Webber sugeruje, że ma problemy z tegorocznymi oponami

"Są bardzo różne (od tych z ubiegłego roku) i kierowcy są bardzo czuli (na taką zmianę)"
09.06.1112:05
Marek Roczniak
1765wyświetlenia

Mark Webber zasugerował, że nowe opony są powodem jego słabszej postawy w porównaniu do znacznie bardziej udanego sezonu 2010 i spadku osiągów w dotychczasowych wyścigach tego roku.

Są bardzo różne (od tych z ubiegłego roku) i kierowcy są bardzo czuli (na taką zmianę) - powiedział kierowca Red Bulla w wywiadzie dla kanadyjskiego serwisu rds.ca, odnosząc się do przejścia z ogumienia Bridgestone na Pirelli po sezonie 2010.

To jak golfista czy tenisista zmieniający swój sprzęt. Kiedy jesteś na tym poziomie i starasz się zyskać przewagę dzięki najdrobniejszym detalom, małe zmiany mogą prowadzić do wielkich różnic. Jednakże to sprawa kierowcy, aby się przystosować - dodał 34-latek, który nie wygrał w tym roku jeszcze ani jednego wyścigu, podczas gdy jego kolega zespołowy Sebastian Vettel triumfował pięć razy na sześć GP.

Niemiec także został zapytany przez rds.ca, co spowodowało, że prezentuje jeszcze lepszą formę w tym sezonie. Najmłodszy mistrz świata w historii F1 odpowiedział: Nie ma jednego składnika, który samodzielnie przeważałby szalę. Chodzi o detale, malutkie rzeczy, które zebrane w całość czynią jednak wielką różnicę.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

