Massa nie przejmuję się krytyką po ostatnim GP

"Szczerze mówiąc nie interesuje mnie to, co mówią inni"
12.07.0810:06
Igor Szmidt
3140wyświetlenia

Felipe Massa powiedział, że nie przejmuje się falą krytyki kierowaną w jego stronę w świetle jego pięciu poślizgów podczas wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii. Upiera się przy tym, że jego tegoroczne zwycięstwa pokazują, iż wykonuje wystarczająco dobrą robotę dla Ferrari.

Brazylijczyk pojechał katastrofalny wyścig na Silverstone, obracając się już na pierwszym okrążeniu, a potem tracąc kontrolę nad bolidem jeszcze cztery razy, by dojechać do mety na ostatniej pozycji. Doprowadziło to do odnowienia rozmów na temat nieudolności Massy w prowadzeniu bolidu F1 bez kontroli trakcji, jednak sam kierowca nie sądzi, aby musiał coś udowodniać.

Szczerze mówiąc nie interesuje mnie to, co mówią inni. - powiedział Felipe reporterom podczas testów na torze Hockenheim. Wiem co mam robić, wygrałem dużo wyścigów w tym roku, więc dlatego nie przejmuje się tym. Massa dodał, że tylko pierwszy obrót na Silverstone był spowodowany błędem kierowcy, a reszta była konsekwencją wyboru złych opon do panujących warunków.

Na pewno pierwszy obrót był moim błędem, ale od tego momentu za każdym razem, gdy byłem na torze miałem założony zły rodzaj opon do panujących warunków. - powiedział. Nie mogę więc powiedzieć, że działo się tak tylko przeze mnie; winna temu była też nasza strategia. Popełniliśmy wiele błędów na Silverstone - wiemy o tym i pracujemy w każdym obszarze, aby nie popełnić ich po raz kolejny. To część gry.

Nie jesteśmy jedynym zespołem, który popełnił błąd w tym roku. To część gry i musimy skoncentrować się na kolejnym wyścigu. Sprawa tytułu mistrzowskiego jest wciąż otwarta, jesteśmy cały czas na czele w tabeli konstruktorów, więc nie ma się czym martwic w chwili obecnej.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

