Powrót KERS do F1 w sezonie 2011 coraz bardziej prawdopodobny
Nick Fry: "Nie byłbym zaskoczony, gdyby wiele samochodów miało to w przyszłym roku"
12.05.1012:42
2091wyświetlenia
Jak informuje AUTOSPORT, coraz bardziej prawdopodobny jest powrót systemu odzyskiwania energii kinetycznej (KERS) do Formuły 1 w przyszłym sezonie. Zespoły dały bowiem wstępnie zielone światło do kontynuowania prac nad tą technologią.
Kwestia powrotu KERS była omawiana w ostatni weekend podczas obrad Stowarzyszenia Zespołów Formuły Jeden (FOTA) i teamy zgodziły się, że przy konkretnych ograniczeniach dotyczących osiągów i wydatków nie będą blokowały przywrócenia tej technologii już w przyszłym roku.
Renault i Ferrari to zespoły najbardziej opowiadające się za przywróceniem KERS, ale także McLaren, Williams i Mercedes są tym zainteresowane. AUTOSPORT twierdzi, że według najnowszych ustaleń zespoły mają mieć możliwość wyboru dowolnego systemu, zatem nie będzie wymuszenia standardowej wersji dla całej stawki, a małe ekipy będą mogły kupić kompletny KERS od któregoś z fabrycznych zespołów lub niezależnego dostawcy, jak choćby Flybrid.
Przyspieszenie postępów w regulacjach dotyczących KERS (większa moc) wydaje się teraz być prawdopodobne i dyrektor generalny Mercedes GP - Nick Fry spodziewa się, że co najmniej kilka zespołów będzie korzystać z tego systemu w sezonie 2011.
Rozważamy zastosowanie KERS- powiedział.
Nie znaleźliśmy jeszcze definitywnego rozwiązania, ale jestem zwolennikiem tego typu technologii. Nie byłbym zaskoczony, gdyby wiele samochodów miało to w przyszłym roku.
Szef zespołu Ferrari - Stefano Domenicali jest także dobrej myśli, że KERS wróci do F1 w sezonie 2011 po pozytywnych reakcjach ze strony rywali.
Mam nadzieję, że to się stanie i z pewnością będziemy próbowali do tego doprowadzić- powiedział.
Wszyscy bardzo ciężko pracujemy, aby upewnić się, że pakiet jest niezawodny i daje odpowiednie korzyści. Nie możemy ryzykować powtórki z tego, co widzieliśmy w ubiegłym roku, kiedy mamy coś dobrze pracującego, ale nie dającego wystarczających korzyści, by umieścić w samochodzie. Tego chcemy teraz uniknąć.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE