Symonds może już pracować jako konsultant
Poinformował o tym sam zainteresowany w wydanym dzisiaj oświadczeniu
13.04.1019:22
2257wyświetlenia
Pat Symonds już teraz będzie mógł pełnić rolę konsultanta w dowolnym zespole Formuły 1 - wyjaśnił sam zainteresowany po osiągnięciu porozumienia z FIA w sprawie afery 'crash-gate'.
Ciało zarządzające poinformowało wczoraj o zakończeniu sporu prawnego z Symondsem oraz Flavio Briatore, czego następstwem jest ugoda, wedle której obaj będą mogli być ponownie zaangażowani bezpośrednio w wyścigi grand prix po roku 2012.
Zarówno Symonds, jak i Briatore otrzymali zakaz angażowania się w sporty rozgrywane pod jurysdykcją FIA za udział w skandalu dotyczącym ustawienia wyniku Grand Prix Singapuru w 2008 roku. Decyzja ta jednak została w styczniu unieważniona przez francuski wymiar sprawiedliwości po udowodnieniu przez Briatore nieścisłości w postępowaniu FIA.
Tymczasem jak sądzi Pat Symonds, porozumienie z Federacją oznacza, że może on już teraz rozpocząć pracę dla dowolnego zespołu Formuły 1 w roli konsultanta poprzez swoją firmę Neutrino Dynamics. Były inżynier Renault F1 Team wydał dzisiaj oświadczenie mówiące, iż w miarę możliwości będzie on kontynuował swoje zaangażowanie w F1.
Zgodnie z porozumieniem Pat Symonds przyznaje, że jego obowiązkiem było zapobiec tym wydarzeniom [w Singapurze], a nie czyniąc tego, musi wziąć na siebie część odpowiedzialności za ten incydent- czytamy w oświadczeniu wydanym w imieniu Anglika.
W związku z tym i z myślą o najlepszym interesie sportu, Symonds uzgodnił z Federacją, że nie podejmie się bezpośredniego stanowiska w F1 przed końcem roku 2012, a także nie przyjmie jakiejkolwiek podobnej roli w żadnym zespole startującym w jakiejkolwiek z serii FIA przed końcem roku 2011. Porozumienie to nie uniemożliwia mu jednak pracy w charakterze konsultanta w którymkolwiek teamie w tym okresie i będzie on kontynuował swoje zaangażowanie w F1 w ten i inne sposoby. W świetle tego porozumienia, zarówno on, jak i FIA uważają sprawę za zamkniętą.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE