Coulthard nie myśli jeszcze o emeryturze

Szkot chce zdobyć jeszcze kilka punktów przed końcem tego sezonu
01.10.0811:39
Mariusz Karolak
1834wyświetlenia

David Coulthard ma jeszcze przed sobą tylko trzy wyścigi, a później kończy karierę kierowcy wyścigowego Formuły 1. Szkot jednak nie myśli jeszcze o sportowej emeryturze i nadal daje z siebie wszystko, aby zdobyć jak najwięcej punktów dla Red Bull Racing, który zajmuje obecnie siódmą lokatę w klasyfikacji konstruktorów, tracąc trzy punkty do siostrzanej ekipy Toro Rosso.

Coulthard poinformował o planowanym przejściu na emeryturę w lipcu. Jego cele na pozostałe wyścigi tego sezonu są oczywiste: Pragnąłbym zdobyć więcej punktów dla zespołu, niż udało mi się to w dotychczasowej części sezonu. Mark stanowi teraz główną podporę zespołu w tym względzie. Mnie udało się dotychczas tylko dwa razy finiszować na punktowanej pozycji w tym roku, zatem stanowi to dla mnie oczywiste rozczarowanie.

Nie czujemy w zespole jakiegoś szczególnego odliczania czasu, nie żałujemy niczego, czy coś z tych rzeczy. Cieszę się będąc tutaj tak samo, jak będę się cieszył w Melbourne, czy gdziekolwiek indziej nastąpi otwarcie przyszłego sezonu, choć już w nieco innym stopniu. To naturalna podróż przez życie. Dla tych z was, którzy są tutaj w tak długo, jak i ja w Formule 1, stanowi to część ewolucji w życiu, a jest wielu ludzi, którzy są jeszcze dłużej w F1 niż ja. - powiedział Coulthard w Singapurze.

Źródło: GPUpdate.net

KOMENTARZE

7
Jędruś
02.10.2008 05:54
Co by tu długo nie mówić - dla Davida był to najgorszy i najbardziej rozczarowujący sezon w jego kilkunastoletniej karierze w F1. Kto by go jeszcze chciał po takiej jeździe ??? Nawet STR by go nie zechciało ... Ciekawe czy Szkot zostanie teraz testowym Red Bulla ( Buemi prawdopodobnie przechodzi do STR ) ??? No i czy będzie startował teraz w jakiejś innej serii , czy też zrobi sobie odpoczynek po tylu latach ???
A.S.
01.10.2008 09:00
Wielka postać i wspaniała kariera w F1, choć rozpoczęta w bardzo tragicznych okolicznościach w roku 94. Davida będę zawsze pamiętał za zwycięstwo w 97 w Australii (pierwsze po trzech sezonach bez zwycięstw dla McLarena) i za "powstrzymanie" Schumiego w SPA 98. Nigdy nie dane mu było zdobyć mistrzostwa świata, tak wyszło... Myślę, że Coulthard nie da nam o sobie zapomnieć i będzie częstym gościem na padoku, a może w przyszłości zaangażuje się w jakiś projekt...
rafaello85
01.10.2008 02:18
Jakby to powiedział Andrzej Borowczyk - ale to już jest tylko łabędzi śpiew Coultharda;) Szkot na pewno chętnie pościgałby się jeszcze kilka lat w F1, jednak RBR już go nie chce. Podejrzewam, że inne zespoły też nie są nim zainteresowane. Ciekawe czy przed odejściem na sportową emeryturę, David jeszcze kogoś skasuje w trakcie ostatnich 3 wyścigów?:D
JerCic
01.10.2008 01:58
@oligator, w PL nie wiem czy jest ale w Angli juz jest...
oligator
01.10.2008 12:00
a propos zdjecia, widac tam na dole red bul cole, czy ona jest juz w PL, bo we Francji nie ma.
MARIO F1
01.10.2008 10:05
Duży szacunek dla DAVIDA troche bedzie brakowało jego twardej jazdy.
Szkot
01.10.2008 09:55
Starzy generałowie nie umierają - oni po prostu odchodzą :)