Vettel chce mieć po prostu zwycięski bolid
"Moim celem jest prowadzenie zwycięskiego bolidu. To mój priorytet"
14.07.0819:16
2159wyświetlenia
Sebastian Vettel powiedział, że chce mieć po prostu konkurencyjny samochód, w którym mógłby wygrywać wyścigi i podkreśla, że nie jest zainteresowany dużymi zarobkami. Niemiec wystartował dopiero w 17 wyścigach, ale już jest typowany na jedną z gwiazd przyszłości.
Vettel jest łączony z miejscem za kierownicą bolidu Davida Coultharda w Red Bull Racing w sezonie 2009 po tym, jak Szkot potwierdził swoje przejście na emeryturę po zakończeniu tego sezonu. Mający 21 lat kierowca Toro Rosso powiedział, że jest zadowolony z aktualnej sytuacji, ale dodał również, że chciałby być w zespole, w którym miałby możliwość wygrywania wyścigów.
Jestem bardzo zadowolony z tego, kim jestem w tej chwili, ale jestem głodny sukcesu.- powiedział Vettel.
Chcę osiągnąć więcej. Jestem naprawdę zadowolony z aktualnej sytuacji, lecz moim celem jest prowadzenie zwycięskiego bolidu. To mój priorytet. Wszystko inne, tak długo jak będę miał co jeść i mógł wyjść czasem do restauracji, jest nieistotne. Najważniejsze są wyścigi. Ujmijmy to tak: gdybym miał wybrać pomiędzy zarabianiem dużo pieniędzy i jeżdżeniem średnim bolidem, a brakiem kasy, spaniem w namiocie, myciem zębów każdego ranka z butelką wody oraz prowadzeniem najlepszego bolidu w stawce, definitywnie wybrałbym najlepszy bolid.
Niemiec powiedział również, że nie obawia się o przyszłość swojego zespołu Toro Rosso, mimo iż został on wystawiony na sprzedaż.
Nie. Byłoby błędem, gdybym był.- odpowiedział Vettel na pytanie, czy martwi się o los swojego teamu.
Trzymam swoją głowę nisko i staram się wykonywać możliwie najlepszą pracę. Po wyścigach takich jak zeszłoroczne GP Japonii i GP Chin wszyscy mówili 'ach, dowiodłeś tego, że zasługujesz na bycie w Formule Jeden'. Nie wiem, próbowałem wykonywać swoją robotę jak najlepiej potrafiłem, a więcej nie potrafię.
Jeśli chodzi o mnie, to kiedy zaczynam tylko myśleć o wszystkich tych sprawach, odbija się to negatywnie na moich osiągach na torze. Może to zabrzmi głupio - nie mam zbyt dużego doświadczenia w F1, ale jeździłem bardzo dużo w kartingu i jeśli nie zapomni się tego, czego się tam nauczyło, może to być bardzo użyteczne. Co byś nie robił, nie jest to łatwe. Ostatecznie musisz się skupić i robić to dokładnie tak samo, jak robiłeś to w przeszłości. Zawsze musisz się poprawiać, uczyć i rozwijać jako kierowca oraz osoba. Jeśli to robisz, to staniesz się lepszy.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE