Hamilton: Massa nie zostawił mi miejsca
Brytyjczyk przyznał, że kierowca Ferrari w ogóle się do niego nie odzywa.
30.10.1113:19
3664wyświetlenia
Lewis Hamilton uważa, że Felipe Massa pozostawił go w sytuacji bez wyjścia, co doprowadziło do kolizji obu kierowców podczas Grand Prix Indii. Brytyjczyk przyznał również, że kierowca Ferrari w ogóle z nim nie rozmawia.
W początkowej fazie wyścigu, Hamilton próbował wyprzedzić Brazylijczyka w zakręcie nr 5, jednak doszło do kontaktu obu kierowców, a sędziowie winnym incydentu uznali reprezentanta Ferrari.
Podczas gdy Hamilton zdołał dojechać do mety, Massa odpadł z wyścigu po uszkodzeniu zawieszenia po zbyt agresywnym zaatakowaniu krawężnika w zakręcie nr 9.
Nie mam tak właściwie wiele do powiedzenia. To rozczarowujący dzień. Mój zespół jak zawsze ciężko pracował przez cały weekend. Naprawdę nie wiem, co mam jeszcze powiedzieć. Przed wyścigiem mieliśmy minutę ciszy i staliśmy z Felipe obok siebie. Nie odzywał się do mnie przez długi, długi czas, więc po prostu przystawiłem do niego moje ramię i powiedziałem «Powodzenia w wyścigu». Podczas rywalizacji próbowałem go jednak wyprzedzić i starałem się z tego jakoś wyjść, ponieważ nie wyglądało na to, że zostawi mi wolne miejsce i zderzyliśmy się. Bardzo, bardzo przepraszam mój zespół- powiedział kierowca McLarena.
Hamilton powiedział, iż po kontakcie czuł, że jego samochód został uszkodzony.
Miałem pewne wibracje. W prawoskrętnych zakrętach czułem, że podłoga dobija do nawierzchni. Moje osiągi były od tego momentu bardzo kiepskie, choć naciskałem tak mocno jak mogłem, żeby utrzymać czyjekolwiek tempo. Samochód wyglądał dobrze, więc może było to tylko coś ze mną.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE