Intruz z toru Silverstone wyszedł na wolność

02.09.0300:00
Marek Roczniak
872wyświetlenia
Wczoraj został wypuszczony na wolność Neil Horan, który podczas tegorocznego wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii wtargnął na tor Silverstone i zaczął biec w kierunku pędzących z prędkością blisko 300 km/h bolidów, trzymając w rękach transparent z napisem "Czytajcie Biblię". Mieszkający obecnie w Londynie 56-letni Irlandczyk w areszcie spędził ostatnie sześć tygodni, za jak orzekli w sierpniu oskarżyciele dopuszczenie się wyjątkowo niebezpiecznego wykroczenia. "Wykazał się on całkowitym brakiem szacunku dla swojego, jak i innych bezpieczeństwa". Horan w 1973 roku otrzymał święcenia kapłańskie, jednak wkrótce zainteresował się ruchem "Apostolic Fellowship of Christ", co skłoniło go później do napisania książki przepowiadającej zbliżający się koniec świata. Przez swoich przełożonych został wysłany na leczenie psychiatryczne, by w końcu zostać usuniętym z kościoła za wykorzystywanie kazań do szerzenia swoich poglądów. Po wyjściu na wolność Horan powiedział, iż zarówno jego, jak i kierowców chroniła w dniu wyścigu (20 lipca) ręka boska.