Senna wciąż dość pewny startów w F1 w sezonie 2010

"Mam na to bardzo duże szanse, ponad 90%"
09.10.0910:47
haha_xd & Maraz
1818wyświetlenia

Bruno Senna jest przekonany, że zasiądzie w kokpicie bolidu Formuły 1 w sezonie 2010. Zeszłoroczny wicemistrz serii GP2 był bliski podpisania kontraktu z Hondą w 2008 roku, jednak team z Brackley po zmianie właściciela zdecydował, że partnerem Jensona Buttona będzie nadal Rubens Barrichello.

Siostrzeniec byłego trzykrotnego mistrza świata Ayrtona Senny w tym sezonie ścigał się jedynie w Le Mans Series, jednak wciąż pracował nad zapewnieniem sobie kontraktu w F1 na rok 2010. Brazylijczyk powiedział na torze w Abu Zabi w tym tygodniu, że jest prawie pewny, iż będzie w przyszłym roku w stawce kierowców Formuły 1.

Mam na to bardzo duże szanse, ponad 90% - powiedział Bruno. Cieszę się, że jestem w takiej sytuacji. Mam za sobą dość trudny rok. Czasami wydawało mi się, że F1 jest zbyt odległa, ale powoli staraliśmy się do niej przybliżyć. Oczywiście początek tego roku był bardzo trudny, ponieważ ludzie mówili tylko o podwójnych dyfuzorach i przepisach technicznych, więc trudno było mieć dobry kontakt z zespołami, ponieważ wtedy miały poważniejsze zmartwienia.

Senna dodał: Aktualnie wszystko jest na dobrej drodze. Mamy kilka ofert, tak więc dostaliśmy to, czego chcieliśmy. Uważam, że obecnie dostanie się do Formuły 1 jest trudne. Jest wielu kierowców na rynku transferowym, tak więc nie jest łatwo dostać posadę komuś spoza F1. Na szczęście w przyszłym sezonie będą nowe teamy, a co za tym idzie i nowe miejsca. Jesteśmy blisko celu. Spytany kiedy będzie mógł coś ogłosić, odpowiedział: Mam nadzieję, że na Interlagos.

Brazylijczyk uważa, że jego doświadczenia z Le Mans Series okażą się dla neigo przydatne w F1 w przyszłym roku, szczególnie gdy tankowanie paliwa w czasie wyścigu będzie zabronione. W Le Mans Series odniosłem pewne sukcesy, dwa podia w na przestrzeni trzech wyścigów, co nie jest złym wynikiem dla debiutanta. Starałem się spróbować czegoś innego, co teraz przynosi pożądane efekty. Wiem na przykład, jak oszczędzać paliwo i opony, co będzie ważne w przyszłym roku.

Senna ujawnił, że prowadził rozmowy z dwoma nowymi zespołami F1, jednak szybko dodał, że najlepszą opcją dla niego byłyby starty w którymś z doświadczonych teamów. Myślę, że Campos i Manor są najlepszymi z nowych teamów. Dlatego właśnie z nimi rozmawiamy, jednak jest jeszcze za wcześnie, aby cokolwiek powiedzieć. Jeśli oferta będzie odpowiednia, to wolałbym zespół startujący obecnie w F1. To znacznie mniej ryzykowna opcja. Jest wiele niewiadomych w nowym teamie, ale tak czy inaczej muszę zaufać zespołowi i mieć nadzieję, że będę mógł pokazać swój potencjał w przyszłym roku.

Powiedział jeszcze, że Force India jest także opcją dla niego: Wciąż z nimi rozmawiamy, jednak musimy poczekać. Mają oni kilka kwestii do rozwiązania, dlatego muszą wszystko sobie poukładać, zanim będziemy mogli negocjować.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

10
Simi
09.10.2009 06:50
SoBcZaK, a skąd ta pewność!? Owszem Nakajima, Piquet. Ale czy wiesz coś o Bruno? Więc zastanów się trochę nad tym co piszesz.
SoBcZaK
09.10.2009 05:31
Senna idź sie pościgaj kosiarkami! Już przez ostatnie 2 lata było tyle debiutantów, których umiejętności o du... rozbić więc jak dziękuje za kolejną łamage w tym sporcie.
Dżejson
09.10.2009 04:00
Ogólnie biorąc to Brazylijczycy mają "podwójne nazwiska". Ayrton i jego siostra mają "Senna da Silva" gdzie Senna jest po ojcu, a da Silva po matce. Pełne nazwisko Bruna to Bruno Senna Lalli, gdzie Senna jest po matce a Lalli po ojcu. Normalnie powinien więc nazywać się Bruno Lalli Senna, ale z jakichś powodów (pewnie marketingowych) używa głównie nazwiska matki.
Sir Wolf
09.10.2009 01:30
Język macierzysty może? :) To taka pośrednia forma między oboma formami. Co do nazwiska Senna. Ayrton ma to nazwisko po matce. Po ojcu jest cząstka "da Silva". Więc po krótkim główkowaniu - Bruno też ma po swojej matce (siostrze Ayrtona) nazwisko, to się zgadza. :)
Jacobss
09.10.2009 12:59
kumien - Chyba w Polsce. Na świecie wcale nie musisz mieć nazwiska ojca. Prawdopodobnie w Brazylii możesz mieć po matce. Podam ci przykład z Niemiec - u nas mówi się "język ojczysty", a w Niemczech mówimy "muttersprache", czyli język matki.
kumien
09.10.2009 12:40
Zastanawia mnie tylko jedno. Jak Bruno jest siostrzeńcem Ayrtona, czyli synem jego siostry to jakim cudem ma nazwisko Senna? Przecież zawsze dzieci mają nazwisko po ojcu. Jakiś chwyt marketingowy tutaj jest ukryty :/
kemot
09.10.2009 11:36
Chłop zaczyna się uczyć PR, ten sezon może być jego ostatnim, by zadebiutować w F1, bo on już za niecały tydzień skończy 26 lat, a niestety w F1 postępuje rytuał autodestrukcji i niedługo będą wsadzać do kokpitów niemowlaków - nieważne, że się rozbijają, ważne, że są szybcy!
Szkot
09.10.2009 09:48
Niedawno był "pewny", teraz jest "dość pewny"... Postęp! :D
Don Pedros
09.10.2009 09:39
Proszę jak szybko można zejść na ziemię z oczekiwaniami. Pamiętam jak w ubiegłym roku Force India była dla Senny za słaba, by brać ich pod uwagę. Mówiono, ze może Renault, lub inny zespół tej klasy. Teraz nawet nowe zespoły są niezłe. Gdzie się podział ten buńczuczny młodzian :-)
hagj
09.10.2009 09:26
Wiem na przykład, jak oszczędzać paliwo i opony, co będzie ważne w przyszłym roku Wow ja w swojej Corsie też umiem oszczędzać paliwo i opony, nadaję się do F1? Takie to porównanie Bruna LeMans do F1 trochę nielogiczne.