Zapowiedź pierwszej rundy LiGNA Grand-Am
Już w niedzielę odbędzie się inauguracja nowego sezonu LiGNY
10.09.1021:45
1573wyświetlenia
Już w najbliższą niedzielę najbardziej spragnieni simracingu kierowcy powrócą do walki w LiGNIE. Tegoroczna inauguracja odbędzie się w lidze Grand-Am, a zawodnicy rywalizować będą na dobrze znanym klasyku jakim jest tor Daytona Road Course.
Pomimo że układ nie wygląda na zbyt wymagający, tor mocno daje się we znaki. Połączenie krętego pierwszego sektora z dwoma bardzo szybkimi kolejnymi sektorami, które w zdecydowanej większości wykorzystują część owalną tego obiektu, wymagają dobrego ustawienia samochodu, a także odpowiedniej dbałości o opony, które szybko ulegają degradacji podczas jazdy po superszybkim owalu.
Przedsezonowe testy pokazały że stawka pomimo niewielkiego czasu na przygotowania jest mocno ściśnięta i nikt nie odstaje zbytnio z czasami. Jedyny wyścig testowy przed sezonem wygrał Matipl123, który jednak nadal nie ogłosił czy będzie startował w lidze. Dobrze zaprezentował się także inny debiutant Jarosław "jaro738" Barczak.
Natomiast już na samej Daytonie stawkę zdecydowanie zdeklasował jeden z najbardziej doświadczonych kierowców w lidze - Michał "Rubiq" Lebioda. Reszta stawki była jednak bardzo blisko siebie i ostatni zawodnik mieścił się nawet w sekundzie starty do drugiego zawodnika!
W każdym razie czekają nas ciekawe 90 minut w niedzielę - pełne walki, taktycznych zagrywek, radości zwycięzców i sportowej złości w pokonanych. Zapraszam wszystkich do udziału w tej rywalizacji, a wszystkich kibiców do śledzenia wydarzeń za pomocą live-timingu na naszej stronie.
Okrążenie toru z Pyćkiem
Tor Daytona to zdecydowanie jeden z najprzyjemniejszych torów po jakich miałem okazję jeździć. Połączenie krętego pierwszego sektora i dwóch superszybkich kolejnych sektorów daje sporą możliwość walki oraz zróżnicowanie w ustawieniach poszczególnych aut.
Okrążenie zaczynamy na części owalnej i prostą start/meta mijamy w środku zakrętu, następnie po krótkim dojeździe hamujemy z prędkości około 290 km/h do pierwszego zakrętu. Pokonanie jego poprawnie jest jednym z kluczowych czynników do dobrego czasu okrążenia. Następnie pokonujemy na pełnym gazie delikatną szykanę nr 2 i 3, po czym z prędkością około 200 km/h dojeżdżamy do kolejnego nawrotu pokonywanego z prędkością około 80 km/h. Wyjście z tego zakrętu jest ważną sprawą, bowiem po nim następuje najdłuższa prosta w pierwszym sektorze, przedzielona zakrętem nr 5 pokonywanym z gazem w podłodze. Następnie kolejny nawrót nr 6 podobny do tego nr 4, z tym wyjątkiem że mamy tutaj więcej miejsca, dzięki czemu można przyjąć różne linie jazdy. Krótka prosta i dojeżdżamy do zakrętu nr 7, nawrotem w lewo, który wyprowadza nas z powrotem na część owalną.
Tam pokonujemy delikatny łuk na owalu, niezwykle mocno nachylony, co daje dobrą sposobność do wykorzystania tunelu aerodynamicznego za autem przed nami. Po czym dojeżdżamy do drugiego kluczowego miejsca na tym torze jakim jest hamowanie do szykany Bus Stop, cztery zakręty podobne do tych ze starego układu toru Spa-Francorchamps wyprowadzają już na prostą start/meta przedzieloną dwoma delikatnymi łukami nr 13 i 14. I po pokonaniu około 5,7 km wpadamy z powrotem na prostą start/meta.
KOMENTARZE