Mercedes ogłosił rezygnację z apelacji

"FIA zgodziła się włączyć kwestię artykułu 40.13 do programu najbliższych obrad SWG"
18.05.1016:59
Marek Roczniak
2814wyświetlenia

Zespół Mercedes GP poinformował dzisiaj oficjalnie, że rezygnuje z odwołania się od decyzji sędziów o ukaraniu Michaela Schumachera za załamanie artykułu 40.13, zabraniającego wyprzedzania, gdy na ostatnim okrążeniu wyścigu na torze znajdował się samochód bezpieczeństwa.

W tym roku wprowadzono nowe zasady dotyczące wznawiania wyścigów po neutralizacji, które zezwalają kierowcom na walkę jeszcze przed końcem okrążenia - za tzw. linią samochodu bezpieczeństwa. Jednakże wyjątek stanowi sytuacja, gdy samochód bezpieczeństwa prowadzi stawkę na ostatnim okrążeniu. Wtedy nawet po jego zjeździe do alei serwisowej nie wolno się wyprzedzać do linii mety.

Mercedes twierdził, że manewr Schumachera był zgodny z przepisami, jako że kontrola wyścigu dała sygnał 'tor czysty' i 'samochód bezpieczeństwa zjeżdża z toru', a w miejscu wypadku powiewały już zielone flagi. To przekonało siedmiokrotnego mistrza świata, że może podjąć walkę i na tej podstawie zespół zamierzał się odwołać od decyzji sędziów, ale ostatecznie zrezygnował z tego po konsultacjach z ciałem zarządzającym F1, które zaproponowało uściślenie procedur, by uniknąć w przyszłości podobnych nieporozumień.

FIA zgodziła się włączyć kwestię artykułu 40.13 do programu najbliższych obrad Sportowej Grupy Roboczej (SWG), a także rozważone zostanie wprowadzenie inne skali kar przyznawanych po wyścigu - czytamy w oświadczeniu Mercedesa. Sądzimy, że 20-sekundowa kara nałożona na Michaela była nieadekwatna do zaistniałych okoliczności. O ile nie możemy być zadowoleni z takiego rozstrzygnięcia, o tyle cieszy nas fakt, że FIA rozumie powody naszej interpretacji całego zdarzenia. Tym samym Mercedes GP z myślą o najlepszym interesie sportu podjął decyzję o rezygnacji z apelacji.

Zespół odniósł się także do obecności w panelu sędziów Damona Hilla, któremu niektóre osoby zaczęły zarzucać próbę odwetu na dawnym rywalu - Schumacherze. Mercedes GP chce podkreślić, że w pełni wspiera inicjatywę umieszczania w panelu sędziowskim byłych kierowców i jesteśmy całkowicie usatysfakcjonowani tym, że stewardzi wyznaczeni na Grand Prix Monako postąpili w tej sprawie profesjonalnie, bezstronnie i w odpowiedni sposób.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

7
MMM
19.05.2010 08:08
20 sek kary akurat tu to dużo bo wszyscy jechali w małych odstępach. mogli Mu dac np 10 sek. ale trudno, stało się.
scanner
19.05.2010 10:28
Hammilton by został nagrodzony za dynamiczną jazdę :P
tomask75
19.05.2010 05:32
Zapis jest tak oczywisty że dziwię się że były jakiekolwiek wątpliwości. Natomiast 20s kary przy poprzednich ostrzeżeniach i reprymendach ze strony sędziów (np. Hamilton), wydaje się być przesadzone.
marrcus
18.05.2010 11:19
bardzij mi to wygląda na WYMIĘKLI
scanner
18.05.2010 10:09
Nie powiem, wyszli z tego bardzo rozsądnie - brawa.
kusza
18.05.2010 07:07
Dobrze, ze co jakis czas pojawiaja sie takie niuanse, mozna wtedy popracowac bardziej nad uscisleniem przepisow. Ciezko bym widzial ta dyskusje jakby taki manewr decydowal o Mistrzostwie. Todt i firma powinni przeanalizowac przepisy od A do Z i spojrzec na to troche wyscigowym okiem i sprecyzowac pewne sprawy. Chyba, ze poprzednik zostawil swiadomie troche luzu w interpretacjach przepisow aby zawsze mozna bylo "rozstrzygac" na goraco w zaleznosci od zaistnialej sytuacji.
peewee
18.05.2010 04:22
W końcu zrozumieli, że uliczka, w którą weszli jest ślepa.