Massa: "Kanał F" McLarena jest ich kluczową przewagą

Felipe obawia się, że system ten może utrudnić życie reszcie stawki w ten weekend w Chinach
14.04.1015:52
Łukasz Godula
3831wyświetlenia

Felipe Massa obawia się, że „kanał F” McLarena może utrudnić życie reszcie stawki w ten weekend w Chinach, gdzie ekipa z Woking może mieć decydującą przewagę na długiej prostej na torze w Szanghaju. Prosta pomiędzy zakrętami 13 i 14 w Chinach jest jedną z najdłuższych w Formule 1 i osiąga się tam prędkości przekraczające 300 km/h.

System, który umożliwia osiąganie większej prędkości maksymalnej poprzez „wyciszenie” tylnego skrzydła na prostych pomógł McLarenowi dyktować tempo na torze Sepang, który również posiada długie proste, jednak pogoda w sobotę popsuła dalszą część ich weekendu. Massa uważa, że dla Lewisa Hamiltona oraz Jensona Buttona szybkość na prostych może być dla nich sporym bonusem w Chinach, a rywale będą musieli doprowadzić do kompromisu w swoich ustawieniach, aby spróbować dorównać McLarenom na prostej.

Na tym torze jeździ się naprawdę przyjemnie, a niezwykle długa prosta prowadząca do ciasnego zakrętu oznacza, że jest tam prawdziwa możliwość wyprzedzania - powiedział Massa na temat toru w Szanghaju. Jednakże będziemy musieli uważać w tym roku na tej prostej, ponieważ widzieliśmy, że McLaren ma bardzo wysoką prędkość maksymalną, więc w razie starcia z nimi na torze będziemy musieli być uważni i gotowi na obronę pozycji.

Hamilton przyznał, że długość prostej może być dobra dla szans McLarena w Szanghaju. Wyprzedzanie na tym torze jest możliwe, zwłaszcza na końcu długiej prostej, więc jestem dość pewny tego, że będziemy mieli kolejny konkurencyjny weekend - powiedział Lewis. Sauber również wprowadza „kanał F”, a serwis AUTOSPORT dowiedział się ponadto, że Williams posiada takie rozwiązanie na zaawansowanym etapie rozwoju.

Ferrari również pracuje nad własnym systemem, jednak szef zespołu Stefano Domenicali powiedział w Malezji, że nie będą się spieszyć z użyciem tego rozwiązania. Oczywiście pracujemy nad tym w fabryce, ponieważ zauważyliśmy, że zysk wydaje się być bardzo duży na głównej prostej w pewnych warunkach dzięki 'wyciszeniu' tylnego skrzydła - powiedział Włoch. Zamontujemy to tak szybko, jak wszystko będzie niezawodne i będziemy w stu procentach pewni, że ten system działa.

Mimo to Massa pozostaje optymistycznie nastawiony i ma nadzieję, że nowe części mające zadebiutować w Ferrari w Chinach pomogą im w walce o mistrzostwo z McLarenem i Red Bullem. Czekam z niecierpliwością na ten weekend, ponieważ mamy kilka nowych części do bolidu, które mają poprawić osiągi i mam nadzieję, że uczynią nas zwycięzcami w walce, zwłaszcza z Red Bullami oraz McLarenami - powiedział.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

21
jaszczur
15.04.2010 02:05
francorchamps: chyba raczcej Mark zrobil sobie garaz w tylku Luisa.... poza tym powinienes sie zastanowic czy chcesz spokojnego dowozenia punktow czy walki na torze. Dla mnie generalnie lepszym kierowca jest ten co potrafi w wyscigu odrobic 16 pozycji niz ten ktory wystartowal na np 5 miejscu i tam skonczyl.
MaxKapsel
15.04.2010 07:05
@Ramzes Niby masz rację z tymi 4 sezonami, ale... tylko niby. Według mnie to Massa miał tylko jeden słaby sezon rzeczywiście z własnej winy, a nie z powodu czynników od niego niezależnych (samochód, kontuzje itd.) . Massa w Ferrari: -W 2006 był tylko pomagierem wiadomo kogo, na dodatek debiutował w tej ekipie - a że Hamiltonem nie jest więc nie ma co oczekiwać cudów. Ale mimo to 2 zwycięstwa + podium w generalce... -2007 (to właśnie ten jeden sezon) faktycznie niezbyt udany, chociaż nie tak znowu tragiczny. ale dobra umówmy się w 2007 Massa był kiepski... "tylko" 3 zwycięstwa i 4 w generalce... -2008 - tylko dziki fart Hamiltona pt. Timo Glock odebrał Filipowi tego "niedoścignionego" majstra. 6 zwycięstw czyli 1/3 wszystkich wyścigów w sezonie. -2009 - Ferka była nędzą w porównaniu do Brawna i nie było mowy o walce. A potem była sprężyna Rubensa i dobranoc. Massa średniak? polemizowałbym... a w tym sezonie pożyjemy zobaczymy. Może i Alonso jest lepszy, ale póki co to Massa ma więcej punktów...
YAHoO
14.04.2010 10:31
@A.S. : Jasne jasne, "gdyby" Vettel nie miał awarii to ani Alonso ani Button ani Hamilton by nawet nie mogli marzyc o zwycięstwie ;-) Ale mimo wszystko lubię Cię za te teksty "anty-czerwone" :-)
francorchamps
14.04.2010 09:02
Ramzes Ja nie chcę się licytować... I zgodzę się że Massa to Średniaczek.. Ale jaknarazie ma najwięcej punktów bo spokojnie dowozi czerwone cudo mety bez "rajderowania" w stylu Hamiltona, który np: choć spektakularnie odrabiał straty w Melbourne, to jednak na koniec główka mu się zagotowała i zrobił sobie w Marku Weberze garaż.. :) A Massa bedzie ciułał punkty w cieniu Alonso, ale żeby nie okazało się tak, że na koniec pomimo niewielu widowiskowych wyścigów w ostatecznym rozrachynku uciuła więcej niż cała reszta.. Dość powiedzieć że Kubika w 2008r otarł się o Mistrzostwo z jednym jedynym zwycięstwem (umówmy się szczęśliwym) Ale zaznaczam: W moim osobistym rankingu Massa jestr daleko... 1. Alo 2. Ham 3. Kubika a Felipe mże 5 - 7 to jednak tylko moje prywatne odczucia które nikogo nie obchodzą... Pozdrawiam!
BlindWolf
14.04.2010 08:24
A jak popada to prawda jest taka ,że Schumacher z Kubicą na przedzie potem może Alonso ,a Massa w drugiej dziesiątce .Felippe ma jakiś uraz do wody - ma czym pociągnąć bo to nie HRT ,ale jak poczuje wodę za kołnierzem to mu się zaraz silnik dusi :(
A.S.
14.04.2010 07:54
Czerwoni – pierwszy wyścig 1 i 2 miejsce, drugi wyścig 3 i 4 miejsce, trzeci wyścig 7 miejsce i DNF. Nie ma się więc co dziwić, ze czarna kobyłka zaczyna trzęś portkami, bo ich prowadzenie w klasyfikacjach zdaję się wydawać tylko kwestią czasu przy takim „progresie” wyników. Z mojej strony Filipku – obyś miał rację i by McLaren utrudnił życie i skopał wszystkim tyłeczki w Chinach. McLaren miał w Australii i Malezji zabójcze tempo i gdyby nie niezbyt trafne decyzje zespołu w kwalifikacjach (Malezja) i w przypadku Lewisa (wyścig w Australii) mógłby już tam pokazać wszystkim gdzie raki zimują.
jordan23
14.04.2010 07:39
Fakt, Maci na prostych mogą być mocne.
Ramzes
14.04.2010 07:24
