o tytuł możesz pomarzyć