Haug: Mercedes z pewnością jeszcze wygra

Dyrektor sportowy niemieckiego producenta samochodów opowiada o sytuacji zespołu
06.08.1011:04
Dasqez
1751wyświetlenia

Dyrektor sportowy Mercedesa - Norbert Haug jest przekonany, że niemiecki producent samochodów powróci na zwycięską ścieżkę po rozczarowującym sezonie 2010.

Mercedes przejął zespół Brawn GP, który zdobył w poprzednim sezonie tytuł mistrza świata konstruktorów, by ścigać się pod własną nazwą, jednak wyniki nie są takie, jakich oczekiwano. Nico Rosberg wywalczył najlepszy wynik niemieckiego teamu, zajmując trzy trzecie miejsca, a Mercedes ma 180 punktów straty do liderującego Red Bull Racing.

Patrząc na wygranie mistrzostw w ubiegłym roku pod nazwą Brawn GP, tegoroczny bilans jest rozczarowujący, jednak Haug jest przekonany, że zespół posiada wszystko, by odzyskać formę. Oczywiście, jak wiele razy wyjaśnialiśmy, nie jesteśmy tam, gdzie chcielibyśmy być, ale tak często wygląda Formuła 1 - wyjaśnia Haug. Pracuję w tym już trochę, a Ross (Brawn) jest w F1 dłużej ode mnie, jednak większość czasu spędzasz na poprawianiu się i gonieniu innych.

Ten zespół wie, jak wygrywać, co pokazał w tamtym roku, zdobywając mistrzostwo. Obecnie nie jesteśmy wystarczająco szybcy, to jasne, ale jestem całkowicie przekonany, że potrzebujemy trochę czasu, by naprawdę się polepszyć i wyjść z tej sytuacji. Każdy z nas chce wygrywać, a nie tylko zajmować punktowane miejsca, ale gdy spojrzysz na naszą historię od czasu pierwszego zwycięstwa w nowej erze Formuły 1, to do tej pory wygrywaliśmy prawie każdy trzeci wyścig i mamy zamiar powrócić do tego rytmu, jestem o tym przekonany.

Ross i zespół wiedzą, o czym mówią. Jest bardzo jasne, że w tamtym roku prowadzili mistrzowską kampanię i wciąż są na tym mocno skoncentrowani, a my nie mamy złego samochodu, jednak rzeczy nie zawsze pasują do siebie w 100 procentach, to mój punkt widzenia. Czasami jest lepiej, a czasami nie potrafisz osiągnąć postawionych sobie celów. Wciąż nie jest najlepiej. Fakt, że nie możemy nawiązać walki z najlepszymi nie satysfakcjonuje nas, ale już nieraz nam się to udawało. Mamy składniki, mamy zespół, musimy się skoncentrować, skupić i trzymać razem jako team. Jeśli tego nie zrobisz, bardzo szybko przejdziesz do historii.

Haug upiera się, że pomimo braku wyników, zespół miał pełne wsparcie ze strony Mercedesa, który wciąż wierzy, że Formuła 1 jest dobrą inwestycją. Znacznie obniżyliśmy nasz budżet - mówi. Wciąż jesteśmy w Formule 1, podczas gdy inni producenci wycofali się z niej, więc myślimy, że jest to dobra platforma, dlatego jesteśmy pozytywnie nastawieni. To wyniki nie są pozytywne. Czasami trzecie miejsce, jak chociażby na Silverstone, jest swego rodzaju małym pocieszeniem, kiedy wiesz, że nie możesz wygrać. Koniec końców chcę powiedzieć, że jesteśmy w stanie wykonać swoją robotę.

Szef sportowy Mercedesa sądzi także, że zespół może być inspirowany sposobem, w jaki niemiecki producent poradził sobie z kryzysem ekonomicznym. Przyznał też, że w zespole będą potrzebne pewne zmiany, jeśli sukces nie przyjdzie w przyszłości. Jeśli nie spiszesz się jak należy, to będziesz zmuszony zmienić kilka osób - dodaje. Takie są reguły gry dla wszystkich. Spójrzcie, jak w międzyczasie radzi sobie nasza spółka. W przemyśle samochodowym był poważny kryzys, z którego wyszliśmy obronną ręką. Zanotowaliśmy wzrost sprzedaży, mamy lepsze produkty, niż kiedykolwiek i sądzę, że to dobry przykład. Możemy to wykorzystać, by powrócić, by lepiej i mocniej się rozwinąć. Ludzie w zespole wiedzą, jak wykonać swoją pracę, co według mnie jest ważne. Jeśli wygrywałeś wyścigi i mistrzostwa poprzednio to wiesz, jak tego dokonać, a co najważniejsze, musisz trzymać się razem, dlatego to właśnie robimy.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

10
publius
09.08.2010 08:03
to racja - Mercedes ma baaardzo przeciętnych kierowców. Barrichello gdyby został to podejrzewam, że osiągnął by więcej niż te dwa niemczaki. No ale jak narodowy team to narodowy. Poza tym "young Brasilian" na samą myśl o Schumim pewnie sam by się spakował.
AleQ
06.08.2010 02:54
Merc na 100% nie wygra chyba ,że jakiś cud się zdarzy ,ale szczerze wątpię w to ;)
kemot
06.08.2010 01:19
Oczywiście, że Mercedes wygra, ale na nadwoziu Mclarena : D
topor999
06.08.2010 12:56
To że nie lubię to inna sprawa, a tu stwierdziłem tylko fakt.
pjcarp
06.08.2010 11:49
Topor999- daremny Twoj komentarz.nie musisz podkreslac wszedzie ze nie lubisz Schumachera.Pozdrawiam
topor999
06.08.2010 11:20
Huunrech, dlatego Schumacherowi bo on nie dorównuje nawet w połowie Rosbergowi.
benethor
06.08.2010 11:11
Wygra, ale nie w tym sezonie. Puszki, Mclaren i Ferrari sa za mocni na nich.
bukuć
06.08.2010 10:07
Cóż , wina w większości leży po stronie kierowców.Nico Rosberg jest takim przeciętniakiem "z wyższej półki" - niby jeździ przeciętnie , a jednak walczy z Kubicą (mimo , że ma lepsze auto , gdyby wykorzystał w 100% potencjał tego auta , byłby co najmniej w TOP5) , pierwsze kilka wyścigów miał całkiem ,całkiem ( po Chinach był wiceliderem klasyfikacji) , a potem był bolid robiony "pod Schumachera" . W Hiszpanii i Turcji Misiu był 4-ty i na tym koniec sukcesów.Mi się wydaje , że gdyby do Mercedesa można było włożyć Glocka lub Sutila(może nawet Szybkiego) Mercedes byłby w dużo lepszej sytuacji punktowej.
Huunreh
06.08.2010 09:55
@topor999 - czemu Schumacherowi? Ja osobiście myślę, że powinni się skupić na przyszłym sezonie. Bo biadolenie teraz, że można jeszcze dać rade wygrać świadczy, że skupiają się nadal na obecnym sezonie, a z tego co widze podczas wyścigów to W01 jest poprostu nie udaną konstrukcją. Jak widać Brawn i Schumacher w zespole to jednak troche za mało. Mam nadzieję, że przyszły sezon będzie dla Mercedesa owocny.
topor999
06.08.2010 09:23
Za stratę 180 punktów do lidera podziękowania należy złożyć Schumacherowi.