Massa nadal nie jest pewny formy BMW

Brazylijczyk nie jest też przekonany, czy Ferrari powinno się już obawiać BMW
09.04.0815:42
Mariusz Karolak
3706wyświetlenia

Felipe Massa twierdzi, że jest jeszcze zbyt wcześnie by stwierdzić, że zespół BMW Sauber będzie walczył o mistrzostwo w tym roku.

Robert Kubica i Nick Heidfeld bardzo dobrymi występami w trzech pierwszych wyścigach w tym roku wywindowali swój zespół na czoło tabeli konstruktorów. To stworzyło domysły, że BMW może nawet zagrozić Ferrari. Massa, który jest zwycięzcą ostatniego wyścigu, nie jest pewien, czy BMW pomoże Ferrari, odbierając punkty Mclarenowi w klasyfikacji konstruktorów. Nie jest też przekonany, czy Ferrari powinno się już obawiać BMW.

Jedno, co jest zupełnie jasne po trzech wyścigach to fakt, że BMW wykonało duży krok do przodu. - napisał Massa na swoim oficjalnym blogu. Jednakże w tym momencie trudno powiedzieć, czy będą pomagali nam, odbierając punkty McLarenowi, czy sami staną się kandydatem do zdobycia mistrzostwa. Aktualnie wygląda to tak, że McLaren i BMW są na podobnym poziomie i oba zespoły musimy bacznie obserwować. Sprawy mogą potoczyć się różnie - czasem może nam to pomóc, a czasem nie. Musimy poczekać i zobaczyć, co przyniesie kolejny wyścig. W tym samym czasie ważne jest, abyśmy nieustannie doskonalili nasz samochód.

Brazylijczyk sądzi, że McLaren nie jest już tak silny, jak rok temu, kiedy Lewis Hamilton i Fernando Alonso toczyli zaciętą walkę o mistrzostwo do ostatniego wyścigu. Patrząc na tabelę z punktami po trzech wyścigach nie mogę powiedzieć, że coś zadziwiło mnie szczególnie, ale jak już zauważyłem wcześniej, BMW Sauber poczynił duży krok w rozwoju. Może McLaren jest nieco słabszy niż przed rokiem, kiedy to przez pierwsze trzy wyścigi bardzo utrudniali nam życie. W tym sezonie jednak jest inaczej, co jest dobre dla nas, bo chociaż nie udało nam się zdobyć dotąd tyle punktów, ile moglibyśmy, to trzeba pamiętać, że oni również. To może być pozytywne tylko wówczas, jeśli będziemy regularnie uzyskiwać dobre rezultaty.

Kierowca przyznał również, że nie poddał się krytyce po błędach w Australii i Malezji, i że nie obawiał się o swój występ w Bahrajnie: Nie byłem bardziej zdenerwowany niż zazwyczaj przed niedzielnym startem. Wiem, że mam pracę, którą muszę wykonać i nie przywiązywałem uwagi do komentarzy prasowych na mój temat. Wiedziałem, że zasiadam w kokpicie dobrego samochodu, i że mam dobre tempo, więc byłem gotowy zrobić co trzeba, by sprawy potoczyły się dobrze.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