23
Rob3rt
14.07.2008 10:59
MairJ23 hmm przypomij sobie jak Heidfield "walił" w Kubka. Jego tłumaczenie "Byłem przed Robertem" i inne wypowiedzi. Kilkutrotnie powodował miłe niespodzianki. O innych rybrykach nie wsponę, oprócz jednego. Komu jako jedynemu udao się przywalić w SC podpowiem w brazyli?. Jedyny taki incydent w histori F1?.
maroo
13.07.2008 11:19
cyt: "Ad@m, 12.07.2008 12:18 Jeżeli wygra to dlatego że siedzi w Ferrari. Tak czy inaczej nie dzięki finezji i umiejętnościom. Każdy popełnia błędy ale Massa pod tym względem jest wyjątkowy. " Co Ty p i e r d yczysz za przeproszeniem? Myślisz że mając Ferrari każdy by wygrał? Nie! By wygrywać trzeba być najlepszym - Massa wygrywa i gdyby nie to że potyka się bo jest fighterem byłby samotnym liderem... Tyle
cinek
12.07.2008 06:28
jajo się znacie :P
MairJ23
12.07.2008 02:49
ok spojrzmy na to wszystko obiektywnie hamilton - popelnia bledy i to duuuze i to wiadomo juz od zeszlego sezonu gdzie kosztowaly go utrate tytulu jak by nie bylo.... Kimas.... od zawsze dziecko nieszczescia :) zawsze cos mu sie przydarzalo i tez popelnia bledy - np proba wyprzedzenia chyba nico rosberga w australii skonczyla sie na czerwonej ziemi :))) ale nie ma u niego tak spektakularnych bledow jak u poprzednika... wiekszosc DNF sa spowodowane usterkami bolidu. Massa - coz - ten pan ma wielkie wystepy od poczatku weekendu do przejechania linii mety na "position one" ale czasami zdarza mu sie naprawde katastrofalny wyscig i chyba nie jest to spowodowane tym ze on umie czy nie umie jezdzic na jakims torze bo wszyscy chyba wiedza jak mowil o monaco a prosze jak doskonale tam si esprawowal w wywscigu i to jeszcze w takich warunkach.... Robert- baaardzo malo widzialem bledow w jego wykonaniu - i naprawde nei moge sobie przypomniec innego niz teraz w GP GB no i moze jak kiedys na kilka okrazen do konca scigal si ez massa i popelnil blad i massa go minal... mlody, szybki i bezkompromisowy...zobaczymy jak sobie poradzi... I mozna by tak wymieniac i wymieniac.... zauwazcie ze wszyscy z czolowki popelniaja bledy a heidfeld jezdzi rowno i w sumi enie ma DNFs za duzo w swojej karierze po swoim bledzie... Kazdy popelnia bledy - ale jak ktos tu powiedzial... trzeba sie nauczyc wyciagac z nich wniski i budowac swoja psychike silniejsza po kazdym takim wyscigu i naprawde podzielam zdanie - massa robi to calkiem niezle i chyba Lewis sie tez nauczyl. pozdro (sorry ze takie dlugie wyszlo - sie rozpisalem :P )
rafaello85
12.07.2008 01:05
Wyścigu w wykonaniu Massy nie dało się ostatnio oglądać:/ Ja nawet nie wiem ile on spinów wykręcił, po piątym się zgubiłem. Sam już nie wiem czy to była wina Massy czy nieodpowiednie opony, Kmiego też zakręciło chyba dwa razy. Felipe musi zapomnieć o ostatnim wyścigu i zrobić wszystko żeby w kolejnych eliminacjach dojeżdżać na jak najwyższych pozycjach. Gdy ostatnim razem ( w marcu ) był takl bardzo krytykowany, potrafił wziąć się w garść i jeździć rewelacyjnie. Wierzę, że i tym razem tak bedzie.
sebas
12.07.2008 11:56
Adams- stracha? Przypomnij sobie poczatek sezonu. Dwa pierwsze wyścigi 0 pkt. Trzy kolejne 28 na 30 możliwych. A poza tym skoro najgorszy wg. was kierowca jest na czele klasyfikacji, to co można powiedzieć o pozostałych. Miara sportowca jest to jak potrafi się podnieść po niepowodzeniach. Felipe robi to całkiem nieżle.
adams
12.07.2008 11:18
on ma coraz większego stracha i popełnia błędy.Koniec kariery w Ferrari blisko.
Chłodny
12.07.2008 10:55
sebas - bo Ham sie myli jeszcze bardziej i dlatego sie zbytnio nei przebija. Pozatym miejsce 22 a 10 to inna klasa.
piotrektk
12.07.2008 10:53
Faktem jest, że Massa popełnia błędy seriami jak Lewis. Ale z roku na rok jest coraz lepszy chociaż rozumiem w pewnym sensie polskich fanów F1 , że widzieliby Roberta w Ferrari, ale trochę lodu na rozpalone głowy, panowie.
sebas
12.07.2008 10:19
No nie wiem chlodny. Patrz na Hamiltona, jak ląduje na 10 pozycji to zwykle zostaje tam na stałe. Robert też jakoś w Kanadzie się nie nawyprzedzał tylko czekał kiedy słabsi zjadą do pit. A Kov to chyba jedzie raczej dobrym autem, jednak felipe go łykną jak dziecko i od razu jeszcze innego. Chlopak po prostu walczy w kazdej sytuacji i chwała mu za to.
Ad@m
12.07.2008 10:18
Jeżeli wygra to dlatego że siedzi w Ferrari. Tak czy inaczej nie dzięki finezji i umiejętnościom. Każdy popełnia błędy ale Massa pod tym względem jest wyjątkowy.
Chłodny
12.07.2008 10:11
Jak startował z końca i miał przed sobą słabsze bolidy to pewnie że miał najwięcej wyprzedzań...
wartek
12.07.2008 10:11
najlepszy jest ten ktory ma najwiecej punktow i wygrywa wyscigi :)
sebas
12.07.2008 10:11
Gross ja myślę że Heidfeldowi wyszedł wyścig i bardzo dobrze bo był mu potrzebny. To dobry kierowca i też po nim jeżdżą jak po łysej kobyle. Do końca sezonu troche zostało zobaczymy co się wydaży.
gross
12.07.2008 09:57
sebas w tym sezonie myślę, że jednak przegra z Heidfeldem. Na pewno przegrywa z nim w podwójnych wyprzedzeniach. Po za tym dobrym kierowcą nie jest ten, który najwięcej wyprzedza ale ten, który radzi sobie w każdych warunkach.
sebas
12.07.2008 09:43
A co mił do stracenia będąc na końcu? Cisnął i tyle. Właśnie dlatego mi się podoba bo nie kalkuluje tylko się ściga. A wszyscy się tak już zachłysnęli Kubicą, że nie widzieli jak w Kanadzie wyprzedzał wszystko co było na torze. W Monako problemem Massy było to że tor wysychał, bo na mokrym kręcił najlepsze kółka. Poza tym mam zagadkę. Jaki kierowca miał najwięcej manewrów wyprzedzania w 2007r? I w tym najprawdopodobniej też?
Street
12.07.2008 09:39
Czekam na kolejne GP i na pokazy Massy. Ja i tak obstawiam że Kimi wygra, a Massa - jeżeli on zostanie mistrzem to ten tytuł straci znaczenie.
ht-hubcio
12.07.2008 09:09
Massa zapomniał dodać, że zdublowani kierowcy nie chceli go przepuszczać. A pardon, on nie miał kogo dublować, to jego dublowali...
Falarek
12.07.2008 09:06
Chyba niektórzy prześmiewcy zapomnieli że w deszczowym arcytrudnym Monaco jechał bardzo dobrze i popełnił tylko jeden błąd . Silverstone w jego wykonaniu było fatalne ale jestem przekonany że zostanie w Ferrari na 2009 rok.
Sar trek
12.07.2008 08:45
Pobije rekord .Będzie pierwszym zawodnikiem , który w tym sezonie wygra 4 wyścigi .
Fisico_F1_ASR
12.07.2008 08:41
Massa!! Co? Deszcz!! A w Niemczech też będzie padać. Zobaczymy czy pobije rekord :D
Sar trek
12.07.2008 08:28
Dalej Massa , tak trzymać , może w tym roku uda się zdobyć tytuł ! (chociaż wolałbym , żeby był drugi , za Kubicą , ale wszyszcy znamy możliwości BMW )
Mati93
12.07.2008 08:22
niech lepiej się tym przejmuje, bo będzie miło patrzeć na Masse za rok np.w Hondzie a Roberta za jego miejsce :P