Singapur nie spieszy się z przedłużeniem umowy na wyścig F1 poza 2012 rok
"F1 okazała się dobra dla Singapuru, a Singapur dobry dla F1"
02.10.1115:18
1604wyświetlenia
Tor Marina Bay, położony w Singapurze, jest obecny w kalendarzu Formuły 1 już od 2008 roku. Rząd tego azjatyckiego państwa-miasta podpisał umowę z administracją F1 na organizowanie tu rundy mistrzostw świata przez okres pięciu lat. W roku 2012 odbędzie się zatem ostatni wyścig F1 w Singapurze, chyba że zawarta zostanie nowa umowa.
Cechą charakterystyczną tego wyścigu jest to, że odbywa się wyłącznie przy sztucznym oświetleniu w warunkach nocnych. Jest to obecnie jedyna tego rodzaju runda w całym kalendarzu F1.
Chociaż Singapur czerpie duże korzyści finansowe z prawa goszczenia u siebie F1, w przybliżeniu 400 milionów dolarów z turystyki, to jednak S. Iswaran, wiceminister handlu i przemysłu w rządzie Singapuru, twierdzi, że nadal zastanawia się, czy przedłużać umowę na organizację wyścigu w kolejnych latach.
Iswaran ujawnił gazecie Emirates 24/7 Sport, że rząd nie spieszy się z zawarciem nowej umowy i powinien rozważyć
celowość i miernikirozważając przy tym wszystkie fakty. Stwierdził także, że
F1 okazała się dobra dla Singapuru, a Singapur dobry dla F1.
Źródło: planet-f1.com
KOMENTARZE