18
THC-303
09.06.2011 02:24
@Kamikadze2000 Pietrow - tempem dojechałby, ale zrobić taką robotę bezkolizyjnie? Niekoniecznie. A jego 'dobre Q' to raczej zasługa Nicka. Aczkolwiek postęp jest. Maldonado - dla mnie jeździ po prostu słabo. d"AMbrosio - jeszcze sobie zdania nie wyrobiłem. @P_Lauda Paru jest, ale to nawet nie 1/3 stawki. Zresztą Kobayashi i Nick pokazali, że w słabszych boldach też można o porównywalną ilość miejsc awansować :)
Kamikadze2000
09.06.2011 01:56
Jedynym szczęściem Vettela jest bezawaryjnośc pojazdu. Wszystko inne to już jego forma (pomijam już możliwości wozu, który tak na prawdę nie jest dopminującym sprzętem, wbrew opinii wielu - tempo wyścigowe mają dobre, ale nie kosmiczne w porównaniu do McL i Ferrari)! Byc może Mark ma problemy z ogumieniem, ale nie zmienia to faktu, iż jest słabszy od Vettela. ;] @THC-303 - akurat Maldonado, Pietrow i D'Ambrosio pokazują, że są dobrzy. Leją swoich partnerów w kwalifikacjach! ;] Pozdro ;)
akkim
09.06.2011 01:55
Pewnie mistrzem nie jest, nie ma co ukrywać, ale czy zasłużył aby tak się zgrywać ? Panowie - metryka Mu wali, wali jak cholera, dla mnie nieźle wypada na tle Schumachera.
IceMan11
09.06.2011 01:46
@THC-303 - dokładnie. Kto nie dostał się do Q2? Na pewno nie przeciętniak i nie przesadzajmy, ale mistrzem nie jest i w zasadzie nie będzie. Tutaj raczej możemy mówić o sprawiedliwości :)
P_Lauda
09.06.2011 01:20
W RB7 z DRS... "może oprócz" - no i jest paru tych oprócz, więc jednak nie każdy. Żeby było jasne, też jestem bardzo zawiedziony tym co się dzieje z Webberem i podejrzewam, że to jego ostatni sezon w RBR i może w ogóle ostatni w F1. Ale na określenie "przeciętniak" po prostu nie zasługuje.
THC-303
09.06.2011 01:01
@P-Lauda W RB7 z DRS-em i taką strategią jaką miał Webber - tak, każdy. Może oprócz Karthikeyana, Liuzziego, Pietrowa i Maldonado, ewentualnie d'Ambrosio, którego umiejętności jeszcze nie oceniłem. Zresztą w pojedynczych wyścigach i 'szczyt przeciętniactwa' - DC potrafił być przed świetnym Hakkinenem. Więc i w Chinach MW miał lepszy wyścig niż Vettel. Tym niemniej oprócz Turcji Webber nie realizuje nawet planu minimum. A tak btw: czyją winą był start z P18 w Chinach? Tylko nie pisz, że strategów, bo Vettel otrzymał taką samą taktykę... EDIT: jeszcze może Alguersuari potrafiłby nie przebić się na P3 A co do określenia przeciętniak - może nie jest najszczęśliwsze - przeciętnaik to ja, zwykły użytkownik ruchu drogowego. Webber jest przeciętny jak na F1.
P_Lauda
09.06.2011 01:00
YAHoO: ;) tu raczej nie chodzi o statystykę z 18 na 3 czy z 17 na 1, a bardziej o stwierdzenie - "przeciętniak", raczej to mi nie pasuje do opisu Marka
YAHoO
09.06.2011 12:51
@P_Lauda: Niestety dość daleko mu jeszcze do Suzuki 2005 w wykonaniu Kimiego ;-)
P_Lauda
09.06.2011 12:47
"a Webber jest zwykłym przeciętniakiem" "To oczywista - oczywistość" i dlatego ten zwykły przeciętniak w Chinach zajął trzecie miejsce startując z osiemnastego. Na pewno był to przypadek i zrządzenie losu. I każdy kierowca ze środka stawki mógłby tego dokonać tyle że akurat startowali z wyższych pozycji i już nie mogli awansować o 15 miejsc.
adnowseb
09.06.2011 12:08
Lubię tego kierowcę,ale podzielam pogląd @THC-303 i @Lotus72. Zastanawiam się kiedy zespół podziękuje Markowi,a myślę że już niedługo.
akkim
09.06.2011 12:00
Z racji nacji start powolny, Jemu przysługuje, a opny tak jak wielu zapewne katuje ;) z wypowiedzi chciałbym tutaj skromność wypunktować : "Jednakże to sprawa kierowcy, aby się przystosować”
Aeromis
09.06.2011 11:49
Od ostatniego sezonu nic wielkiego się nie stało, ktoś już liczył ile to w poprzednim sezonie Vettel stracił punktów przez gafy i awarie i była ich cała masa. Teraz jednak Vettel ma więcej szczęścia, albo też - Mark nie ma szczęścia, że Vettel punktów nie traci.
THC-303
09.06.2011 11:18
jpslotus72 On najnormalniej na świecie nie ma refleksu - Valencia 2010, jak to nazwać inaczej?
jpslotus72
09.06.2011 11:16
@BullBull Fakt - fatalne starty Marka są dla mnie w tej chwili największą zagadką F1... Gdyby to się zdarzyło raz czy dwa, albo gdyby chodziło o jakiego młodzika - ale facet ma już swoje lata (chyba, że chodzi właśnie o to!), tak że mógłby sam (czy z pomocą zespołu) dojść do przyczyny tego dziwnego zjawiska i popracować nad jej (owej przyczyny) wyeliminowaniem. Czyżby jakieś zafiksowanie w psychice? - bo przecież sprawy elektroniczno-mechaniczne można zbadać, a na sprawdzenie refleksu też są testy...
BullBull
09.06.2011 10:54
[quote="Masio"]Coś w tym jest. Zjeżdża dużo razy do boksów.[/quote] Niby tak, ale z drugiej strony, dzięki temu może utrzymywać szybsze tempo w porównaniu do reszty zawodników (w czterech z sześciu wyścigów uzyskiwał najlepsze czasy okrążenia). Największym jego problemem według mnie jest kiepski start... bo później tempo wyścigowe ma już bardzo dobre.
THC-303
09.06.2011 10:53
jpslotus72 " To oczywista oczywistość" Massa ma za dobrego teammate, a Webber jest zwykłym przeciętniakiem. I dziwnym trafem to tych dwóch panów ma problemy z oponami.
jpslotus72
09.06.2011 10:41
Może to jakaś dolegliwość zespołowych "dwójek"? Kiedy za bardzo odstają od lidera, rolę kozła ofiarnego zaczynają pełnić opony... W zeszłym roku Massa - teraz Webber.
Masio
09.06.2011 10:34
Coś w tym jest. Zjeżdża dużo razy do boksów.