Miliony dla Red Bulla za mistrzostwo

Media próbują ustalić, ile pieniędzy zespoły otrzymują za poszczególne miejsca
19.10.1111:40
Łukasz Godula
2476wyświetlenia

Mistrzostwo Red Bulla jest warte miliony euro, jak podają niemieckie doniesienia. Telewizja Sport1 twierdzi, że mistrzostwo konstruktorów w 2011 roku warte jest 60 milionów euro, mimo tego, że detale umowy dzielącej zyski pomiędzy zespoły są chronione tajnym porozumieniem Concorde. Jednak konsultant Red Bulla, Helmut Marko ujawnił, że różnica pomiędzy pierwszym i drugim miejscem to około dziesięć milionów euro.

Hiszpańska gazeta El Pais uważa, że mistrzostwo świata jest warte dla Red Bulla 72 miliony euro. Raport Hiszpanów mówi, że za drugą lokatę otrzymuje się 50 milionów euro, za trzecią 36 milionów, a dochody za niższe miejsca spadają o kilka milionów na pozycję, aż do dziesiątej lokaty. Dla mniejszych zespołów wyższa pozycja w klasyfikacji konstruktorów jest bardzo ważna, ponieważ oznacza to wiele pieniędzy - twierdzi hiszpański inżynier, Toni Cuquerella.

Jeśli chodzi o pieniądze Red Bulla, wiele z nich jest obecnie przeznaczanych na rozwój przyszłorocznego bolidu, co przejawia się między innymi brakiem Adriana Neweya w Korei. Jest w Wielkiej Brytanii i skupia się na RB8 - ujawnił szef zespołu, Christian Horner.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

7
katinka
19.10.2011 11:50
@mariok77 A wiesz, calkiem fajny pomysl, tez bym tak chciala :) Zespol zdobywajacy WCC i tak przeciez bedzie mial duze pieniadze od sponsorow i niech sie cieszy z mistrzostwa, a przynajmniej wtedy slabsze teamy moglyby troszke podgonic w osiagach te z czolowki z tych zaoszczedzonych pieniazkow, bo coby nie mowic, ale jak brak kasy, to niestety nawet 2 takich geniuszy jak Adrian Newey nie pomoze. Tylko co na to Bernie Ecclestone i spolka, chyba nie bylby zbyt zadowolony ;)
mariok77
19.10.2011 06:26
@katinka Niestety ale w F1 sama pasja nie wystarczy,dlatego byłbym zadowolony gdyby wprowadzono zmiany w dzieleniu pieniędzy. Za pierwsze miejsce ,którego zdobycie i tak jest najwyższą nagrodą 25 mln. euro. Drugie 50 mln. euro, trzecie 40mln. euro. Zaoszczędzone 43mln.euro w stosunku do obecnej gratyfikacji rozdysponowałbym pomiędzy zespoły z pozycji 4-11. Za ostatnie figa z makiem.
publius
19.10.2011 11:56
Newey powinien z tego dostać lwią część...oby na przyszły rok zbudował równie mocny bolid a McLarenowi życzę odrobinę lepszego. Żeby walka zaczęła się od początku a nie kawałek za połową sezonu jak to było w tym i zeszłym roku.
katinka
19.10.2011 11:28
Naprawde miliony O_O Piekny sport ta F1, szkoda tylko, ze czasem tak bardzo licza sie pieniadze, a ich brak ogranicza, moze kiedys tak nie bylo. Ale fajne chociaz to, ze zespoly i kierowcy rywalizuja i scigaja sie z pasji, bo kochaja F1, a nie dla kasy i aby tak pozostalo.
ENDR
19.10.2011 10:57
[quote="Kamikadze2000"]Oby Pan Newey znowu wykazał się swoją kreatywnością! :))[/quote] Oby pozostali konstruktorzy też...
danilo
19.10.2011 10:55
A ja mam nadzieję, że ktoś włączy się do walki z RedBullem i mistrzostwa będą może nie ciekawsze, ale bardziej wyrównywane.
Kamikadze2000
19.10.2011 09:44
Oby Pan Newey znowu wykazał się swoją kreatywnością! :))