15
Marcin
11.04.2008 06:32
Paulina---Massa walczy o mistrza, wiec musi cisnać na maxa, bzdurne wydaje się byc rozumowanie,że którykolwiek driver bedzie jechał ostrożnie.Odpuscic nieco z tempa w trakcie GP mozna sobie po ostatnim pit-stopie pod warunkiem ze ma sie wypracowana bezpieczna przewage nad tymi co z tyłu.
NEO86
10.04.2008 05:19
Mam nadzieję że McLaren będzie w tym sezonie słabszy od BMW i życzę Ferrari jak najlepiej i Robertowi oczywiście też:)
Paulina
09.04.2008 08:16
Mysle ze Massa nie bedzie zbytnio szalal na torze, bedzie mu zalezalo na dowiezieniu punktow do mety chcac odrobic straty z Australii i Malezji:)
skan
09.04.2008 08:11
oby tylko Massa nauczył się utrzymywać bolid na torze to będzie dobrze:) zwłaszcza, że oczekuję od niego punktów w GPM :P
gross
09.04.2008 07:53
Na to wygląda, że Massa stracił przez to, że Schumcher pojeździł sobie. Jednak wykręcił rekord na jesień(?) jeśli dobrze pamiętam. Ja trzymam kciuki za Massę. Co do BMW myślę, że sumienna praca przynosi rezultaty. Z tego co Mario nam komunikuje wynika, że zawsze realizują zakładany plan i może to jest przyczyną takiego stanu rzeczy? Boje się tylko tego, że BMW szybko osiągnie "pik" swoich możliwości. Zobaczymy co będzie w Barcelonie, jeszcze 2,5 tygodnia ;).
rafaello85
09.04.2008 07:23
Massa nie jest pewny formy BMW, a ja nie jestem pewny formy Massy! Niech Brazylijczyk bierze się ostro do roboty - testy, testy i jeszcze raz testy!!!! Musi opanoiwac jazdę bolidem, który nie ma TC. Oprócz tego relax, take it easy:)
Paulina
09.04.2008 07:01
No szanse zawsze jakies sa, ale Ferrari tak latwo sie nie podda:)
jędruś
09.04.2008 06:59
To czy BMW utrzyma tak rewelacyjną formę do końca sezonu , i to czy będzie walczyło o mistrzostwo , zależy od tego , czy zespół skupi się bardziej na sezonie 2008 czy 2009 . Mają jeden tunel aerodynamiczny i mniej ludzi niż Ferrari i Mclaren , co może być pewną przeszkodą . Posiadają jednak bardzo zabójczą broń , o czym przekonały się już obie stajnie - Alberta . To on może im jeszcze wiele pomóc . Co do jakiś spekulacji , to trzeba poczekać na testy w Barcelonie i na GP Hiszpanii . Tam stawka powinna się znacznie wyklarować .
Przemo 1994
09.04.2008 06:23
BMW może liczyć na wygrany wyścig przy odrobinie szczęścia i deszczu
Paulina
09.04.2008 05:56
Hiszpania zapowiada sie ciekawie, Ferrari w swietnej formie, BMW daje znac o sobie najlepszym no i Hamilton napewno nie pozwoli sobie na powtorke z Bahrajnu i zrobi wszystko by byc przed rywalami no chyba ze znowu zaliczy jakis blad na starcie lub problem natury technicznej, ale wydaje mi sie to malo prawdopodobne, zarowno on jak i caly team zrobia wszystko by byc jak najwyzej w Hiszpanii. Napewno bedzie na co popatrzec..
F1-HELP
09.04.2008 02:50
Tradycyjne, blogierskie ple ple ple o niczym. ;) "Musimy poczekać i zobaczyć, co przyniesie kolejny wyścig." I tak do końca sezonu zapewne (hehehe). Którzy jeszcze kierowcy F1 produkują się w necie? Może warto przy opisie kierowcy podać link do stronki (jeśli jest różny od tzw. strony oficjalnej, of course). Obawiam się jednak, że większość nie będzie in English (ale może przynajmniej jedna po polsku ;)).
Przemo 1994
09.04.2008 02:50
duszek998 Z McLarenem bęzie tak 2001 dobry sezon 2002 zły 2003 dobry 2004 beznadzejny 2005 super 2006 klapa 2007 super dobry 2008 ? McLaren buduje bolidy w kratkę zobacz na statystyki
duszek998
09.04.2008 02:39
a jeśli McLaren w tym sezonie bezie prezentowało taka sama formę jak Renault rok po zdobyciu mistrzostwa?
Przemo 1994
09.04.2008 02:18
McLaren notuje spadek formy jednak nadal trzeba trzymać się na baczności
mariusz10177
09.04.2008 02:07
BMW zrobiło krok do przodu ale myślę że nadrabia świetną jazdą kierowców zwłaszcza przy braku kontroli trakcji. Natomiast McLaren - odwrotnie - a poza tym nie ma już świetnego Alonso.