Hamilton wierzy w powrót Nelsona Piqueta Jr

"Z pewnością są dla niego szanse w przyszłości i mogę mu tylko życzyć jak najlepiej"
23.09.0915:39
Michał Roszczyn
2813wyświetlenia

Lewis Hamilton uważa, że jego dawny rywal w walce o tytuł w serii GP2 - Nelson Piquet Jr może dostać drugą szansę w Formule 1, mimo jego zaangażowania w skandal związany z ubiegłorocznym wyścigiem w Singapurze.

Piquet Jr chciałby powrócić do stawki F1 w przyszłym sezonie, a Hamilton, który pokonał Brazylijczyka w walce o mistrzostwo GP2 w 2006 roku twierdzi, że były kierowca Renault może jeszcze wykorzystać swój potencjał. On jest dobrym kierowcą i ma za sobą wielką karierę w innych seriach, zatem kto wie. Z pewnością są dla niego szanse w przyszłości i mogę mu tylko życzyć jak najlepiej.

Anglik spytany przez dziennikarzy, czy jest w stanie sobie wyobrazić, jak się czuje Piquet po całym zamieszaniu z jego udziałem, odpowiedział: Niespecjalnie, ponieważ nigdy nie przechodziłem przez to, co on teraz przeżywa. Jednak on wciąż jest bardzo młody, doświadczony i poradzi sobie z tym.

Hamilton powiedział także, że będzie dalej cisnął na 100% w celu odniesienia zwycięstwa, pomimo utraty pewnego trzeciego miejsca poprzez wypadek na ostatnim okrążeniu w GP Włoch, kiedy to próbował dogonić Jensona Buttona. To po prostu część mojego charakteru, taki jestem. Zawsze, cokolwiek robiłem, zwłaszcza w przypadku rywalizacji, mam coś w sobie, że chcę wygrać, dodaje mi to ferworu.

Nie możemy w tym roku wygrać mistrzostwa świata, możemy jedynie wygrać wyścigi, zdobywać pole position i najszybsze okrążenia przez resztę sezonu. Nawet jeśli nie wygrasz, ale wiesz, że dałeś z siebie wszystko, to jest to wspaniałe uczucie. To mi dodaje siły. Nie ma dni, bym nie chciał cisnąć - dodał aktualny mistrz świata.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

12
YAHoO
23.09.2009 07:12
@pasior: Równie dobrze mogę powiedzieć "nie masz ani 0,(0)1% takich osiągnięć ani takiego poważania jak Ferrari a ciągle na nich naskakujesz" :) Po to jest forum, aby wyrażać swoje zdanie. I jeśli ktoś ma nie komentować czegoś bo np. nie potrafi jeździć tak jak kierowca F1 to chyba najlepiej wyłączyć możliwość komentowania i zamknąć forum, nie ?
Dżejson
23.09.2009 05:08
Ja jestem w stanie założyć się o ciężkie pieniądze, że w takim McLarenie, nawet będąc giermkiem Hamiltona, byłby lepiej traktowany niż w Renault. U Flava to on był góra nr 5... ;)
maroo
23.09.2009 03:17
Petrolhead - raczej natchniony :). Co do Piqueta i słów Hamiltona - zgadzam się, powinien dostać szansę jeszcze raz w F1. Zastanawiajace jest, tak jak powiedział Anderis, że Nelson tak cienko śmigał. Uważam że atmosfera w zespole, być może ciągły mobbing, spychanie na margines, ignorowanie i traktowanie jak sprzatacza (zaznaczam - być może, bo nie wiem czy tak było choć wiele na to wskazuje) mogło spowodować niską formę, kiepską koncentrację, brak motywacji, bezbarwność w jeździe itd. Być może zrobili z niego człowieka niezdolnego do wyrażania własnego zdania, podłamanego. Mało kto tutaj zastanowił się dotychczas chyba jak silnie sfera emocjonalna może wpłynąc na wyniki, jak bardzo kondycja psychiczna jest ważna w tym sporcie. Jeśli Nelson był cały czas w 'dolinie' - nie mógł naprawdę skupić sie na czystym przejeździe, nie mógł znaleść swojego maksimum - kręcił bączki gdyż nie mógł zgrac sie z bolidem. Myśle że skupienie ale przede wszystkim nieemocjonalne podejście do wyścigu to podstawa by osiągać swoje i samochodu limity. Jestem za szansą dla Nelsona Piqueta Jr.
pasior
23.09.2009 03:11
niza skoro jeździł w gp2 i f1 sądzisz że niejest dobrym kierowcą? nie potrafisz w 0,00000001 % tyle co on a tak sie o nim wypowiadasz
Petrolhead
23.09.2009 03:02
a pamietacie ten wyscig: http://www.f1wm.pl/php/rel_gen.php?rok=2008&nr=10 Nelsinho jechal jak natkniony:)))
Anderis
23.09.2009 02:53
Mi się trochę dziwne wydaje, by kierowca, który w innych seriach radził sobie bardzo dobrze, nagle po przejściu do F1 zapomniał, jak się szybko jeździ. Choćby z tego powodu chciałbym go jeszcze zobaczyć w F1.
pawel92setter
23.09.2009 02:37
niza, nie baw się w boga. Nie oceniaj czy ktoś jest dobry czy nie, bo nie wiadomo jak był traktowany PIQ w Renault. Ja zgadzam się z Hamiltonem, na całej linii- niech dalej ciśnie na 100% :P
omen10
23.09.2009 02:36
Farciarz wspiera idiotę :D Ale na serio no to może Nelson nie jest taki zły... (nie palcie mnie na stosie!)
TerryTate
23.09.2009 02:25
Hamilton ostatnio ocieka PRem, aż do przesady...
niza
23.09.2009 02:24
Hamilton chyba sobie jaja robi albo chłopak zdurniał do reszty. "On jest dobrym kierowcą" hehe lepszego żartu nie słyszałam
Dżejson
23.09.2009 02:16
Ja mam nadzieję, że znajdzie się jakiś głupi, który da Nelsinho drugą szansę, a potem Nelsinho nas pozytywnie zaskoczy :)
oligator
23.09.2009 01:55
Oby Lewis sie mylil