Webber gotowy na długoterminową współpracę z RBR

"Jestem szczęśliwy z Red Bullem i mam nadzieję, że oni są zadowoleni ze mnie"
23.01.0918:48
Igor Szmidt
1693wyświetlenia

Mark Webber jest gotów zaangażować się w dłuższą współpracę z Red Bull Racing, gdyż nastawia się na podpisanie nowe umowy z zespołem pod koniec tego sezonu.

Obecny kontrakt Australijczyka z zespołem z Milton Keynes wygasa wraz z końcem sezonu 2009. Mark powiedział, że nie zamierza przenosić się nigdzie indziej i ma nadzieję, że RBR będzie chciało przedłużyć z nim kontrakt.

Jestem szczęśliwy z Red Bullem i mam nadzieję, że oni są zadowoleni ze mnie. - powiedział Webber serwisowi autosport.com podczas imprezy sponsorskiej zorganizowanej przez producenta napojów energetyzujących w Kitzbuehel. Jeśli utrzymam równą jazdę i wycisnę wszystko z samochodu, to nie będę musiał martwić się o swoją przyszłość. Planuję zostać w Red Bullu na dłużej. Tak naprawdę to nie wyobrażam sobie pracy w innym zespole.

Mimo że Webber wciąż przechodzi rehabilitację po wypadku rowerowym, który miał miejsce w zeszłym roku, to jednak odbył już przymiarkę siedzenia do nowego bolidu zespołu, oznaczonego symbolem RB5. Nie ma też wątpliwości co do szans zespołu w tym roku: Nie widzę powodów, dla których Red Bull miałby nie spisywać się dobrze w 2009 roku. Samochód wygląda niezwykle dobrze. Mamy wszystkich kluczowych ludzi potrzebnych do odniesienia sukcesu. Jestem pewien, że dołączymy do czołówki w tym roku.

Mówiąc o postępach w odzyskiwaniu sił przed zaplanowanym na 11 lutego powrotem za kierownicę bolidu, Webber stwierdził: Wszystko idzie zgodnie z planem, zarówno jeśli chodzi o nowy bolid, jak i o mnie. W chwili obecnej mogę nacisnąć na moją złamaną prawą nogę z 25% normalnej siły. Pod koniec marca w Melbourne będzie to 80%, ale to wystarczy do ścigania się.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

6
NEO86
16.02.2009 10:58
Życze Markowi powrotu do zdrowia. Ten sezon może być dla niego dużo trudniejszy niż ubiegłoroczny gdyż za partnera ma bardziej wymagającego kierowcę i będzie się musiał bardziej starać.
ferdziokiepski
25.01.2009 10:24
zawsze może go do siebie przyjąć wujek Flavio
Jędruś
24.01.2009 05:07
No Mark musi w tym roku się dużo bardziej sprężyć niż w walce z Coulhardem. Vettel to obecnie nieporówywalnie trudniejszy przeciwnik który w dodatku ma zagwarantowane starty w Red Bullu praktycznie dokąd by chciał. Mark nie ma takiego przywileju , zważywszy , że Red Bulla ma kilka talentów które niedługo mogą upomnieć się o swoje. Buemi też w STR wiecznie jeździł nie będzie ... Jednak jestem dobrej myśli , gdyż zespół potrzebuje doświadczonego i szybkiego kierowcy , a Mark nim z całą pewnością jest.
bogoz
24.01.2009 12:00
dobrze że prawą noge złamał bo przy 20% nie dał by rady wcisnąć hamulca :D
hagj
23.01.2009 08:56
Jestem ciekawy jak wyliczył te 25 i 80 % :P Powrotu do zdrowia życzę
Huckleberry
23.01.2009 08:46
No już nie mogę się doczekać, wszyscy zapowiadają, że będą w czołówce. ;) Mark ma rację - z jego doświadczeniem Sebastian może wiele zdziałać :P