Timo Glock myśli już o sezonie 2012

"Jeśli z jakiegoś powodu sezon 2011 będzie nieudany, muszę przygotowywać się na przyszłość"
18.02.1116:51
Konrad Házi
1713wyświetlenia

Timo Glock przyznał dziś, że mimo, iż sezon 2011 jeszcze się nie rozpoczął, to on już myśli o przyszłości. 2011 jest ważnym rokiem, ponieważ rusza rynek transferowy - powiedział Niemiec, który zaczyna swój drugi sezon z zespołem Virgin.

Zdawało się, że kariera 28-latka zmierza w dobrym kierunku w 2009 roku, do momentu gdy Toyota postanowiła się wycofać z Formuły 1. Niemiec prowadził pewne rozmowy przed sezonem 2010 z Renault, którego nowy samochód R31 zdaje się mieć potencjał do wygrywania, lecz zdecydował się wtedy na starty w Virgin.

Gdy musiałem podjąć decyzję, Formuła Jeden była w trudnej sytuacji - powiedział nawiązując do odejścia poważnych producentów samochodów i możliwości podjęcia takich samych kroków przez Renault. Tak też było, jednak nowy właściciel zespołu - Genii utrzymał Renault na fali, a teraz jego pozycja zdaje się być jeszcze silniejsza po tym, jak Lotus został głównym sponsorem ekipy.

To było trudne, ponieważ widziałem na własne oczy, w jaki sposób firma taka jak Toyota powiedziała: 'Cóż, idziemy stąd'. Tak więc z własnego punktu widzenia wybrałem bezpieczną opcję. Oczywiście możecie teraz mówić 'Jeśli bym tylko podpisał'... Jednakże mogło być to podpisywanie umowy z właścicielami zespołu, których nie chciałbym - podkreślił Glock.

Niemiec sądzi również, że sezon 2011 będzie dużym krokiem naprzód dla Virgin, aczkolwiek wciąż liczy na więcej. Oczywiście moim marzeniem nadal jest jazda dla czołowego zespołu, jak Ferrari, Red Bull czy Mercedes. Jednakże nie widzę siebie jako kogoś, kto obstawia tyły. Jeśli z jakiegoś powodu sezon 2011 będzie nieudany, muszę przygotowywać się na przyszłość - podsumował.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

6
NEO86
08.03.2011 12:40
Timo powinien po sezonie 2011 załatwić sobie posadę w ekipie z czołowej 6 mistrzostw ponieważ w przeciwnym razie jego kariera stanie w miejscu i już może nie mieć szansy jazdy dla czołowego zespołu
Adakar
18.02.2011 09:20
@Simi Nie można się nie zgodzić, tyle że latka lecą ... 3 lata zmarnowane. A wydawało się że Toyota AD 2009 to naprawdę bardzo dobry prognostyk na 2010 and beyond
Lolkoski
18.02.2011 08:25
No nie przecież oni korzystają tylko z CFD a CFD to przyszłość:)
Simi
18.02.2011 05:41
Glock nie jest kierowcą najwyższej klasy, ale myślę, że zasługuje na coś więcej niż Virgin. To zespół bez przyszłości.
jpslotus72
18.02.2011 04:08
To odwrotnie jak z wypowiedzią Armstronga po lądowaniu na Księżycu - tam było jakoś tak: "To jest mały krok człowieka, ale wielki krok ludzkości" - natomiast Timo wie, że "duży krok naprzód dla Virgin" może okazać się "małym krokiem w dzisiejszej F1"... Jeszcze nie wystartował na ostro obecny sezon, a on już myśli o "miękkim lądowaniu" po ewentualnej "katastrofie". "Przezorny zawsze ubezpieczony." (I znowu sypnęło mi cytatami - wybaczenia u Waszmościów się dopraszam...)
prawy
18.02.2011 04:00
Jak dla mnie Glock ma potencjał, chciałbym go zobaczyć w jakimś średnim zespole z dobrym przeciwnikiem w teamie.