Organizatorzy GP Indii odprawieni z kwitkiem przez rząd

Czy spowoduje to kolejne opóźnienie w rozegraniu pierwszego Grand Prix Indii?
25.08.0920:15
Marek Roczniak
1957wyświetlenia

Organizatorzy przyszłej rundy Mistrzostw Świata Formuły 1 - Grand Prix Indii wystąpili do rządu tego kraju z prośbą o wsparcie finansowe dla ich przedsięwzięcia. Zostali jednak odprawieni z kwitkiem, gdyż zdaniem władz Indii F1 nie jest wyłącznie sportem, a bardziej imprezą o charakterze rozrywkowo-komercyjnym.

Sameer Gaur - szef firmy JPSK Sports odpowiedzialnej za promowanie wyścigu w Indiach - powiedział gazecie Times of India: To prawda, udaliśmy się do ministerstwa sportu w sprawie uzyskania koncesji rządowych. Jeśli będzie taka potrzeba, to uczynimy to ponownie.

Gaur zapewnia jednak, że budowa toru w Nowym Delhi jest już w toku: Jesteśmy w 200% zaangażowani w sprowadzenie F1 do Indii. Budujemy tor zdolny do przeprowadzenia grand prix. Pierwszy wyścig Formuły 1 w Indiach jest planowany na rok 2011. Data ta była jednak już dwukrotnie przekładana - najpierw GP Indii miało być rozegrane w 2009 roku, a później w następnym.

Czas pokaże, czy odmowa udzielenia pomocy finansowej przez ministerstwo sportu spowoduje kolejne opóźnienie w rozegraniu pierwszego Grand Prix Indii. Nieoficjalnie mówi się, że firma JPSK Sports musi zdobyć z innego źródła 36,5 miliona dolarów, aby zdążyć z przygotowaniami na rok 2011.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

10
Kamikadze2000
27.08.2009 05:14
Miejmy nadzieje, że im się uda, gdyż Indie są jednym z lepszych miejsc do organizacji wyścigów Grand Prix! :) Toż to przecież potęga!!! A co do rządu, wcale nie ma się czemu im dziwic. W F1 nie ma Hindusa, jak również nie ma sukcesu hinduskiej ekipy Mally. Mam jednak wielką nadzieje, że gdy jednak odbędzie się ten wyścig, FI sprawi niespodziankę i zdobędzie dublet!!! Wydaje się nierealne, ale jednak wszystko jest możliwe, hehe... :-)))
rafaello85
26.08.2009 09:17
Ja po GP Indii płakał nie będę. W ogóle nie lubię wyścigów z Azji, wyjątek stanowi GP Japonii ( ale tylko pod warunkiem, że jest rozgrywane na torze Suzuka ). Indie prawie na pewno zafundują nam kolejny uliczny tor, a ja mam już ich dość:|
Dżejson
26.08.2009 07:27
Klewki to tam gdzie kosmici lądowali ? :)
Zomo
26.08.2009 06:20
Popieram przdmowcow - zadnych wyscigow z Indiach, za to niech powstanie tor F1 w Polsce, najepiej w Klewkach...;-)
bicampeon
25.08.2009 09:46
A niech tam dalej odkładają datę pierwszego wyścigu - najlepiej jak nigdy się nie odbędzie.
michael85
25.08.2009 09:32
I bardzo się z tego cieszę. Mam nadzieję że GP Indii nie dojdzie w ogóle do skutku. Nie wiem kiedy kierownictwo F1 zrozumie że kibice F1 to przede wszystkim Europa. Mam już dość informacji o kolejnych republikach bananowych chcących organizować te prestiżowe wyścigi. RPA też się nie nadaje bo rok 92' ma za sobą i to nie ten sam kraj!
Lukas
25.08.2009 07:28
Yurek - czas się obudzić :) i pożegnać Europę :)
gnt3c
25.08.2009 07:05
Yurek - chcesz czy nie chcesz...będziesz miał coraz więcej banków, korporacji, wielkich eventów z udziałem kebabów w roli głównej :)
Yurek
25.08.2009 07:00
nie chcę GP w Indiach, Chinach, Bahrajnach czy innych Malezjach, chcę normalnej Formuły 1, z Francją, Kanadą, Silverstone, Imolą itd.
Dżejson
25.08.2009 06:19
To nie będzie GP Indii, trudno :D