GP2: GP Włoch - Wyniki i wypowiedzi kierowców

24.03.1020:14
Cube
1598wyświetlenia
Dane wyścigów


Data: 20/22 marca,
Liczba okrążeń - R1: 26 + Formation Lap,
Liczba okrążeń - R2: 18 + Formation Lap,

Pole Position: Kamarinho
Zwycięzca R1: Kamarinho
Zwycięzca R2: Kamarinho
Fastest Lap R1: Kamarinho
Fastest Lap R2: Rafalski92

Wyniki wyścigów

Race 1
Race 2

Komentarze prasowe

Komentarze prasowe zespołów są publikowane w oryginalnej formie. LiGNA nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Fisichella Motorsport International

Rafalski92 (P2/P3) - Ogólnie rzecz biorąc weekend dla mnie nieudany pomimo drugiego
( w pierwszym wyścigu ) i trzeciego miejsca ( w drugim wyścigu ). Wiedziałem, że nie jestem w 100% przygotowany do wyścigu, jednak pomimo to byłem pewny, że mogę powalczyć o zwycięstwo.
Do pierwszego wyścigu wystartowałem z drugiego miejsca, gdyż na swoim ostatnim kółku w kwalifikacjach popełniłem błąd na Parabolice i straciłem tam z 0.2s. Start udany, awansowałem na pierwsze miejsce lecz nie byłem w stanie odjechać Kamarinho, gdyż na tym torze ( Monza ) trudno jest wypracować sobie taką przewagę, by kierowca jadący bezpośrednio za nami, nie korzystał z mniejszego oporu powietrza co wiąże się z możliwością zmniejszenia dystansu między dwoma bolidami. Faktem jest również, że nie miałem ustawionego bolidu neutralnie pod każdy sektor, zyskiwałem w 2 sektorze, natomiast traciłem dużo w szybszych partiach toru, co również wykorzystał Kamar. Doliczając do tego moje błędy + nie do końca dobre ustawienia bolidu dały mi drugie miejsce w pierwszy wyścigu.
Drugi wyścig, wszystko układało się po mojej myśli, wyprzedzałem po kolei z okrążenia na okrążenie kolejnego rywala. Jadąc już na 2 miejscu byłem tuż za Kamarinho i walka między nami przez kolejne okrążenia była fantastyczna. Poprawiłem ustawienia bolidu przed drugim wyścigiem co dało mi większą szybkość na prostych co wykorzystywałem podczas prób wyprzedzania. Jednak doszedł problem z bardzo dużą podsterownością na Parabolice, gdzie musiałem jechać o jakieś 60km/h wolniej niż inni by zmieścić się w zakręcie. W połowie wyścigu w trakcie walki z kierowcą Mercedesa o 1 miejsce, popełniłem błąd na początku 2 sektora, przy próbie wyprzedzenia, i zaliczyłem spina. Po tym incydencie traciłem do Kamarinho około 7 sekund. Starałem się odrabiać stracony czas, kiedy to na jednym z okrążeń na Lesmo 1 awarii uległ mój układ kierowniczy po czym roztrzaskałem swój bolid o bandę. Po 34-ro sekundowej wizycie w pit stopie z uszkodzoną geometrią bolidu dojechał na metę jako trzeci. Gratulacje i podziękowania za walkę na torze z mojej strony do Kamarinho.
Weekend z wieloma błędami w moim wykonaniu, lecz trzeba się skupić na kolejnym GP - czyli GP Belgii na torze Spa, gdzie nie będę ukrywał czuję się bardzo dobrze. Tor Spa jest moim ulubionym torem ze wszystkich w tegorocznym kalendarzu tak więc z niecierpliwością czekam na wyścig.


Mild Seven Renault GP2 Team

Adrian (P5/P4) - Punktowo udany weekend, ale głównie ze względu na frekwencję. Byłem średnio przygotowany, ale udało się pierwszy wyścig jechać równym tempem. Niestety pod koniec wyścigu kamikaze z Mclarena chciał unicestwić moje plany zdobycia punktów. Na szczęście nie udało mu się, a mi udało się dojechać do mety bez skrzydeł.
Drugi wyścig przebiegał spokojnie. Gdyby nie błąd na pierwszych okrążeniach, być może powalczyłbym o podium- tym bardziej, że miałem BARDZO agresywne ustawienia auta. Po kilkunastu okrążeniach zjechałem z nudów na pit stop- jak się okazało był to karygodny błąd, ponieważ przepadły moje szanse na podium. Ale ogólnie jestem zadowolony


Mercedes-Benz Racing

Kamarinho (P1/P1) - To był świetny weekend na świetnym torze. Byłem blisko zdobycia kompletu punktów, ale nie dało się uzyskać FL w ostatnim wyścigu. Pierwszy wyścig był dość nudny bo już od trzeciego okrążenia jechałem sam i wygrałem go. Drugi wyścig obfitował w nieco więcej walki, ale tylko nieco. Walczyłem oczywiście z Rafalskim, ale w pewnym momencie miał spina i już tylko uciekałem rywalom. Świetny weekend z 19 punktami. Szkoda, że to już końcówka sezonu. Teraz czas na SPA mój ukochany tor. Mam nadzieję, że moja forma będzie tam nie gorsza niż tutaj.

Patryk (DQ/NS) - Pierwszy wyścig był w porządku, szkoda że na T1 Adrian poszedł na hardcore i musiałem ściąć szykanę, inaczej byłby spektakularny crash. Dostałem karę, potem oberwałem spojler. Pod koniec dla zabawy zrobiłem manewr Skoti V2, ale szanowna administracja poniosła się jajami nad głowę i dała mi dyskwalifikację

Ferrari GP2 Team

Serek (Damian375) P4/P5 - Oba wyścigi całkiem w porządku jeśli chodzi o tempo jazdy, niekiedy były ciekawe akcje, jednak naprawdę jestem zadowolony .
Pozdrawiam


Piquet Sports

Pyciek (P6/DNS) - Startu w ten weekend nie planowałem, ale z braku innych zajęć mogłem się pobawić. Dzięki chłopaki za jazdę i przy okazji wpadło trzy punkty.

Powerade GP2 Team

Cube (P3/P2) - Oba wyścigi nie były dla mnie zbyt emocjonujące. Spowodowane było to głównie niską frekwencją. Praktycznie cały ich dystans przejechałem sam, dojeżdżając na najwyższych możliwych do osiągnięcia dla mnie pozycjach. R1 ukończyłem na 3 pozycji, a R2 po kłopotach Rafalskiego na 2. Następne GP odbędzie się na słynnym torze Spa, który zresztą bardzo lubię. Mam nadzieje, że frekwencja dopiszę i będzie trochę więcej walki na torze niż ostatnimi czasy. [/cyt]