francorchamps na podbicie twojej tezy, powiem jedno..Massa to średniak, fakty? Proszę bardzo, 4 bite lata w Ferrari i żadnego "majstra", teraz 5 sezon leci i tytułu nie zdobędzie, bo Alonso bije go doświadczeniem, umiejętnościami. Taak oczywiście zaraz napiszesz, no przecież w 09' nie miało jak walczyć o tytuł, mhm pewnie, jednakże były sezony, że mógł go zdobyć, a nie zdobył. Dlaczego? Bo kolega obok był po prostu lepszy. Tyle w temacie. Przeciętniak i tyle. Nie wiem czy pamiętasz jakie "bączki" wywijał w Sauberze.
Simi
14.04.2010 07:12
Francorchamps - no właśnie.
francorchamps
14.04.2010 06:49
Hehe... Najlepsze są teksty znawców, że Massa jest "niekonkurencyjny" 1. FELIPE MASSA Ferrari 39 2. Fernando Alonso Ferrari 37 3. Sebastian Vettel Red Bull 37 4. Jenson Button McLaren 35 5. Nico Rosberg Mercedes GP 35 6. Lewis Hamilton McLaren 31 7. Robert Kubica Renault 30 8. Mark Webber Red Bull 24 9. Adrian Sutil Force India 10 10. Michael Schumacher Mercedes GP 9 Nie wspominając że Facet jest po masakrycznym wypadku... Myslicie że Lepiej wygrać 10 wyścigów i zająć 3 miejsce na koniec sezonu, czy jeździć równo i zdobyć MAJSTRA bez zwycięstwa....? Pozdrawiam!
Simi
14.04.2010 06:28
Pasior - Boże co za komentarz! Niekonkurencyjny to jest w tym roku Williams. BlindWolf dokładnie. Trudno się z tobą nie zgodzić.
BlindWolf
14.04.2010 04:02
McLaren jest szybki nie ulega wątpliwości . Płaci za to oponami -zbyt szybki przyrost mocy ściera gumy.Agresywna jazda Hamiltona pokazała czym się to kończy . Jak na razie doganiają trzech pierwszych i mają do wyboru - dowozimy punkty,albo wyprzedzamy i wymieniamy koła , ale wtedy wszystko od nowa -trzeba gonić . Jeżeli uda się im wypracować trzecią wymianę kół to wygrają .
kemot
14.04.2010 03:57
Pasior twierdzisz, że bolid Ferrari w tym sezonie jest niezbyt konkurencyjny? To raczej Massa jest na razie niezbyt konkurencyjny dla Alonso, jeżeli chodzi o tempo ; d
fitipaldi666
14.04.2010 03:54
Dlaczego teraz nie pokazują prędkości max na prostych w Bahrajnie nie widziałem ani w Australii ani w Malezji. Ktos wie jakie były? chcę porównać do poprzedniego roku .
pasior
14.04.2010 03:41
jasne Massa jasne. jak własny bolidek jest niezbyt konkurencyjny to szukamy szukamy
crizz
14.04.2010 03:35
Dziwna opinia, bo wyniki na razie nie pokazują jakiejś zawrotnej przewagi McL. Massa jest liderem klasyfikacji, jego partner zespołowy zajmuje drugie miejsce, co oczywiście daje Ferrari prowadzenie w klasyfikacji konstruktorów, a McLaren z czwartym miejscem Buttona i szóstym Hamiltona jest drugi. Średnie prędkości na okrążenie McL też specjalnie nie odstają od innych w ich klasie, ani razu nie mieli też najszybszego okrążenia. Nie przypominam sobie, aby w którymś z wyścigów było wyraźnie widać efekt "kanału F" w postaci wyprzedzania czy obrony pozycji przez McL. Moim zdaniem - wiele hałasu o nic. To nie jest temat kalibru podwójnego dyfuzora Brawna w zeszłym sezonie.
BlindWolf
14.04.2010 03:21
Wyścigów jest 19, długich prostych może na 1/4 torów . Pytań wiele : na ile to pomaga , co będzie jak przez pomyłkę tego użyjemy, ile trzeba testować zanim załapiemy o co biega ,a jak będzie padać to po jaką chorobę ta rynna do kokpitu wodę leje ? A wszystko jeszcze zależy od sytuacji na torze :)
kemot
14.04.2010 03:11
Na Montmelo również Maraz.
Maraz
14.04.2010 02:32
W Kanadzie jest też bardzo długa prosta.
kuba22
14.04.2010 02:26
Nie śpieszą się bo następne gp z długimi prostymi to Belgia albo W. Brytania bo nie wiem dokładnie jak przebudowali tamten tor
kemot
14.04.2010 02:11
Jakoś jestem sceptyczny - gdyby to faktycznie była taka groźna broń, to Hamilton uporałby się przecież z Sutilem. No chyba, że bolid Force India jest na takim samym poziomie, co Mclarena xd.